|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pon 18:50, 18 Lut 2008 Temat postu: Kawanishi N1K2-J Shiden-George - Hasegawa 1:72 |
|
|
Witajcie.
Chciałbym przedstawić Wam do oceny pierwszego mojego "odrapańca". Do tej pory wykonywałem modele w malowaniu prosto z fabryki, albo z delikatnymi śladami eksploatacyjnymi. Nie lubię bardzo "upaćkanych" modeli, ale japońskie samoloty naprawdę wyglądały tak jakby kończyły dobieg w żywopłocie, a na lotniskach kamuflowane były tylko cierniowymi gałęziami. Spójrzcie i oceńcie sami. Może przesadziłem
Łukasz wiem co powiesz o słoneczkach, ale wykonałem ten model jeszcze przed naszą dyskusją. Kiedyś to poprawię. Wszystkich, którzy nie wiedzą o co chodzi odsyłam do http://www.mikromodele.fora.pl/wojskowe-military,3/relacja-nakajima-ki-43-i-hayabusa-oscar-fujimi-1-72,1041-15.html
Model wykonałem z zestawu Hasegawy a przedstawia on samolot Kawanishi N1K2-J Shiden (a w alianckim kodzie) George, pilotowany przez Lt. Yoshishige Hayashi z 407th Fighter Sentai.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wykonując model nie używałem żadnych zestawów waloryzacyjnych. Wszystko co widzicie jest dziełem moim, stworzonym na podstawie dokumentacji z plastiku, kartonu, odpadków blaszek, drutów itd. itp.
Proszę o rzetelną ocenę. Wyobraźcie sobie, że jesteście sędziami na zawodach i wskażcie błędy jakie zauważycie. Te, które się da poprawię.
W napięciu czekam na Wasze oceny .... Hmm ... tak sobie nieśmiało pomyślałem, że ... pochwały też się może zdarzą
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karol
Nasz Człowiek
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 19:48, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hej! Pytanie: jak malowałeś kołpak śmigła? Dokładniej jaki masz sposób na równy podział kolorów na kołpaku?? I kolejne pytanie: samolot w oryginale miał stery pokryte blachą czy płótnem? Jak dla mnie model bardzo fajnie i realistycznie wykonany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIOTR
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pon 20:23, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ponieważ stawiacie wyższa poprzeczkę, to trzeba inaczej patrzeć.
1. Czy model był malowany na podstawie jakiegos zdjęcia?
2. a gdzie jest klapa od km-ów?
3.Co do słoneczka, masz częściowo chyba rację , tutaj jest przykład
[link widoczny dla zalogowanych]
4. Ślady eksploatacji przy wchodzeniu do kabiny - tutaj mam taką małą sugestię:
[link widoczny dla zalogowanych]
5. Czy pas ident. żółty był taki wąski pod spodem?
6. Koła ( OPONY ) napompowane na full.
7. Troche trawki, pilocika obok, dwóch do cysterny, jednego do km-ów i dioramka super.
8. Drażnią mnie jeszcze dookoła słoneczek paski kalkomanii, moze lepiej było je obciąć, albo raczej pomalowac.
W sumie ja bym tak jeszcze nie potrafił zrobić modeliku, wiec gratuluję.
Napisz jakimi farbkami malowałes i czym robiłeś slady eksploatacji ( srebrny ołówek? )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PIOTR dnia Pon 20:33, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Pon 22:34, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny model Tomku Nawet te delikatne odrapania na hinomaru nie kłują jakoś specjalnie w oczy Super wypłowienia (chyba się zapiszę u Ciebie na korepetycje). Na pierwszy rzut oka nie ma się do czego doczepić (no może lekko świecące się kalki na spodzie). Dzisiaj nie mam czasu, ale jutro pooglądam sobie dokładniej tego Shidena. Bo naprawdę warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario
Pomocnik
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18:17, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ładny model . Podoba mi się
Kolego Piotrze
1. Zwykle się model robi na podstawie dokumentacji . Znaczy najpierw gromadzi dokumentację , a dopiero potem skleja .
2. Po kursie malowania ramek z niecierpliwością czekam na kurs malowania obrzeży kalkomanii . To dopiero przełom w modelarstwie będzie.A ja durny jakieś Microsety i Microsole używałem .
:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Wto 19:28, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie.
Odetchnąłem z ulgą po tych pierwszych Waszych wypowiedziach. Uff ... Myślałem, że znacznie przesadziłem z tym drapaniem. W rzeczywistości, na modelu, te odrapania aż tak bardzo nie kontrastują.
Piotrze
- nie znalazłem ani jednego zdjęcia oryginału samolotu, ale ślady eksploatacyjne starałem się wykonać na podstawie zdjęć innych egzemplarzy i własnej wyobraźni. Dzięki za zdjęcie - chyba jeszcze trochę zniszczę powłokę malarską w miejscu wchodzenia na skrzydło przez pilota i obsługę
- pokrywy luków amunicyjnych oczywiście są, tylko zapomniałem je wcześniej sfotografować - to takie maleństwa
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
- dzięki za kolejny dowód na odrapane słoneczka. Skąd jest to zdjęcie? Gdzie je znalazłeś?
- żółto-pomarańczowy (żółty) pas szybkiej identyfikacji na dolnej powierzchni skrzydła faktycznie był taki wąski, ale ... górny ma błąd. Powinien mieć taką samą szerokość na całej swej długości - taką jak u nasady działek
- koła niestety napompowane niemiłosiernie. Muszę się nauczyć robić realistyczne ugięcie opon, bo samo zeszlifowanie moim zdaniem wygląda jeszcze gorzej.
- zbieram się do zrobienia jakiejś dioramki i ciągle mi to nie wychodzi. Chyba się podświadomie boję nowych, nieznanych technik w jej budowaniu.
- jeśli chodzi o kalki to masz rację. Powinienem staranniej wyciąć hinomaru lub je namalować. Na modelu nie rzuca się to tak bardzo w oczy, praktycznie jest niewidoczne, ale zdjęcia obnażają wszystko. Gra światła i cienia.
- malowałem cały model najpierw Humbrolem 11 - srebrny - olejny, a następnie dół XF-11 - J.N. Green i górę XF-12 -J.N. Grey - oba akryle Tamiyi. Całość wykonana aerografem z wolnej ręki, a odrapania to rzeczywiście odrapania.
Karol - kołpak dzielę na równe części w bardzo prosty sposób. Mocuję sobie kołpaczek na malutkim łożysku, przykładam miękki ołówek, obracam kołpakiem i rysuję linie. Potem dokładnie wzdłuż linii naklejam taśmę maskującą (paseczek), a resztę pokrywam maskolem. Co do drugiego pytania, to dokładnie nie wiem. N1K1 był konstrukcją całkowicie metalową, ale na pewno ster kierunku w N1K2 miał pokrycie płócienne. Co do reszty nie jestem pewien. Postaram się znależć. A może Łukasz nam odpowie wcześniej?
Łukasz - dzięki za opinię. Myślę, że gdy się dokładniej przyjrzysz znajdziesz coś jeszcze. Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami jeśli będziemy mieli okazję gdzieś się kiedyś spotkać. Może na jakimś konkursie?
Mario - dzięki za obronę przed Piotrem, ale jeśli chodzi o kalki to ma On rację. Poza tym ja też używam chemii do kalek. Stosuję Mr Mark Softera Gunze Sangyo. Oczywiście nie wszystkie tego wymagają.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario
Pomocnik
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 20:10, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
talex0
Sorry, ale :
Brzegi kalkomanii widać to fakt, i można próbować je obciąć to też fakt , a co do malowania to nie brzegi jak pisze Piotr ( no bo jak żeby było równo ? i tak może "schodek" pozostać ) tylko :
cały model błyszczącym , polerowanie modelu , potem Sety, kalki, następnie Sole , potem można przeszlifować wszystko papierem ściernym 2000 i dopiero na końcu lakier bezbarwny matowy. ja jeszcze niekiedy w przypadku pancerki przecieram kalki suchym pędzlem w kolorze podłoża lub kamo. Przy japońskich znakach można je próbować malować z szablonu.
Co do samych kalek to : Set służy temu by kalki ułożyły się równo, a Sol by rozpuściły podkład. Przetestowane działa. i jeszcze jedno różne kalki róznie reagują na preparaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Wto 20:36, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
talex0 napisał: |
koła niestety napompowane niemiłosiernie. Muszę się nauczyć robić realistyczne ugięcie opon, bo samo zeszlifowanie moim zdaniem wygląda jeszcze gorzej |
Spróbuj "spęczać" ja na np. rozgrzanym nożu. Efekt jest lepszy niż samo zeszlifowanie, bo opona u dołu jest trochę "rozjechana" na boki. Ale trzeba bardzo uważać (o czym chyba pisać nie muszę, ale dla pewności niech zostanie) - jedno drgnięcie ręki i po kole
talex0 napisał: |
Odetchnąłem z ulgą po tych pierwszych Waszych wypowiedziach. Uff ... Myślałem, że znacznie przesadziłem z tym drapaniem. W rzeczywistości, na modelu, te odrapania aż tak bardzo nie kontrastują |
Odrapania są w porządku i na pewno nie jest ich za dużo. A wręcz przeciwnie, możesz je jeszcze wzbogacić w miejscach po których przechadzał się pilot (posiłkując się wspomnianym już przez Ciebie zdjęciem wstawionym przez Piotra).
talex0 napisał: |
malowałem cały model najpierw Humbrolem 11 - srebrny - olejny |
Spotkałem się z opiniami, że do samolotów bardziej nadaje się Humbrol 191 i ja też bym się przychylił do niej przychylił. Dotyczy to przynajmniej dużych powierzchni. Przyznam jednak, że odrapania wykonane "jedenastką" wyglądają przyzwoicie (o czym pisałem już wyżej)
talex0 napisał: |
Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami jeśli będziemy mieli okazję gdzieś się kiedyś spotkać. Może na jakimś konkursie? |
No mam nadzieję Jak będę się gdzieś wybierał to dam znać. Miałem w planie tegoroczny Bytom, ale na 99% nic z tego nie będzie niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIOTR
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Wto 21:34, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No i jak zwykle mi sie dostało.
Wszelkie moje pytania są wynikiem wnikliwego studiowania tutejszego forum.Kolega prezentator chciał ostrej opini, wiec spróbowałem zabawić się trochę w sędziego - wybaczcie, ale sam tego chciał.
W życiu tak nie pomaluje samolotu, więc jestem spokojny o swoje produkcje.
Co do słoneczka - obciąć je bliżzej obrysu, albo wogóle namalować, z tym to chyba mniej kłopotu przy Waszych umiejetnościach. ( a nie podmalowywać!!!! Mario coś się zaczytał - tam napisałem "namalować" a nie podmalowac - taka mała róznica )
Zrobiłeś dobrą robotę, tylko te słonka.... zwłaszcza na górze skrzydeł.
Aparat z zoomem prawdę ci powie.
Osłony km-ów, mogły leżeć na skrzydle obok - czy miały zawiasy?, może je przykleić otwarte?
Koła ewentualnie ciepłym powietrzem, trudno mi teraz to wytłumaczyć, ale postaram sie pózniej
Zdjęcie przedstawia ( TAK OPISALI ) Chin ten Ki-43-IIOtsu z 2 Chutai 25 Sentai, zielona centka na pokryciu naturalnym metalowym - gazeta Samoloty Encyklopedia Lotnictwa nr. 54 str.1424.- to odnośnie słoneczka, tam mam małą monografię Ki-43 Oscar.
Co do zdrapek to w gazetce Aeroplan nr.55 tytuł "Ale plama cz.V, Zdrapki "
Zbieram takie tam różne zdjecia i gazetki, jestem bardziej teoretykiem.
Postaram się zrobić skany i tekst jeśli chcecie zobaczyć resztę, oraz wrzucę jako temat nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario
Pomocnik
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 22:07, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sorki za mały OFF topic
Ale
Kolega PIOTR napisał :
8. Drażnią mnie jeszcze dookoła słoneczek paski kalkomanii, moze lepiej było je obciąć, albo raczej pomalowac.
- i mam pytanie , czy z treści tej wypowiedzi wychodzi , że słoneczka pomalować , czy paski kalkomanii pomalować ? zwłaszcza w kontekście zwrotu może lepiej je było obciąć ( co kalkomanie czy paski wokół ) albo raczej pomalować.
Prosi się moderatora PIOTRA o jaśniejsze formułowanie myśli, tedy i pomyłek będzie mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 6:37, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Piotrze - wielkie dzięki za wszelkie Twoje uwagi. Tak jak zaznaczyłem, rzeczywiście chciałem konkretnych wypowiedzi dotyczących wad modelu i ABSOLUTNIE nie zamierzałem Ci zarzucać jakiejś złośliwości. Odpowiedziałem tylko na zadane mi pytania.
Mario - dzięki Tobie dowiedziałem się do czego służy Sol. Muszę sobie sprawić komplecik Sola i Seta. Czy sprawdzają się one przy grubych kalkach Tamiyi?
Cały sens mojej prezentacji to właśnie to, aby dowiedzieć się co robię źle, co należy poprawić, albo do czego się więcej przyłożyć. Za te Wasze uwagi bardzo dziękuję !!! Model zamierzam zabrać w maju na konkurs do Radomia i dzięki Wam może uda mi się zająć jakieś miejsce w czołówce.
Łukasz - może tam się spotkamy?
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIOTR
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mario
Pomocnik
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12:08, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pisałem wcześniej . Każda kalka inaczej reaguje z płynami . Dlatego próbować , próbować , próbować. Poza tym jest kilku producentów tych preparatów.
A tu inny sposób nakładania kalek ( ze zdjęciami )
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu dyskusja na temat płynów
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Czw 8:39, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mario - wielkie dzięki za poświęcony dla mnie Twój bezcenny czas i podesłane linki.
Na podstawie zdjęć wnioskuję, że Lamborghini jest w skali 1:24. Ciekawy jestem, czy te duże elementy kalkomanii, a mam na myśli głównie białe pasy, które przebiegają wzdłuż całej karoserii, były nakładane w całości, czy też były podzielone na mniejsze części ? Sama metoda zdejmowania kalki (a nie zsuwania jej) z arkusza przed położeniem, przy tej wielkości elementach, to dla mnie "mission impossible". Małe elementy, owszem, też zdejmuję przed położeniem, ale jak dla mnie, im większy element, tym trudniej go ułożyć w całości. A może masz jakieś swoje sposoby na duuuże elementy? Czasem trafiają się takie nawet w skali 1:72. Są to najczęściej malowania okazjonalne na samolotach współczesnych.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIOTR
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Czw 9:52, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mario, nie roztkliwiajmy sie nad sobą, popatrzmy jeszcze jak dołożyć Telex0- owi , jakie mikro błędy jeszcze znależć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|