Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 18:43, 08 Sie 2007 Temat postu: Hawker Sea Hawk (1:72) - fotorelacja (koniec) |
|
|
Chciałbym zaprezentować krótką fotorelację, której bohaterem będzie [link widoczny dla zalogowanych] - myśliwiec pokładowy RAF'u (a także i lotnictwa Bundesmarine) z końca lat czterdziestych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Model ten, prawdopodobnie produkcji FROG'a mam już w stanie dość zaawansowanym i tak sobie w wolnych chwilach przed wyjazdem w góry Bułgarii w nim dłubię.
Wyjątkowo nie jest to model zaczęty kiedyś tam i obecnie kończony, lecz całkiem niedawno zakupiony na Allegro i systematycznie klejony. Naturalnie miałem pełną świadomość, co kupuję - że to bardziej zabawka niż model. Cena też była zabawkowa - 5zł.
Zawartość paczki była wyjątkowo uboga - instrukcja...
[link widoczny dla zalogowanych]
...oraz części (tu większość już poza ramkami złożona na sucho).
[link widoczny dla zalogowanych]
Wnętrza kabiny producent nie przewidział, natomiast głowę pilota już owszem.
Aby poczuć klimat dawnych modeli, postanowiłem skleić to tak jak jest.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji wyszły drobne niedokładności w pasowaniu do siebie połówek kadłuba.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyloty spalin trzeba było naturalnie wywiercić samemu. Dysponując jedynie zwykłym nożykiem modelarskim oraz pilnikiem musiałem się sporo napocić, aby jakoś to wyglądało.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sklejony kadłub zaszpachlowałem, przeszlifowałem i pomalowałem na czarno szlifowane miejsca (bo jak wiadomo na czarnym najlepiej widać, czy są jeszcze jakieś szpary czy nie - u mnie były więc było jeszcze trochę szpachlowania i szlifowania).
[link widoczny dla zalogowanych]
No, to się rozpisałem i "rozzdjęciowałem", więc czas na małą przerwę. Ciąg dalszy wkrótce!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toff dnia Czw 17:53, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:02, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Następnie Sea Hawk dostał skrzydeł...
[link widoczny dla zalogowanych]
...stateczników oraz szpachli.
[link widoczny dla zalogowanych]
I już na podwoziu. Prawie bo jedynie na goleniach i osłonach tychże...
[link widoczny dla zalogowanych]
...bo same koła czekają jeszcze na pomalowanie i doklejenie (toporne to podwozie okrutnie!).
[link widoczny dla zalogowanych]
Wreszcie też przyszła pora na pierwsze pociągnięcia pędzlem - spód malowany będzie humbrolowską emalią Duck Egg Blue H23.
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast przed zakryciem "kabiny" owiewką dodałem jeszcze kolorów pilotowi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Następna porcja już jutro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 22:21, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
Bardzo fajny samolot sobie wybrałeś.
Cytat: |
Wnętrza kabiny producent nie przewidział, natomiast głowę pilota już owszem. |
Głowa Lenina znad pianina (pamiętacie ten kawałek?)
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16:33, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pamiętamy
Po raz pierwszy na kołach...
[link widoczny dla zalogowanych]
...a w nosie spora porcja ołowiu, żeby owego nosa nie zadzierał za bardzo.
Tak też będzie wyglądało malowanie - Duck Egg Blue do widocznego poziomu, powyżej Matt Sea Grey H27.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 15:06, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co jakiś czas nachodzi mnie ochota na coś plastikowego ze skrzydłami (dlatego też moje samoloty sklejam tak powoli)
Akurat teraz taki czas nadszedł, więc wziąłem się za Sea Hawka i zapamiętale kładę farbę. Duck Egg Blue wyjątkowo zapamiętale, bo potrzebne były 4 warstwy, żeby pokryć spód. Matt Sea Grey dopiero zaczynam kłaść jak widać na załączonym obrazku
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciąg dalszy mam nadzieję wkrótce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toff dnia Sob 23:16, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 16:41, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Toff! Zdrajco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 0:34, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Od razu zdrajca...
Ale to samolot pokładowy, więc nie do końca zdrada
Dwa ujęcia pomalowanego Sea Hawka wieczorową porą:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toff dnia Nie 0:37, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
origami
Obserwator
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:09, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fajny samolot. Przymierzam się do zrobienia go kiedyś w kartonie, muszę jednak jakoś rozsądnie zaplanować łącznie skrzydeł z kadłubem - ze względu na wloty powietrza są trochę skomplikowane (miałem z tym problem w projekcie Panther i Cougar).
