|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pią 14:44, 06 Cze 2014 Temat postu: Caproni Campini |
|
|
Witajcie
Zgodnie z obietnicą umieszczoną tutaj w dziale "In box", rozpoczynam relację z budowy recenzowanego modelu.
Rozpocząłem od wstępnego spasowania głównych elementów "na sucho ". To co zobaczyłem, raczej nie potwierdza zdania:
Cytat: |
Model nie jest skomplikowany i raczej nie zabierze zbyt wiele czasu na jago wykonanie. |
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Faktycznie elementów nie jest zbyt wiele, ale spasowanie i jakość wykonania elementów jest raczej kiepskie. Nie chodzi tu o powierzchnie, bo im nie ma co zarzucić - delikatne linie i nitowania - ale głównie problem jest z krawędziami elementów, nadlewkami i toporną drobnicą.
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem dotyczy nie tylko tych elementów, które zaznaczyłem na zdjęciu, a generalnie większości. Pewnie sporo trzeba będzie dorobić
Prace rozpocząłem nie zgodnie z instrukcją, bo pierwszym sklejonym elementem były skrzydła. W trakcie ich wykonywania już nasunęły się pierwsze uwagi. Oprócz tego, że trzeba było mocno zeszlifować krawędź spływu skrzydła, to musiałem dorobić ścianki komór podwozia. Ziały po prostu pustką. Za to pokrywy komór, które otwierają się tylko w trakcie wypuszczania lub chowania podwozia, zostały zaprojektowane tak, że mają naniesioną wewnętrzną strukturę wzmocnień, która nie jest wcale widoczna w konfiguracji, gdy samolot stoi na "własnych nogach". Jaki tu sens
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Po sklejeniu góry i dołu skrzydła, na krawędzi natarcia powstał "szew", który należało usunąć. Samo usunięcie nie było trudne, ale niestety trzeba było przywrócić linie podziałowe i nitowanie, co zabrało trochę czasu. Na dodatek okazało się, że linie nie do końca dobrze ze sobą współgrają (te na górnej i dolnej części płata).
Poniżej gotowe i obrobione skrzydło (widać dorobione ścianki w komorach podwozia).
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tyle na razie w pierwszej odsłonie. Postaram się w miarę regularnie przedstawiać postępy w pracach.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Pią 18:12, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Lista obecności podpisana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 23:13, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Udało mi się zrobić troszeczkę drobnicy. Nic wielkiego:
- dodatkowe ożebrowanie ścian kokpitu [link widoczny dla zalogowanych]
-malowanie wnętrza [link widoczny dla zalogowanych]
- sklejenie i pomalowanie stożka wylotowego [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Pomalowałem też wnętrze kadłuba w miejscu dyszy wylotowej [link widoczny dla zalogowanych] ale po przymiarce stożka wyglądało to mało realistycznie. Widać było pusty kadłub i dlatego dorobiłem dyszę wylotową.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych],
CDN. Postaram się coś podłubać i wrzucić na forum jutro. Upps... dzisiaj
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 16:50, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Prace nad wnętrzem kabiny rozpocząłem od spasowania na sucho jej podstawowych elementów, czyli podłogi, foteli i sterownic. I tak jak mi się zdawało ... szok Elementy są tak toporne i przewymiarowane, że po sklejeniu ich zgodnie z instrukcją, nie ma właściwie miejsca dla pilota, nie mówiąc o tym, że nie ma jak wkleić tablic przyrządów.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W zasadzie wszystko trzeba zrobić od nowa. Na dzisiaj, to tak prawdę mówiąc odechciało mi się cokolwiek dłubać w tym obszarze. Zrobiłem tylko tablice przyrządów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wymagają jeszcze troszkę pracy - imitacje lampek kontrolnych i przełączników - i będą gotowe.
Na dzisiaj tyle, bo lepsza połowa upomina się o trochę czasu dla siebie i pomoc w przygotowaniu mięsiwa na wieczornego grilla dla zaproszonych przyjaciół.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Nie 17:14, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
talex0 napisał: |
(...)Na dzisiaj tyle, bo lepsza połowa upomina się o trochę czasu dla siebie i pomoc w przygotowaniu mięsiwa na wieczornego grilla dla zaproszonych przyjaciół.
Pozdrawiam.
Tomek |
No i pewnie trzeba jeszcze piwo schłodzić .
A z tym spasowaniem, to niestety short-runy b. często tak mają, ale na nowicjusza nie trafiło .
