Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[relacja]Nakajima Ki-43 I Hayabusa (Oscar) [Fujimi, 1:72]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Wojskowe - Military
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Pon 10:28, 04 Lut 2008    Temat postu:

Witaj Łukasz
Kolejny bardzo ładny model z kraju kwitnącej wiśni Muszę wypróbować Twoją metodę na złuszczenia farby (nakładanie maskolu za pomocą gąbki). Podoba mi się, ale wydaje mi się, że ma szczególne zastosowanie do mocno obdartych egzemplarzy. Pomyślałem sobie, że do bardziej subtelnych śladów, można by dawkować maskol za pomocą np. szorstkich "zdzieraków" do mycia naczyń (Villeda itp.)
Patrząc tak na Twoją fotorelację i ekspresowe tempo w jakim powstaje Oskar, nabrałem ochoty na popełnienie modelu prosto z pudełka. Już dawno tego nie robiłem, bo od pewnego czasu zawsze coś dorabiałem, przerabiałem, naprawiałem itp. Moje zainteresowanie japońskimi samolotami rozpoczęło się stosunkowo niedawno, ale ciągle wzrasta. Podobają mi się rasowe sylwetki i ... wyzwania, jakimi są atrakcyjne, ale i wymagające malowania (podobnie jak w samolotach włoskich).
Pomyślałem sobie , że może zrobię modelik stosunkowo świeży - Ki-32 Mary z Amodelu. Wcześniej jednak, zanim rozpocznę walkę z nim , w dziale Modele - IN BOX umieszczę mini recenzję zestawu.
Pozdrawiam.
Tomek Cool
________________________________________
Na warsztacie: Re-2001, Re-2002, Nardi Fn-305.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pon 16:34, 04 Lut 2008    Temat postu:

Witam!
talex0 napisał:
Patrząc tak na Twoją fotorelację i ekspresowe tempo w jakim powstaje Oskar

Model prosty, idealnie spasowany, a do tego proste malowanie - ot i cała tajemnica.

Co do złuszczeń, to gąbki do nakładania maskolu używam do powierzchni o średnicy powiedzmy trochę mniejszej od główki zapałki (oczywiście im powierzchnia większa tym łatwiejsza jest aplikacja maskolu). Mniejsze złuszczenia po prostu maluję pędzlem 00. Niezłe efekty daje też użycie soli kuchennej. Po prostu moczysz pożądaną powierzchnię (ja używam poślinionego palca), a następnie posypujesz ją solą, która po kilku minutach trzyma się modelu na tyle mocno, że spokojnie można malować (aerografem, ewentualnie miękkim pędzlem). Na koniec zdrapujesz sól np. twardym pędzlem.

A co w ogóle słychać u Oscara? Ano, zrobiłem już przewody hamulcowe, pomalowałem światł pozycyjne i podmalowałem trochę pasy na skrzydłach w rejonie krawędzi natarcia i do końca pozostało w zasadzie zmatowienie powierzchni i wykonanie przewodów antenowych. Zdjęcia będę mógł wrzucić najwcześniej pod koniec tygodnia.


talex0 napisał:
Pomyślałem sobie , że może zrobię modelik stosunkowo świeży - Ki-32 Mary z Amodelu. Wcześniej jednak, zanim rozpocznę walkę z nim , w dziale Modele - IN BOX umieszczę mini recenzję zestawu

Długo czekałem, aż ktoś wypuści wtryskowy model tego bombowca i się w końcu doczekałem (i oczywiście od razu kupiłem) Very Happy Ucieszyło mnie to tym bardziej, że w bliżej nieokreślonej przyszłości chciałbym zrobić sobie serię lekkich bombowców Armii - Ki-30 (Pavla), Ki-32 (Amodel), Ki-36 (Fujimi) i Ki-51 (Hasegawa). Pierwsze oględziny nowego Amodelu pozwalają stwierdzić, że nie obędzie się bez szpachli i sporej ilości szlifowania, ale ogólnie nie jest źle (zwłaszcza jak na short run'a z zza wschodniej granicy). Na też trzeba będzie popracować nad wnętrzem kabiny. Reszta wyjdzie z czasem Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Pon 16:38, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Pon 19:11, 04 Lut 2008    Temat postu:

