Forum Mikromodelarzy

Paws

Pracuję teraz nad Airacobrą z zestawu Academy, skala 1:72. Zacząłem od wnętrza, wykorzystując zestaw fototrawiony Parta.. Samolocik w wersji "N" będzie w sowieckim malowaniu komucha majora V.F. Sirotina (26 zestrzeleń).
Początek prac..
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wklejone i przygotowane kolejne elementy..
[link widoczny dla zalogowanych]

Retusz tablicy i zegarów..tj. kokpit podmalowany, przetarty metalizerkiem,zegary mają "szybki" z kropli lakieru.., pojawiły się kolorki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Już na tym etapie budowy po wstępnych przymiarkach widać że spasowanie blaszek Parta do wnętrza kadłuba jest bardzo, bardzo kiepskie (nigdy więcej Parta-tylko Eduard!)..właściwe ułożenie kokpitu wymagać będzie niestety dużo pracy szpachelsko-szlifierskiej, to samo dotyczy klap i pewnie drzwi.. Sad

.
Wyciąłem w kadłubie otworki na drzwi, to samo zrobiłem z osłoną kabiny, w dolnych powierzchniach skrzydeł przygotowałem miejsce na klapy. Drobnej korekty wymagał też górny kadłubowy wlot powietrza-w ruch poszła szpachla i skalpel.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Prace już posunęły się do przodu (weekend Very Happy

) kolejne zdjęcia z budowy zapodam jednak jutro lub we wtorek bo pożyczyłem cyfraka na 2 dni..
Pozdrawiam Serdecznie!

Krzychu74

Witam!
Widzę, że "Airacobry" sa teraz w modzie Wink

Będzie można porównać i czegoś się nauczyć.

Pozdrawiam.

Toff

Krzychu, jeśli mówisz o mojej Airacobrze, to tu nie ma co porównywać. Ta zapewne będzie wyglądać jak Airacobra, moja ledwie ją przypomina. Wink

Paws

I tu się grubo mylisz, Twoja Airacobra wychodzi bardzo ładna, widać włożoną pracę przy obróbce powierzchni i staranny montaż, zapowiada się bardzo dobrze i będzie bardzo dobra!
Pozdrawiam!

Paws

Prace trwają..skończone wnętrze, sklejony kadłub,skrzydła,stateczniki,pomalowane śmigło wraz z kołpakiem..
Pomimo żmudnego nacinania,szlifowanie i cięcia coby blaszki do kadłuba spasować powstało kilka szpar wymagających poświęcenia dużej ilości szpachli..
[link widoczny dla zalogowanych]
Bryła samolotu-wymaga jeszcze pełnej obróbki "szlifiersko-szpachelskiej"
[link widoczny dla zalogowanych]
Wklejone górne powierzchnie klap (sklejone z 2 elementów)
[link widoczny dla zalogowanych]
Rzut na wnętrze-doszedł fotel (w całości z blaszki), pasy, drążek sterowy i blok sterowania silnikiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia nie najlepsze ale sztuczne światło..

Pozdrawiam!

Toff

Nie no, ta moja zabawka wymięka przy twojej maszynie Wink

Paws

Prace idą w tempie iście żółwim..no ale cóż czasu bardzo mało, a poza tym jak zwykł mawiać Oktawian "festina lente".. Mr. Green

Doklejona całość kabinki i zamaskowana (w środku doszło radyjko na półce i podłóżna blaszka przed nim..
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomalowana dolna część skrzydeł i kadłuba, zrobiony bardzo delikatny "wasch" rozrzedzonym czarno-szarym pigmentem..
[link widoczny dla zalogowanych]
Doklejone i zamontowane górne i dolne powierzchnie klap..

[link widoczny dla zalogowanych]
Zbliżenie na klapy
[link widoczny dla zalogowanych]
I to na razie tyle.
Pozdrawiam Was serdecznie!

Paws

Prace ruszyły na nowo (wreszcie) Mr. Green

Po wkurzającym i prawie niekończącym się szpachlowaniu i szlifowaniu..pomalowałem płatowiec

oraz zrobiłem delikatny wasch całości.
Zdjątka świeżo po zdjęciu masek.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Paws

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam!

Karol

Hej bardzo ladnie wyszedl Ci ten model. Czekam na efekt koncowy;)

Paws

Niestety relacja nie będzie dokończona. Model został zniszczony (dokładnie zgnieciony)-na półeczkę z modelami spadł mi powieszony nad nią snowboard Crying or Very sad

(był serwisie na smarowaniu-przywozłem, spieszyłem się i coś źle zapiąłem zaczepy), tak że nie ma mowy o jakiejkolwiek próbie renowacji czy naprawy Crying or Very sad

. Razem z Cobrą zniszczeniu całkowitemu uległ Tempest (mój ulubiony model Crying or Very sad

, Kometa spróbuję uratować chociaż nie wiem czy przywrócę mu stan poprzedni Sad

. Nic nie stało się tylko P-47 ponieważ był w innym miejscu. Kurcze jaki jestem wściekły tyle pracy i serca włożyłem w te modele.. K....a!
K...a! tyle pracy nad Cobrą i tak się z niej cieszyłem Crying or Very sad

K...A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Grzegorz Nowak (W)

no cóż, szczere wyrazy współczucia ...

Toff

Naprawdę nie da się go reanimować? Przecież to plastik, on się nie gniecie tak łatwo.

Krzychu74

Witam!
Kurcze szkoda... Crying or Very sad

Toff ma rację, może da radę jakoś je reanimować.
Mam nadzieję, że dasz radę te modele naprawić.
Trzymam kciuki!

Pozdrawiam.

Paws

Cobry to "maczek"-popękany płatowiec, rozkruszona kabina,kadłub w 2 cześciach..wnętrze to plątanina zgniecionych i porozklejanych blaszek z odpryskami farby..Tempest popękany i dziurawy, kabina nie istnieje.. Nie da się nic zrobić..nawet gdybym coś próbował zreanimować to efekt byłby kiepski.. Kometa wezmę na warsztat i naprawię-przeżyła kabina i całe nienaruszone wnętrze..pekły skrzydła, podwozie i statecznik pionowy..ale coś z tego wymiodze Smile

.
Pozdrawiam Was serdecznie!
P.S.
Zakupię drugą "Cobrę" z kompletem blaszek ale to musi trochę poczekać..niestety.. no i nie wiem czy mi tak wyjdzie.. Sad

.Najbardziej szkoda pracy, zapału i tej radości z postępów i efektu prac.. W weekend planowałem skończyć ten model..(wziąłem nawet urlop na poniedziałek Crying or Very sad

)