Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 21:17, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Prace idą naprzód, na razie szczegóły:
Robie pojazd "porozbierany" także z narzędzi saperskich, uchwyty ulepiłem z cienkich pasków blachy aluminiowej:
Jako, że schowek w prawym błotniku był niewłaściwego kształtu (w sdkfz 252 był on nieco mniejszy niż w 250) zrobiłem nowy, otwarty:
Z powodu świetnie spasowanych połówek kadłuba, musiałem lekko przebudować tył kadłuba wklejając pasek plastiku:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 15:47, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No i pierwsze zgrzyty: pomalowałem model ale okazało się, że plastik jest strasznie nierówny, mnóstwo małych jamek niewidocznych przed malowaniem. Musiałem usunąć farbę, niestety z niektórymi szczegółami
Wyszlifowałem, pomalowałem drugi raz... i kolejny babol nałożyłem na to wszystko czarny wash olejny, niestety schnie on już trzeci dzień... zdarzało się już komuś żeby olej wysychał tak długo???
Od dzisiał będę kładł washa tylko na paliwie do zapalniczek/podpałce do grila...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 21:58, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No i po problemie!
Wykąpałem model w wodzie z proszkiem do prania, wyszło ciekawie bo w niektórych miejscach wash wysechł a w innych nie, porobiły się czarne brudne plamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 22:09, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawy sposób - twój autorski czy gdzieś podpatrzyłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:22, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Coś jak wynalezienie mydła: komuś nie udał się obiad...
po prostu umyłem olej, plamy nie były specjalnie kontrolowane więc pokryłem to wszystko zwykłym washem "spirytusowym"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 15:12, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po kąpieli, nałożyłem washa ze spirytusu i suchej pasteli.
Po wyschnięciu zmywałem masę patyczkami do uszu zamoczonymi w alkoholu. Na modelu było to jednak słabo widoczne, czarne zacieki na ciemnym panzergrau, sprawiły,że pojazd naprawdę zaczął przypominał kawałek węgla: był zdecydowanie za ciemny... moja własna czarna dziura:
Co w połączeniu z ciemnym silnikiem i czarnymi oponami nie wyglądało zbyt zachęcająco: po prostu nudnooo!!!!!!!!!
Zastanawiając się co z tym fantem zrobić, dorobiłem reflektory i tłumik ze starej ramki.
No i włazy z blaszki aluminiowej, odpowiednio przyciętej, oszlifowanej i pomalowanej znacznie rozjaśnionym panzergrau Pactry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claoodiush dnia Czw 15:17, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
valpurgius
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią 19:57, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Claoodiush napisał: |
zdarzało się już komuś żeby olej wysychał tak długo??? |
Oleje artystyczne schną ze 2 tygodnie, hehe A znam ludzi, którzy tym cieniują i washują modele. Ja raczej nie bawię się tak zaawansowanymi technikami malarskimi- a jeśli już, to Model mastery olejne schną szybciutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kat
Kontradmin z kontrwywiadu.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 7:45, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rozcieńczone oleje artystyczne do washowania wcale az tak długo nie schną. Wystarczająco długo żeby je potem zetrzeć, ale na tyle krótko że na drugi dzień model się już nie lepi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claoodiush
Aktywny
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 21:03, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Oleje artystyczne schną ze 2 tygodnie |
Cytat: |
oleje artystyczne do washowania wcale az tak długo nie schną |
Cóż za rozbierzność oleje dają najlepszy efekt z przetestowanych na modelu... mimo długiego schnięcia...
Spirytus szybko schnie ale czasem pigment się całkowicie w nim nie rozpuścił i robiły się grudki, co zwłaszcza przy jasnym washu wyglądało nieciekawie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
valpurgius
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie 14:56, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy, czym się rozcieńcza. Olej artystyczny rozcieńczany terpentyną balsamiczną potrafił schnąć co najmniej tydzień, a najczęściej koło 2ch właśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|