Forum Mikromodelarzy

[Raven]

Witam.
Przedstawiam zdjęcia ww okrętu. Jest to model Revella. Skala 1/72. Model prosto z pudełka. Malowany emaliami Testorsa, przybrudzenia suchymi pastelami.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Mile widziane komentarze

[Krzychu74]

Witam!
Świetny model! Bardzo podoba mi sie ten "brudzing". Jak go robisz? Może opisałbyś technikę jego robienia w dziale "Patenty, wynalazki"?
Widać, że okręt wiele przeszedł.
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie relingu na kiosku. Dlaczego tam jest żółty kolor? Czy relingi były robione z jakiegoś innego materiału niż stal? Nie jestem okrętowcem i pytam z czystej ciekawości, bo nie mam pojęcia w tym temacie.

Pozdrawiam.

[Raven]

Co do techniki przybrudzania to musze nad tym pomyśleć by miało "ręce i nogi", co do relingu to nie. Chodzi o to że były tam ławki. Na części okrętów były drewniane, na części metalowe, chociaż te drewniane często były zamalowywane. Ja tutaj zrobiłem lekkie przetarcia, a drewniany kolor na samym relingu to efekt niezauważeia w czasie malowania-łatwe do poprawy.

[Krzychu74]

Witam!
Dzięki za wyjaśnienia. Co do techniki "brudzingu" to czekam na opis. Z pewnością przyda się "pancerniakom"

Pozdrawiam.

[Sebastian B]

Bardzo podoba mi się to wykonanie , wygląda jak po powrocie z patrolu Stary wilk morski

Jak oceniasz model , sklejalność i detale tzn , linie podziału blach , nity itp ?
Dawno temu kleiłem U- 47 z wnętrzem , jak na tamten czas byłem z niego zadowolony , dziś odbiegał by już znaczaco od dzisiejszych standartów , ehhh aż się łezka w oku kręci , skleił bym to jeszcze raz

[Raven]

Model jest dobrze spasowany. Co do detali to powiem że te setki nitów robią wrażenie(jeszcze większe wrażenie mamy gdy te nity trzeba dorobić ). Ogólnie model ładny, ale widziałem już typ VIIC/41 i kopara mi opadła. O niebo lepsze wykonanie. Dużo nie brakowało żebym go kupił na zawodach w Ostrowie, ale stwierdziłem że jedna siódemka wystarczy. Jakby co to odkładam już mamonę na typ Gato z Revell'a w 72.

[Sylwestrus Flavius]

A czy ta korozja nie jest robiona czasem z pasteli?? Widziałem coś takiego w czasopiśmie "Młody technik"ale to dawno było...
Pozdrawiam Sylwek

[Krzychu74]

Witam!
Sylwek: przeczytaj dokładnie pierwszy post Ravena w tym wątku (szczególnie końcówkę od słów: "Malowany...")

Pozdrawiam.

[Sylwestrus Flavius]

Ale ze mnie gapa jest !! Wybacz ale pisałem na szybkiego...
A jednak Pastelami...
Pozdrawiam Sylwek