Po grillu paczym dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 22:56, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Zdarzyła się przerwa w relacji, ale nie w pracach nad modelem. Wyniki tych prac nie są może oszałamiające, ale powolutku do przodu.
Tak jak pisałem poprzednio, kokpit jest do przerobienia. Zacząłem od przeróbki podłogi. Te dwie wielkie dziury pod nogami pilotów nie podobały mi się totalnie, więc je ograniczyłem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przewymiarowane wolanty wykonałem od nowa. Poniżej obydwie wersje, te z modelu i moje.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wziąłem się także za konstrukcję sprężarki, której ułopatkowanie widoczne jest przez otwór wlotowy powietrza.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak w ogóle to ta pokraka, którą usiłuję wykonać, miała pierwowzór o ciekawej konstrukcji. Był to samolot w zasadzie dwusilnikowy - hybryda. Sprężarkę powietrza niezbędnego do spalania w silniku odrzutowym napędzał klasyczny, rzędowy silnik spalinowy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wieniec łopatkowy sprężarki oczywiście okazał się zbyt duży i aby zmieścił się w kadłubie zeszlifowałem trochę ścianki kadłuba i zmniejszyłem jego średnicę. Jak widać na przekroju, sprężarka posiadała trzy wirniki i stałe kierownice na wlocie powietrza. Nie chciało mi się powielać wirników, które i tak nie byłyby zbyt widoczne, ale dobrze widocznych kierownic nie dało się odpuścić. Dorobiłem je więc. Trochę za wąskie, ale to nie będzie widoczne.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście widoczne wzmocnienia też trzeba było dorobić.
[link widoczny dla zalogowanych] i całość pomalować [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba jeszcze podmalować na czarno przestrzeń między łopatkami.
I to na razie tyle. Trwają prace nad kokpitem.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 22:17, 18 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Mam dla Was kolejną porcyjkę modelarskiej dłubaniny.
Tak jak pisałem, trwały prace nad kokpitem. Został on całkowicie przebudowany. Użyłem tylko nielicznych elementów, do jego zwaloryzowania, umieszczonych na blaszce załączonej do modelu. Okazało się, że wszystkie detale trawione nie są w skali Zostawiłem tylko tablice przyrządów i orczyki, choć są stanowczo za duże Poniżej kolejne etapy budowy kokpitu.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Tablice przyrządów wkleiłem w lewą połowę kadłuba. Półkę, która była przewidywana do zabudowy między kabinami musiałem podzielić na pół, bo nie dało się inaczej zabudować tablicy w tylnej kabinie. Dodatkowo zamontowałem na niej osprzęt radiowy, żeby nie straszyła pustką.
[link widoczny dla zalogowanych]
W prawj połówce kadłuba zamontowałem sprężarkę i dyszę wylotową.
[link widoczny dla zalogowanych]
W zasadzie prawie wszystko już gotowe do zamknięcia kadłuba. Pozostało tylko zmajstrować ściankę zamykającą tylną kabinę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję, że jutro będę miał kadłub gotowy
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Czw 5:56, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Siedzim cicho ale paczym
talex0 napisał: |
(...)Użyłem tylko nielicznych elementów, do jego zwaloryzowania, umieszczonych na blaszce załączonej do modelu. Okazało się, że wszystkie detale trawione nie są w skali Zostawiłem tylko tablice przyrządów i orczyki, choć są stanowczo za duże (...) |
Nie jeden raz czytam tego typu uwagi i mnie to zastanawia, co to jest? Niechlujstwo, niedbalstwo, olewactwo klienta, czy po prostu brak umiejętności i kompetencji producenta. Jeżeli coś projektuję i wykonuję to powinno ze sobą współgrać. Oczywiście, praw fizyki i zasad techniki się nie przeskoczy, potrzebny jest niekiedy pilnik, "szmergiel" itp. utensylia, ale jeżeli nic się nie zgadza to już jest zwykle chamstwo i robienie klienta w bambus. Przydała by się modelarska czarna lista producentów bubli, może wtedy zaczęli by trochę szanować swoich klientów bo na sprzedaży typu "jakiś model jako prezent pod choinkę dla wnusia" daleko by nie zajechali.
Paczym dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jjb89
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią 14:32, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Heh, nie wiem czemu wymieniłeś te wolanty
A poważnie, to oczywiście elementy, które dorobiłeś są o niebo lepsze.
Szkoda tylko tych wielkich orczyków, ale pewnie i tak po zamknięciu kadłuba nie będzie ich widać.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pią 18:08, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
tender - masz rację. Model, który jest reklamowany jako zawierający elementy żywiczne i fototrawione i kosztujący ponad 6-dych, powinien faktycznie zawierać to co ma uprościć klejenie i wzbogacić model wykonany w technologi "short run". Bracia Czesi coraz częściej zaczynają iść w komercję, zapominając o tym, że to powinna być pasja, a nie tylko sposób na robienie kasy
jjb89 - orczyki po sklejeniu kadłuba faktycznie widoczne są tylko w części i nie rażą tak swoimi wymiarami. Wolanty, jeśli chcesz, mogę Ci przesłać w prezencie. Może zaszczepisz je w jakimś kartonowym modelu
Postaram się dzisiaj wieczorem wrzucić coś niecoś do relacji.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 15:12, 22 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Nic nie wyszło z wcześniejszych planów i dopiero dzisiaj mam możliwość wrzucenia kilku zdjęć z efektami ostatnich modelarskich poczynań.
Kadłub już w całości. Poszpachlowałem to co trzeba było po połączeniu połówek.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Po przywróceniu linii podziałowych i nitowania połączyłem kadłub ze skrzydłami i statecznikiem pionowym. Między górną i dolną połówkę skrzydła, przy krawędzi spływu, musiałem wkleić kliny, które wysklepiły trochę profil w tylnej części, tak, aby dopasować skrzydło do kadłuba.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powstałe szczeliny [link widoczny dla zalogowanych] zaszpachlowałem [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Gdy szpachla sobie schła, zająłem się drobnicą. Na pierwszy ogień poszły pokrywy wnęk podwozia. Najpierw wygiąłem ich górną część, czego nie przewidywała instrukcja, a co widoczne jest w oryginale
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem wkleiłem wzmocnienia i uchwyty łączące pokrywy z goleniami podwozia
[link widoczny dla zalogowanych]
I to na razie tyle. Może coś niecoś podłubię dzisiaj, a jak się uda to się pochwalę
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jjb89
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 13:31, 24 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wolanty, jeśli chcesz, mogę Ci przesłać w prezencie. Może zaszczepisz je w jakimś kartonowym modelu Smile |
Chyba Krzychowi74, bo to on w 1/50 projektuje
Czekam na malowanie, będzie jakiś uber kamuflaż, czy srebrny?
Chyba, że to niespodzianka to nie było pytania
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 14:49, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Prace powolutku trwają, ale musiałem pozostawić model na boku, aby wyschła dobrze szpachla. Tak prawdę mówiąc, to dawno nie używałem tak dużo szpachli na modelu. Wiadomo, że to short-run, ale bez przesady. Ostatnio tyle kitu używałem chyba do modeli Novo, czyli starego Froga, ale to modele z lat 60-tych. Teraz technologia projektowania i wykonywania form poszła nieco do przodu, więc nie powinno tak być. Niechlujstwo. Modelarze to naród z natury cierpliwy i wytrwały w dłubaniu przy modelu, ale jeśli wszystkie zabierałyby tyle czasu na ich wykonanie, to nie za wiele udałoby się wykonać , a tyle ich jeszcze czeka w kolejce, a nowe już na horyzoncie. Z drugiej strony nie byłoby się co martwić o to, gdzie postawić kolejny model
Po odstawieniu Caproni na bok, poświęciłem wreszcie trochę czasu na wykończenie drobnicy w moim Cancie Z-501. Jak go dokończę pochwalę się nim.
Jacku - ponieważ jest to model z serii "What if", to waham się nad tym, czy wybrać wersję kamuflażu z instrukcji (oczywiście tą centkowaną), czy też stworzyć swój własny fantazyjny kamuflaż. Jeszcze nie wiem.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 12:21, 02 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Dzisiaj króciutko.
Decyzja co do kamuflażu zapadła. Postanowiłem zaaplikować camo z instrukcji.
Model już wyszlifowany, linie podziałowe i nity odtworzone, podkład ze specyfiku Gunze Sangyo naniesiony. Na przygotowaną powierzchnię natrysnąłem czarną błyszczącą Pactrę jako podkład pod metalizer.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zrobiłem też preshading.
[link widoczny dla zalogowanych]
Planuję dzisiaj wieczorem trysnąć metalizer na dolne powierzchnie.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jjb89
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 21:53, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ooo teraz to prawdziwy "What If" kamuflaż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|