|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Sob 13:02, 05 Cze 2010 Temat postu: Mitsubishi A6M2 Zero [Hasegawa, 1:72] |
|
|
Ponieważ w swojej kolekcji, w mojej ulubionej skali (1:72) nie mam jeszcze żadnego Zera, a w magazynie zalega ich kilka, postanowiłem nieco zmienić tą sytuację. Na pierwszy ogień pójdzie A6M2 model 21 z Hasegawy. Do budowy modelu nie przewiduję żadnych komercyjnych dodatków. Dorobię natomiast coś w kabinie, podłubię przy silniku, zrobię przewody hamulcowe. Malowanie jakie przwiduję to jedno z najbardziej rozpoznawalnych malowań wczesnych A6M, czyli V-103, z Tainan Kokutai. Na maszynie tej latał sam Saburo Sakai. Później, pomiędzy 26 sierpnia a 12 listopada 1942 została utracona nad Guadalcanalem (wg serwisu pacificwrecks znane są nazwiska co njamniej siedmiu pilotów, którzy mogli zginąć za sterami tego samolotu).
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomimo iż maszyna ta jest dobrze znana – znane są takie szczegóły jak jej numer seryjny (3647) czy data opuszczenia zakładów Mitsubishi Jukogyo K.K. (3 marca 1942), to co jakiś czas pojawiają się dyskusje na temat koloru pasa na kadłubie tego samolotu. Przez długie lata sądzono, że był to pas niebieski, jednak w 1993 po wydobyciu z bagien Guadalcanalu wraku tej maszyny świat obiegła informacja, że pas ten mógł być czerwony. Niestety żadnych zdjęć potwierdzających jedną lub drugą wersję nie ma, więc w monografiach i kalkomaniach pojawiają się oba schematy. Ja najpewniej zdecyduję się na pas niebieski, który od zawsze kojarzy mi się z tym właśnie samolotem i tym pilotem.
W ciągu kilku godzin prac nad tym modelem na razie zdziałałem tyle:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Głównym założeniem prac w kokpicie było nadanie mu trójwymiarowości. Teraz trzeba będzie zrobić preshading i pomalować to jakimś kolorem przypominającym zieleń Mistsubishi stosowaną do malowania wnętrz.
I jeszcze kilka przymiarek na sucho:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Sob 18:30, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Fakt, Zero to repertuar obowiązkowy dla każdego miłośnika japońskich samolotów. Będzie można porównać z modelem Kolegi rercza.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Sob 19:40, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Fakt, Zero to repertuar obowiązkowy dla każdego miłośnika japońskich samolotów |
W moim przypadku, to aż wstyd się przyznawać, że do tej pory nie mam Zera w kolekcji, bo to mój ulubiony samolot (i najładniejszy obiekt jaki się kiedykolwiek wzniósł w powietrze) Dlatego w końcu stwierdziłem, że czas coś z tym zrobić.
Cytat: |
Będzie można porównać z modelem Kolegi rercza. |
A widziałem, widziałem. Nawet już coś doradziłem (co prawda na innym forum, bo u nas relację zobaczyłem później) w kwestii faktycznego uzbrojenia A6M5 model 52. Myślę, że kolega Rercz, sam to opisze, więc nie będę się powtarzał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rercz
Pomocnik
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:07, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam.
Miło mi będzie popatrzeć jak się to robi, a czerpiąc z Waszej nieocenionej skarbnicy wiedzy, mój model na pewno zyska wiele na jakości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Pon 10:32, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czas na małą aktualizację. Na razie skończyłem kokpit. No prawie skończyłem, bo jeszcze tylko lekko go "złoszuję". Na chwilę obecną prezentuje się tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać na zdjęciach z folii i reflektora okrętowego w skali 1:700 dorobiłem namiastkę celownika.
Kolor jakiego użyłem do pomalowania kokpitu to mieszanka zieleni, czerni i żółci. Chciałem uzyskać efekt podobny do tego oznaczonego jako Mistsubishi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oba kolory na zdjęciach nie bardzo się pokrywają (wina lampy), ale na żywo to co udało mi się namieszać jest bardzo zbliżone do tego co jest na powyższym schemacie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Pon 10:55, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 0:04, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Cytat: |
wstyd się przyznawać, że do tej pory nie mam Zera w kolekcji, |
Łukasz... ciii, ja też nie mam jeszcze Zero w zbiorach...
Co do kolorów, to chyba Japończycy nie mieli jakiś ścisłych reguł malowania wnętrza (tym bardziej przy jakości ich farb)?
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Wto 7:12, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Krzychu74 napisał: |
... ciii, ja też nie mam jeszcze Zero w zbiorach... |
No to trzeba by to Kolego Krzysztofie nadrobić. Może masz coś w swoich zbiorach? Trzy Zera naraz to prawie jak projekt grupowy (taki mini, mini). A może ktoś jeszcze by się dołączył?
