Forum Mikromodelarzy

rercz

Witam.
W ramach próby bardzo niekonsekwentny Grumman Wildcat F4F z Akademy.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Mam więcej zdjęć ale te chyba wystarczą do krytycznej oceny?

Toff

Też kiedyś takiego miałem (dawno temu, gdy nie znałem jeszcze pojęcia "malowanie modeli" Wink

), podoba mi się.

łsobota

Model sklejony poprawnie. Poza tym, że nie zaszpachlowałeś otworu na spodzie kadłuba (no chyba, że używasz podstawki dołączonej do modelu) do tego elementu w zasadzie nie można mieć zastrzeżeń. No może tylko na jednym ze zdjęć spodu lekko zarysowuje się "szew" na łączeniu połówek kadłuba.
Malowanie także trzyma przyzwoity poziom. Natomiast nie podoba mi się brudzenie. Jeżeli ograniczyłbyś się tylko do zapuszczenia linii podziału, byłoby OK. Zwłaszcza spód (z racji tego, że jasny) wygląda jakby był poplamiony. (szczególnie skrzydła). Nie podobają mi się także okopcenia przy wylotach luf karabinów. Moim zdaniem są za mocne. No i zastanawia to, że są tyko na górnych powierzchniach skrzydeł.
Żeby nie było, że się tylko wymądrzam, to przyznam się, że sam też popełniłem ten model (był to jeden z moich pierwszych i jeden z niewielu z tego okresu, które przeżyły okres dzieciństwa mojego siostrzeńca). Zrobiłem przy nim masę błędów, poza tym też próbowałem go "ubrudzić" Very Happy

(prostota tego modelu chyba zachęca do jego masakrycznego brudzenia) w efekcie czego wyszło coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]