A póki co chętnie pośledzę Twoją budowę
pozdrawiam
Krzysiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 23:38, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Przymierzam się do zrobienia go kiedyś w kartonie |
Zapewne w skali mikro?
Tymczasem poszalałem - od ostatniego wpisu dorobiłem zbiorniki pod skrzydłami - iście szalone mam tempo!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PIOTR
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany: Pią 0:06, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kolega też sie cofa do przeszłosci, uroki sklejania prostych starych modeli.
Lekko , łatwo i przyjemnie.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paws
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 11:09, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie Ci wyszedł. Bardzo podoba mi się Twoje "pędzelkowanie".
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 23:35, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie było aparatu, to i nie było relacji. A szkoda, bo sporo się działo
Sporo, bowiem model skończyłem mocnym akordem - heroiczną walką ze starymi kalkomaniami.
Niestety - poległem...
Gdy już całość pomalowałem i położyłem warstwę lakieru błyszczącego (ktoś mnie na innym forumie poinstruował, że dzięki temu kalki nie będą się "świecić"), to dalej miało być już tylko lekko, łatwo i przyjemnie jak napisał Piotr.
A była masakra.
Kalki kupiłem na allegro - rzadko tam zaglądam, ale akurat były. Oczywiście stare - nie wiem czy nowe ktoś wydał - nie szukałem.
Nie używam żadnych zmiękczaczy i innych płynów, które sprawiają, iż "kalkomanie nakładają się same!"
Tak też i przewidywałem problemy - zaczęły się już przy kokardach - potrzymałem w wodzie dłużej niż 10 sekund - zaczęła pękać.
Trudno, nałożyłem popękaną i poprawiłem farbą. Następną po 10 sek. wyciągnąłem z wody, ale chyba za mocno trzymałem pęsetą - też popękała...
Kolejne nakładałem jak najostrożniej, ale też pojawiały się drobne pęknięcia. A muszę dodać, iż czerwone kręgi były osobnym elementem i również pękały.
Gdy już uporałem się z kokardami, ratując się czerwonym i białym Humbrolem oraz granatowym Citadelem, przyszła pora na wszelakiej maści napisy, numery, godła, itp. Tu działałem już prawie ze łzami w oczach, bo nie zdarzyło się, żeby choć jeden z nich nie zaczął rozpadać się. Ale jakoś wybrnąłem...
Wprawdzie jedno godło pod kabiną pilota (to po prawej) musiałem prawie że od nowa namalować na spękanej kalce, ale w końcu po ciężkiej walce mogłem odetchnąć...
Machnąłem więc ostatnią warstwę lakieru, ustawiłem aparat i oto on w pełnej krasie!
Hawker Sea Hawk F.1 w malowaniu 298 Dywizjonu F.A.A. (Fleet Air Arm) z 1954 roku.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kat
Kontradmin z kontrwywiadu.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 1342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Śro 23:55, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Czw 8:40, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Przeglądając Twoją relację łezka zakręciła się w oku Ah stare dobre czasy, gdy kleiło się kupowane za grosze na bazarach "novo-wskie" modele. Kleiłem ich wtedy mnóstwo. Sea Hawka też wtedy zmajstrowałem. Było to już z kilkanaście lat temu. Dalej stoi na półce wśród innych "ptaków". Jak pamiętam, ja również miałem problem z kalkami. Pękały tak jak ty to opisywałeś. Teraz "podejrzane" kalki, zanim wezmę się za ich nakładanie, zawsze zabezpieczam dodatkową warstwą lakieru. Wtedy nie pękają.
Tak prawdę mówiąc, na zdjęciach Twojego modelu, kompletnie nie widać, że miałeś z nimi kłopoty. Modelik fajny - czysto sklejony i pomalowany
Tak trzymaj
Pozdrawiam.
Tomek
________________________________________
Na warsztacie : Nardi Fn-305, Re-2001, Re-2002
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 8:58, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cześć
Fajny modelik. Też kiedyś go popełniłem.
A na stare kalki stosuję taki patent. Wycinam z arkusza kawałek niezadrukowanego filmu i sprawdzam jak się zachowuje przy nakładaniu. Jeżeli popękał, to cały arkusz kalkomanii pokrywam cienką warstwą bezbarwnego lakieru Humbrola. To czasami pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|