Krzychu74 napisał: |
Co do kolorów, to chyba Japończycy nie mieli jakiś ścisłych reguł malowania wnętrza (tym bardziej przy jakości ich farb)?
|
Na początku wojny (i przed nią) starali się przestrzegać regulaminowych malowań. Zresztą nie było powodów, żeby tego nie robić (dostatek farby i czasu). Różnica w kolorze wnętrz Zer z zakładów Mitsubishi i Nakajima wynikała z tego, że wytwórnie te miały różnych dostawców farb (kiedyś trafiłem nawet na nazwy kilku producentów, ale teraz chyba tego nie znajdę). Jednak z upływem czasu to już różnie bywało. Wiadomo brak farby, presja czasu, żeby jak najszybciej oddać samolot do jednostki. Pod koniec wojny zdarzało się samoloty (i to nie tylko Zera) opuszczały linię produkcyjną z kokpitem przeciągniętym tylko aotake lub nawet gołym metalem.
I jeszcze podsumowanie wczorajszego dnia.
Prysnąłem aotake (Gunze H63) na wnęki podwozia (chyba największy "babol" tego modelu - są tak płytkie, że nawet osłona podwozia nie chce się w nich zmieścić. No ale to wada chyba większości modeli w tej skali) oraz na pozostałe elementy wymagające tego ślicznego koloru:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Po zamknięciu kadłuba okazało się, że trzeba go trochę poszpachlować (zdjęcie w trakcie szlifowania po pierwszym szpachlowaniu):
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji szlifowania pozrywałem szybki celownika, które przed przyklejeniem "szklarni" odtworzyłem.
Potem doszły skrzydła (i kolejna porcja szpachli na łączenia), stateczniki poziome oraz oszklenie. Dokleiłem także antenę radionamiernika oraz dorobiłem zagłówek:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Całość była gotowa na przyjęcie Mr. Surfacera 1200...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
... który ujawnił jeszcze kilka miejsc, które należy ponownie zaszpachlować i przeszlifować, głównie w tylnej części kadłuba, przed samym statecznikiem. Muszę także trochę zwęzić linię łączenia skrzydło - kadłub na spodzie modelu. Myślę, że Mr.Surfacer 500 doskonale sobie z tym zadaniem poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Wto 8:25, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 12:23, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Cytat: |
No to trzeba by to Kolego Krzysztofie nadrobić. Może masz coś w swoich zbiorach? Trzy Zera naraz to prawie jak projekt grupowy (taki mini, mini). A może ktoś jeszcze by się dołączył? |
Oj, kusisz Łukaszu, kusisz... Tylko zanim ja go opracuję i będzie gotowy to zdążycie zapomnieć, że swoje Zera sklejaliście. Swoją drogą zbierałem kiedyś dokumentację do A6M2c. Przy okazji szukania znalazłem na jakimś blogu świetne fotki modelu tej wersji w zielono-czarnym kamuflażu (chyba rzadkie malowanie Zer?). Model wydawał się wiarygodny bo autor podał, że jest to z maszyna z 200-któregoś Kokutai. Pech chciał, że potem robiłem jakieś porządki w dokumentacji na płytce gdzie miałem zaczęte projekty i sobie cały folder... wywaliłem. Większość dokumentacji udało mi się odzyskać, ale tych zdjęć nie. Kamień w wodę.
Szkoda, bo chciałem go zrobić właśnie w tym kamuflażu, trochę innym od większości jednolitych malowań.
Przepraszam za OT.
Dzięki za wyjaśnienie sprawy z kolorem wnętrza.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Wto 14:46, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma co przepraszać za "offtopa", bo zagadnienie bardzo ciekawe. Malowanie takie może i nie było powszechne (przyznam, że sam chyba takiego Zera nie widziałem, a przynajmniej nie mogę sobie przypomnieć), ale całkiem możliwe, że tak było. A piszę to ponieważ w 721 Kokutai w takim malowaniu "występowało" kilka G4M2e model 24J przeznaczonych do przenoszenia bomb latających Ohka. Jednostka ta miała także na wyposażeniu Zera - na pewno A6M5 model 52 i nie wykluczone, że niektóre, przeznaczone zapewne do misji nocnych mogły mieć takie malowanie. A skoro takie malowania zdarzały się w 721 Kokutai, to można stwierdzić, że gdzie indziej ich nie było.
Żeby już było całkiem OT to jeszcze profil Betty w takim malowaniu:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Wto 14:47, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 17:06, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
To ja jeszcze taki malutki OT, ale w temacie Zero. Ten, o którym pisałem spód miał standardowy, zaś górne powierzchnie były w kamuflażu zielono-czarnym (sorki, taki skrót myślowy mi się zrobił, że był tylko zielono czarny. zapomniałem o spodzie ) Pamiętam, że na skrzydłach były jasne skośne pasy (jeden pas na skrzydle) tylko jakiego koloru były... białe, żółte, błękitne... nie pamiętam. Może kiedyś na niego trafię (jeśli jeszcze ta stronka istnieje).
Ok, nie róbmy dalej OT bo wpadną modowie i poustawiają nas po kątach.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Śro 5:07, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz to już jasne wszystko jasne. Chodzi samolot "Tora-110" (w miejsce tora oczywiście jest odpowiednie kanji), z 261 Kokutai z Saipanu z bodajże 1944 roku. Malowanie to jest nawet obecne wśród trzech propozycji w pudełku z którego robię swoje Zero (zestaw D21).