Łukasz
Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że masz jakieś materiały dotyczące wnętrza kabiny Ki-32 Exclamation Question
Jeśli tak, to może mógłbyś coś pokazać na forum, albo podesłać mi na @. Może jednak wepchnąłbym coś do kabiny, bo strasznie zieje pustką Neutral
Kurczę, znowu mnie nabrało na waloryzację. To już chyba nieuleczalne Wink
Jutro postaram się wrzucić recenzję Maryśki.
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Wto 11:48, 05 Lut 2008    Temat postu:

Tomku szczerze mówiąc to nie wiem czy coś mam - po prostu nie mogę sobie przypomnieć. Jak wrócę do domu (w czwartek) to poszukam. Jak coś będzie to dobrze (się podzielę oczywiście) a jak nie to przynajmniej w swoim modelu będę improwizował.

talex0 napisał:
Kurczę, znowu mnie nabrało na waloryzację. To już chyba nieuleczalne Wink

Pewne "waloryzacje" - zwłaszcza w obrębie kabiny (np. pasy) czy na zewnątrz (przewody antenowe też tak można w końcu potraktować) są tak oczywiste, że ja osobiście nie traktuję już tego jako waloryzację, ale jako konieczność i minimum przyzwoitości. Więc w tym pzypadku chyba nie masz się czym przejmować Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Wto 12:05, 05 Lut 2008    Temat postu:

Z góry dziękuję za ewentualne materiały dotyczące Mary Very Happy . Chętnie podzielę się również tym co mam (dotyczy nie tylko tego samolotu). Wal śmiało.
Wracając do tematu waloryzacji, ja również uważam przynajmniej częściowe wypełnienie kabiny, wnęk podwozia, wykonanie anten itp. za obowiązkowe. Często model przy niewielkim nakładzie pracy wiele zyskuje, ot chociażby poprzez dodanie najprostszych pasów pilota. Myśląc jednak o waloryzacji Ki-32 miałem na myśli głębszą waloryzację - pełna kabina, silnik. Mam jedno zdjęcie z otwartą pokrywą silnika, ale o kabinie nic. Tak więc dalej pozostaję w rozterce: prosto z pudełka, czy otwierać Question
Pozdrawiam.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Wto 12:50, 05 Lut 2008    Temat postu:

Jeżeli jesteś miłośnikiem otwierania modeli (ja tego osobiście nie lubię - wolę zwartą bryłę) to mając odpowiednie "kwity" możesz się pokusić o głębszą waloryzację, bo przy tym akurat modelu i tak się trzeba będzie nieco napracować. A na "prosto z pudła" (plus pasy, antena, przewody hamulcowe i inne drobiazgi) to bardziej się chyba nada jakaś Hasegawa, Fujimi albo inne Italerii Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Wto 12:50, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PIOTR
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW

PostWysłany: Wto 20:05, 05 Lut 2008    Temat postu:

A pokazałbys te przewody hamulcowe i z czego, bo mnie tak ciagnie na doróbki, tylko że golenie są dosyc cienkie.?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Śro 19:52, 06 Lut 2008    Temat postu:

PIOTR napisał:
A pokazałbys te przewody hamulcowe i z czego, bo mnie tak ciagnie na doróbki, tylko że golenie są dosyc cienkie.?

Piotrku, grubość goleni nie ma tu nic do rzeczy, bo chodzi tu o przewody zewnętrzne. Jak np. na poniższym zdjęciu (J1N1 Gekko):
[link widoczny dla zalogowanych]
Wykonuję je z pomalowanej na odpowiedni kolor (najczęściej czarny) żyłki wędkarksiej, przyklejanej klejem cyjanoakrylowym. Efekt możesz zobaczyć na prezentowanym na forum Ki-94 II - klik
Kolejne zdjęcie Ki-43 będzie dopiero jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Śro 20:58, 06 Lut 2008    Temat postu:

talex0 napisał:

[link widoczny dla zalogowanych]

