Forum Mikromodelarzy

sopol73

Witam! przedstawiam model już znany z wątku warsztatowego.Jest nim wodnosamolot powstały na bazie słynnego Karasia (heller)dodatkowo pływaki od Spitfira floatplane, przód od Corsaira, stateczniki to Łoś zmieszany ze Spitem, uzbrojenie torpedowe pochodzi od Heinkla (italeri) cała reszta to własna inwencja i produkcja
Hipotetyczny rys historyczny wstawię po ukończeniu trzeciego projektu jakim jest P 77 Bielik dodatkowo powstanie też zaległy rys do Irbisa.

Przedstawiam efekt końcowy pracy przy tym projekcie i dla porównania obok sylwetka znanego Karasia jako dowód dalece idącej teorii Darwina w technice lotniczej tamtej epoki. Dodam że konstrukcja P 42II to fikcyjnie okres 1944-45.

Nie wypalił preshading więc zastosowałem postshadig. Całą robotę wykonał zestaw suchych cieni do pancerki i nie tylko z Tamiya zestaw E.
dodatkowo dodałem drbne kalki w formie sylwetek zatopinych jednostek pływających oraz w tylnym stanowisku 2 karabiny maszynowe. Oszklenie stanowiska strzeleckiego to własna robota.

Szczupak i protoplasta:

Sczupak i jego kompan z tego samego okresu czyli u boku Irbisa jeszcze dołączy Bielik.

Jak się podoba???! Question

)
Czekam na opinie.

sopol73

Witam! Po ukończeniu IRBISA mam zamiar zrealizować następny projekt z cyklu "co by było gdyby".
Będzie to samolot na bazie zestawu Karasia z Hellera jako baza + złom i kilka elementów np. z Spitfire Floatplane PM Model - pływaki( powiększone).PZL 42 na pływakach napęd wzmocniony 2xgwiazda nie wiem jeszcze jaka, śmigło czterołopatowe, bez stanowiska dolnego strzelca, z węzłem podwieszania jednej lekkiej torpedy, stanowisko górnego strzelca - dodana owiewka na wzór Łosia i 2x km 7,9mm.Dwa stateczniki pionowe podobne do pierwotnych z prototypu P 42 czyli układ jak u Łosia a może bardziej Suma.
Czekam na aprobatę lub negację projektu uwzględnię wszelkie trafne uwagi. Exclamation

To mam do dyspozycji: Cool

MiSza

Dla mnie bomba. Świetny pomysł na rozwijanie tematu: Co było gdyby?
Modeliki prezentują się wspaniale.

sopol73

Witam przedstawiam P 42 II Szczupak po pierwszym etapie budowy. Niektóre części np. zespół napędowy są tylko spasowane nie na stałe.Czeka mnie wstępna obróbka i szpachlowanie!!!

)

Umieszczam fotki po wstępnym uformowaniu i obrobieniu bryły płatowca.

Dla odniesienia:

sopol73

Model gotowy do malowania będę robić preshading.Jest pryśnięty szarym podkładem Gunze.Teraz przeglądam opcje kamo i kolorów jeszcze nie wiem jak będzie pomalowany

)

)

Model po podstawowym malowaniu wygląda tak:

To jest dopiero 60% pracy teraz poprawię detale , następnie sido i kalki. Smile

)

Kolejny etap prac zakończony czyli model dostał kalkomanie, torpeda gotowa do zamocowania ale jeszcze muszę przerobić uchwyt, pozostaje jeszcze robota przy stanowisku tylnego strzelca, brudzenia itp.

Model się błyszczy tylko teraz po sido

)

Krzychu74

Witam!
Jako miłośnik wodnosamolotów patrząc na zdjęcia Twojego modelu westchnąłem sobie cicho... ech, szkoda, że taki samolot nie powstał chociażby jako projekt na papierze... Neutral

Gratuluję pomysłu i wyobraźni! Very Happy

Pozdrawiam.

Kat

Twój model mi się bardzo podoba, wielki plus za pomysłowość Smile

Tylko jak byś mógł przerobić zdjęcia w wątku na otwierane z miniaturki... W ten sposób jak są to sie strasznie długo ładują, a nie każdy ma 2 megowe łącze...

Pozdrawiam

Karol

Widziałem twoje modele na innym forum i bardzo mi się podobały szczególnie SZCZUPAK jest wg mnie ciekawym projektem;)

sopol73

Jest mi miło że moje projekty mają taką apropatę. Tak naprawdę to mogę zrobić więcej bo projekty są ale musze nazbierać odpowiednich części. Terz wiele nie zdradzę ale Łosia mam zamiar przekuć jeszce w 3 !!! bardzo ciekawe wersje .

PIOTR

Powiem tak :
ZA..JE ..BI..STE........

No pochwał koniec.

Ja poprosze dywagacje na temat :
P11 jako dolnopłat, albo śródłpłat ( jakoś tak ) .
Dzięki.

Dino61

Pierwszy raz coś takiego me oczęta widzą Shocked

.
Jestem w szoku i pod wrażeniem

.
Napiszę tylko tak jak Piotr ZA..JE..BI..STE.... (bo mi nic innego do głowy nie przychodzi Laughing

).
Dobra robota

Sopol.

łsobota

Przede wszystkim wielki plus za pomysł. Drugi za wykonanie - model od strony technicznej (złożenie, malowanie) prezentuje się bez zarzutu.

Miałbym natomiast dwie drobne uwagi.

Pierwsza dotyczy wlotów powietrza, które są umieszczone w dolnej części osłony silnika. Jako, że jest to wodnosamolot przeznaczony do operowania na z natury niespokojnym akwenie jakim jest morze, moim zdaniem lepszym rozwiązaniem (choć niekoniecznie lepszym wizualnie) byłoby ich umieszczenie na górze, co w większym stopniu chroniłoby je przed wodą.

Druga uwaga odnosi się natomiast do okresu "powstania" (czy choćby jego użytkowania) tego samolotu. Jak na lata 1944 - 45 koncepcja pływakowego samolotu torpedowego wydaje mi się mocno przestarzała, zwłaszcza biorąc pod uwagę to czym dysponowali wówczas Amerykanie (Grumman Avanger) czy Japończycy (B7A czy choćby B6N). W tym okresie każda z z walczących stron bardzo dobrze zdawała sobie sprawę z ogromnego zagrożenia jakim są dla okrętów samoloty (a zwłaszcza te torpedowe) i bardzo szybko rozwijała ich obronę przeciwlotniczą. Myślę, że tak archaiczna konstrukcja (tzn. pływakowa) nie miała by racji bytu na morskim polu bitwy w latach 1944 - 45. No chyba, żeby brać pod uwagę zaskakujące wypady na słabo bronione konwoje w rejonach nie opanowanych przez wrogie lotnictwo myśliwskie.