Ale głowy bym nie dał, że ten ciemny kolor to czerń. Bardziej prawdopodobne, że jest tu mowa o dwóch odcieniach zieleni.
Poniżej schemat z instrukcji:
(wycinek pochodzi ze sklepu mojehobby)
Pasy na skrzydłach są białe, na kadłubie prosty jest żółty, ukośny biały, a oznaczenie na stateczniku też białe. Co do kolorów to instrukcja nakazuje mieszać ciemną zieleń z jasnym brązem w różnych 90:10 dla ciemnego koloru i 50:50 dla jasnego.
A jako, że okrutnie nastraszyłeś mnie tymi moderatorami (co to za ludzie muszą być), to, żeby całkiem nie odbiegać od tematu kilka zdjęć z produkcji
Po ponownym szpachlowaniu:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I po dość mocnym preshadingu:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Teraz czas na malowanie. Ale to dopiero jutro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Śro 5:10, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rercz
Pomocnik
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:48, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Krzychu74 napisał: |
Witam!
Cytat: |
No to trzeba by to Kolego Krzysztofie nadrobić. Może masz coś w swoich zbiorach? Trzy Zera naraz to prawie jak projekt grupowy (taki mini, mini). A może ktoś jeszcze by się dołączył? |
Oj, kusisz Łukaszu, kusisz... Tylko zanim ja go opracuję i będzie gotowy to zdążycie zapomnieć, że swoje Zera sklejaliście. |
Na mnie możesz liczyć, ja swojego tak szybko nie skończę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 13:30, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Toż to ten! Łukaszu, niechaj dobrzy bogowie i duchy samurajów czuwają nad każdą częścią w każdym Twoim modelu, zaś elementy upadające na dywan niechaj się od niego odbijają spowrotem na biurko! Co do czarnego to się nie upieram bo na zdjęciach wyglądało mi na czarne, ale oczywiście równie dobrze mogło być ciemno zielone.
Znalazłem jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] i o ile dobrze rozróżniam to jest to wersja M2 (chyba, że się mylę...). Chociaż to pierwsze malowanie chyba bardziej mi się podoba.
Cytat: |
A jako, że okrutnie nastraszyłeś mnie tymi moderatorami (co to za ludzie muszą być) |
Wybacz, nie chciałem, ale nie od dzisiaj wiadomo, że admini forum to ludzie o nieprzeciętnej wprost łagodności, potulni jak owieczki (jak ktoś powie, że jak barany to dostanie bana ), którzy nieba by przychylili forumowiczom i niczym japoński Cesarz wyrażają tylko życzenie najczęściej nieopacznie zrozumiane przez moderatorów, których ulubioną rozrywką jest gnębienie i terroryzowanie biednych użytkowników... Tak już niestety jest...
Kolega rercz napisał:
Cytat: |
Na mnie możesz liczyć, ja swojego tak szybko nie skończę. |
No teraz jak zguba się odnalazła to naprawdę mam zagwozdkę czy się za niego nie wziąć.
A co do modelu to tempo masz imponujące!
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzychu74 dnia Śro 18:32, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Śro 15:33, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za piękne życzenia Krzychu! Niezwykle budujący jest zwłaszcza fragment o częściach odbijających się od dywanu. Chyba będę musiał poszukać w swoim magazynie pudełka Airfixa z Boomerangiem, bo ten model pasowałby tu idealnie
Co do koloru, to ja się oczywiście przy zielonym też nie upieram, tylko wydaje mi się jakoś tak bardziej pasujący do japońskiego lotnictwa. Oczywiście jakbyś zrobił kamuflaż czarno - zielony to kto i jak Ci udowodni, że tak nie było?
Krzychu74 napisał: |
Znalazłem jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] i o ile dobrze rozróżniam to jest to wersja M2 (chyba, że się mylę...). Chociaż to pierwsze malowanie chyba bardziej mi się podoba |
Mi też to na "dwójkę" wygląda. Malowanie, ciekawe, ale też wolałbym na modelu zobaczyć tą drugą wersję (nieważne czy zielono - zieloną czy czarno - zieloną).
Krzychu74 napisał: |
No teraz jak zguba się odnalazła to naprawdę mam zagwozdkę czy się za niego nie wziąć. |
A nad czym się tu zastanawiać? Brać się za niego Drogi Kolego
Krzychu74 napisał: |
A co do modelu to tempo masz imponujące! |
Trochę wolnego czasu udaje mi się ostatnio znaleźć, model, prosty, dobrze spasowany, malowanie też raczej niewymagające, farba szybko schnie więc praca idzie do przodu aż miło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Czw 8:22, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Czw 8:22, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mały krok w kierunku końca:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Całość pryśnięta szrością [IJN Gray Gunze H61]. Teraz za pomocą wykałaczki i wilgotnej bawełnianej chusteczki będę musiał oczyścić oszklenie, bo panujące ostatnio upały wpłynęły na klej z taśmy użytej do jego zamaskowania i trochę go na kabince zostało W następnej kolejności wezmę się za malowanie okapotowania silnika i sam silnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|