Temat już co prawda zamknięty, ale udało mi się ustalić miejsce i czas zrobienia tego zdjęcia. A więc zdjęcie przedstawia Ki-61b i zrobiono je po wojnie w Fukuoka na Kyushu (Japonia oczywiście Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Śro 21:27, 06 Lut 2008    Temat postu:

Dzięki za informację. Tak więc myślę, że to jest ostateczny dowód na to, że słoneczka mają być jak z fabryki.
Pozdrówka.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
talex0
Entuzjasta



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec

PostWysłany: Czw 17:37, 07 Lut 2008    Temat postu:

Szukając materiałów do malowania Ki-32 znalazłem to samo zdjęcie Ki-61 z podpisem w tłumaczeniu na polski (z angielskiego oczywiście a nie z krzaczków Wink :
Ki-61-I Otsu, którego ster kierunku należał do wielu właścicieli, a ostatnim był Shimbu-tai, Sasebo lub Ashiya, Japonia, 17 Października 1945
Rozdwojenie jaźni, czy co Question Very Happy
Pozdrówka.
Tomek Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 19:36, 07 Lut 2008    Temat postu:

Też dzisiaj natrafiłem na to zdjęcie - także szukając informacji o Ki-32 (swoją drogą "EoRS" to świetna pozycja).
talex0 napisał:
Ki-61-I Otsu, którego ster kierunku należał do wielu właścicieli, a ostatnim był Shimbu-tai, Sasebo lub Ashiya

Nasuwa mi się tu skojarzenie ze.... sterem kierunku obłożonym klątwą Twisted Evil Pewnego dnia na jednym z japońskich lotnisk na Nowej Gwinei po ataku z powietrza spłonął pewien Ki-61. Z całego samolotu jakimś cudem ocalał ster kierunku, który natychmiast "przeszczepiono" do innego Hiena, uszkodzonego w tym samym ataku. Jednak samolot ten rozbił się przy starcie następnego dnia. Z wraku mechanicy wyciągnęli kilka rupieci i... ster kierunku, który oczywiście ocalał. Po dwóch tygodniach spędzonych w magazynie przeszczepiono go do kolejnego samolotu, który następnego dnia wyleciał na przechwycenie amerykańskiej wyprawy bombowej. Wyleciał i tyle go widzieli. Dwa dni później amerykański patrol natrafił na wrak samolotu, z którego żołnierze postanowili wziąć na pamiątkę ster kierunku, który.... jako jedyny nie uległ spaleniu po eksplozji uderzającego w ziemię samolotu. Patrol oczywiście zabłądził i w nocy został zlikwidowany, przez japoński odpowiednik. Cierpiący na problemy zaopatrzeniowe Japończycy zabrali ster na pobliskie lotnisko, gdzie od razu mechanicy "doczepili" go do uszkodzonego Hiena, który kilka dni później......... I tak do "szczęśliwego" końca wojny, kiedy to ostatni samolot wyposażony w ten ster przebił oponę kołując na start do samobójczego ataku na 15 minut przed końcem wojny. Obecnie ster przebywa na dnie oceanu - zatonął wraz z amerykańskim okrętem (jeden z marynarzy kupił go od jakiegoś dziadka za paczkę Lucky Strike'ów na dwa dni przed wypłynięciem z Zatoki Tokijskiej), który w drodze do San Francisco wpadł na minę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Czw 23:27, 07 Lut 2008    Temat postu:

No i nadszedł czas na pożegnanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oscar w zasadzie skończony. Jutro powinno pojawić się więcej zdjęć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PIOTR
Przyjaciel Forum



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW

PostWysłany: Czw 23:48, 07 Lut 2008    Temat postu:

A ni zabardzo sie swieci, moze by go tak troche przykurzyć z tyłu odkurzacza, byłby to juz pełen lifting.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pią 0:27, 08 Lut 2008    Temat postu:

PIOTR napisał:
A ni zabardzo sie swieci

Trochę się świeci, ale to wina zdjęcia - robione późnym wieczorem, przy ostrym świetle i jeszcze z lampą. Całość po zabezpieczeniu kalek sidoluxem, "przejechałem" rozcieńczonym matem Agamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Wojskowe - Military Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin