Forum Mikromodelarzy

Toff

Tak dla relaksu chwyciłem dziś Lynxa, pochodzącego z tego oto modelu:

Jak dobrze się przyjrzeć, to stoi on sobie na rufie okrętu. Model Sea Wraitha skleiłem już dawno, ale wyszedł raczej marnie, więc nie będę się nim chwalił.

Lynx za duży nie wyszedł, bo skala 1:400, więc niczego wielkiego nie należy oczekiwać. Papier cieniutki, bo Lynxa nie wydrukowano na kartonie jak Sea Wraitha lecz na jednej ze stron instrukcji bodajże. Części też nie za dużo...

[link widoczny dla zalogowanych]

...i niewielkie jak widać. Szkielet kadłuba to dwie wręgi (cz. nr 1 & 2), które podkleiłem kartonem 0,5mm połączone w "pudełko" (3). Dodatkowo paski papieru (4 & 5) ułatwiające zamocowanie poszycia na szkielecie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kadłub nie sprawił problemów (cz. od 7 do 10), a klejony był wikolem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Główny wirnik (15 & 16) - łopat śmigła nie kleiłem z dwóch elementów sklejanych razem. Nakleiłem tylko te z wierzchu (biały spód zamaluję wraz z retuszem, który to jeszcze nie nastąpił, ale nastąpi niewątpliwie).

[link widoczny dla zalogowanych]

Doszedł jeszcze wirnik ogonowy, statecznik, podwozie... et voila!!! Lynx gotów.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czas klejenia - ok. 2 godzin z przerwami na różne inne zajęcia. I tyle Smile

kopajt

Fajny ryś

Nie pasuje tu troszkę ztrasznie gruby wirnik ogonowy - mogłeś go rozwarstwić i przykleić cieńszy Smile

Ale ogólnie fajna sprawa...
Gdzie go teraz będziesz trzymał?

Toff

Co do wirnika, to mam nadzieję, iż po czarnym retuszu istotnie grubych krawędzi optycznie nie będą wydawać się aż tak grube.

A gdzie go będę trzymał? A na podstawce Smile

To jej początki:

[link widoczny dla zalogowanych]

To białe to arkusz polistyrenu 0,5mm.

Toff

A to ciąg dalszy:

Relingi zrobiłem z rozciągniętego nad płomieniem w nitki kawałka wypraski i kleiłem gęstym cyjanoakrylem. Dzięki temu, że jest gęsty, pozwala na drobne poprawki przez około 10 sekund (czyli dość długo jak na cyjanoakryl).

[link widoczny dla zalogowanych]

Za podstawkę posłużyła mi 40mm podstawka Warhammerowa Games Workshopu. Nie dość, że ma odpowiedni wymiar, to dodatkowo i fakturę, bowiem jest delikatnie chropowata, więc może z powodzeniem imitować spokojną wodę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Burty przyklejałem zwykłem klejem do plastiku z Wamodu (w buteleczce, najtańszy - 3,50zł, z pędzelkiem). Nakładałem go w większej ilości i elegancko rozpuścił plastik podstawkowy, dzięki czemu uzyskałem maź, którą zapaćkałem łączenie burty z podstawką. Co ciekawe, polistyrenu, z którego wycięte są burty nie rozpuszczał tak łatwo.
Tu widać też moje "zdolności" matematyczne. Nie wiem jak, ale zmierzyłem i wyciąłem jedną z burt o pół centymetra za krótką. Musiałem więc dosztukować kawałek, który z zewnątrz zalałem cyjanopanem i przeszlifowałem (po pierwszym malowaniu okaże się, na ile gładko).

[link widoczny dla zalogowanych]

Podłoga pokładu (cumowniczego? w każdym razie tego poniżej lądowiska) to kawałek tektury z metki przy spodniach - nic nie może się zmarnować Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff

Dobudowałem ściankę zamykającą po krawędzi podstawki bryłę fragmentu kadłuba z biletu gdyńskiej komunikacji miejskiej Smile

A co się będzie marnował Wink

Poza tym doszła też ścianka zamykająca pokład, "wypustka" i dwoje drzwi (te dwie ostatnie rzeczy widoczne na drugim zdjęciu, drzwi wprawdzie słabo, ale przy odrobinie dobrej woli da się je dostrzec) - to tak aby chociaż minimalnie urozmaicić tamte okolice.

[link widoczny dla zalogowanych]

I pora na pierwszą warstwę szarego Humbrola 64.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciąg dalszy nastąpi.

kopajt

Biorąc pod uwagę waloryzację jaką przeprowadzasz na podstawce to chyba będziesz musiał zrobić Lynxa od nowa z oszkleniem kabiny Smile

Toff

Kopajt, czy ja wyglądam na chorego psychicznie...? Smile

A tymczasem położyłem dwie warstwy farby (będzie jeszcze co najmniej jedna) i "pokolorowałem" podstawkę. To ma być imitacja wody. Jak wyszła, to już wy oceńcie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff

Powoli malowanie idzie do przodu - kolor pokładu to Humbrol 27 Matt Sea Grey. Ponadto położyłem trzecią warstwę H64.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nad fotami muszę jeszcze popracować, bo zarówno ta, jak i poprzdnia były robione w prawie identycznych warunkach. Poprzednia jest prześwietlona, a ta niedoświetlona

Toff

Nadal powoli ale mimo wszystko do przodu Smile

Kadłub przykryłem pokładem lotniczym i zabieram się za malowanie linii z użyciem taśmy maskującej, farby białej i pędzla zwykłego Smile

Pokład lotniczy to kawałek tektury znowu z jakiejś metki ubraniowej. Trochę tego wala się w okolicach biurka, więc grzechem byłoby tak po prostu wyrzucić taki dobry materiał Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Toff

Efekt wczorajszego malowania.

[link widoczny dla zalogowanych]