Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[R/Spr] Argentina Maru 1/700 - Fujimi
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Statki - Boats
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 18:31, 02 Mar 2013    Temat postu: [R/Spr] Argentina Maru 1/700 - Fujimi

Żarty się skończyły, trzeba zdać rachunek ze stawiania zasłony dymnej na forum przez dwa miesiące. Z powodów wiadomych jest to Relacja - Sprawozdanie, dlatego takie dziwne literki w tytule (a jak się to Modom nie podoba to niech se zmienią, o! Wink Very Happy )
Parę lat temu, kiedy modele Argentina Maru i Brasil Maru miały pojawić się, lub właśnie dopiero co pojawiły się na rynku, pewna Bardzo Ważna Osoba z naszego forum odgrażała się, ze jak już będzie miała dość tych szarych wojennych amerykańców i japończyków to sobie sklei Argentinę /Brasil Maru. Lat trochę minęło, ani Argentyny, ani Brazylii na forum nie ma, no to trzeba, jak mawiał jeden z naszych byłych prezydentów "wziąć interes w swoje ręce" Embarassed i samemu zabrać się za robotę.
To tyle podbudowy ideologicznej a teraz trochę podbudowy praktycznej: in boxy (modele Argentiny i Brasil są prawie identyczne - jedyną różnica jaką wypatrzyłem jest inna ilość łodzi ratunkowych) można obejrzeć [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
a gotowe modele którymi pochwalili się światowi wykonawcy [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] (BTW, zdjęcia tutaj są wg. mnie rewelką) i [link widoczny dla zalogowanych].

Pewnikiem pokazywaniem tych modeli strzelam sobie w stopę, ale niech tam; najwyżej jak porównanie będzie dla mnie miażdżące to wezmę się za naukę szydełkowania albo będę wyprowadzał psy na spacer, za pieniądze oczywiście Very Happy .
Taki mały uzupełniający inbox-ik w moim wykonaniu
[link widoczny dla zalogowanych]

Rzut oka na oryginalne windy ładunkowe i wciągarkę kotwiczna - to taki trochę, szczerze mówiąc, wyrób wciągarko podobny.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Rada Techniczna ustaliła, ze urządzenia proponowane przez producenta zostaną zastąpione importowanymi Very Happy . Pokład dziobowy został przygotowany do zmiany wciągarki.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Już po rozpoczęciu prac na wydziale wyposażenia, na pochylni nastąpiło uroczyste położenie stępki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak na razie, w mojej ocenie, był to najefektywniejszy moment budowy modelu Laughing .

Rozpoczęły się tez prace malarskie. Wydumałem sobie, że co się da z grubszych rzeczy to pomaluje w ramkach, żeby potem nie świnić detali tłustymi paluchami. Pokłady ślicznie się świecą, jako, że farbą bazową była akrylowa Tan H27 (błyszcząca) od Mr.Hobby. Wybrałem ja świadomie ze względu na najbardziej pokładopodobna barwę z założeniem, ze potem będę ja matowił. Na kolejnym zdjęciu można dopatrzeć się efektów tych ćwiczeń - pokład częściowo niby-zwashowany rozcieńczoną Pactrą A24 Dark Tan z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatni rzut oka na pokład główny na rufie który zostanie przykryty pokładem otwartym.
[link widoczny dla zalogowanych].

To tyle na pierwsze wejście na antenę - c.d.niebawem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tender dnia Nie 22:09, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
walbe
Hobbysta



Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 684
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Sob 19:58, 02 Mar 2013    Temat postu:

No to będziem śledzić. Zasiadam jako pierwszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 22:42, 02 Mar 2013    Temat postu:

walbe napisał:
No to będziem śledzić. Zasiadam jako pierwszy.


Tylko weź ze sobą kanapki, bo po weekendzie będzie przerwa do Wielkanocy . Rolling Eyes Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Nie 13:09, 03 Mar 2013    Temat postu:

Obiecany ciąg dalszy.
Jako jedno z pierwszych uzupełnień wykombinowałem sobie, że dodam wsporniczki burtowe, których w oryginale nie ma, żeby na ile się da zbliżyć wygląd modelu do oryginału. Fachowo nazywa się toto pilersem i w tym konkretnym obszarze służy do podtrzymywania krawędzi pokładów. Wrzuciłem na matę najmniejszego występującego w przyrodzie płaskiego Evergeena 0,25x0,5 mm, przyciąłem od szablonu kilka wsporników i w swoim optymizmie sądziłem, ze będzie je można po kolei wklejać. O! , tyle . W pierwszym podejściu przez pół godziny nie udało mi się wkleić ani jednego wspornika - albo nie wchodził albo przelatywał na druga stronę. Jedyna metoda to indywidualne docinanie z profilu do konkretnego miejsca i wklejanie słupek po słupeczku .
Do liniowego ustawienia pilersów na wszystkich pokładach zastosowałem pokazany na focie skomplikowany przyrząd technologiczny
[link widoczny dla zalogowanych]

oraz pierwsza przymiarka "na sucho"części wyższych pokładów.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to zwykle bywa, właściwą technologię montażu pilersów opanowałem pod koniec ich wklejania - może się przyda przy ewentualnym następnym "pasażerze".
Ciąg dalszy po zakończeniu bitwy z pilersami to standardowa modelarska dłubanina: dopasowywanie i przyklejanie kolejnych pokładów i czołowych ścian pokładówek z nieodzownym szpachlowaniem i szlifowaniem złączy. W tym przypadku okazało się, ze pomysł z malowaniem elementów w ramkach był dobry ale nie tak całkiem. Trzeba było zostawić niepomalowane paseczki przy tych krawędziach które będą tworzyły styki czołowe. Niemniej jednak malowanie w ramkach ścian nie jest całkiem głupie ponieważ pozwala łatwiej operować elementami w czasie pacykowania okien. BTW, ma ktoś jakiś patent na, w miarę możliwości dokładne, pomalowanie iluminatorów i okien w burtach i na ścianach? Jak na razie jakoś daję sobie radę ale może życie może być łatwiejsze.
Projektantowi modelu "zapomniało się", że na prawdziwym statku z pokładu dziobowego na łodziowy, czyli przez dwie kondygnacje można było dostać się schodami zewnętrznymi więc trzeba było zrobić odpowiednie wycięcia. Na drugiej focie próba szczelności basenu
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tak bez bicia przyznam się, ze basen mnie zachwycił jak oglądałem zdjęcia gotowych modeli i właściwie to była jedna z przyczyn dla których kupiłem ten model. Z kolei jak wydumałem jakim kolorkiem go pomalować to tylko dla tych kilku cm2 zainwestowałem Rolling Eyes w błyszczący szmaragdowy Revella. Być może ale jak twierdzi nasza Moda, normalsi są nudni.
Stan modelu na dzisiaj, pierwszy weekend marca.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Są jeszcze pomalowane na gotowo części w ramkach, czołowa ściana najwyższej pokładówki ma wyposażoną w drzwi wejściówkę/zejściówkę - sam nie wiem jak to właściwie nazwać ale to akurat nie jest bardzo fotogeniczne. Pokład łodziowy nie jest jeszcze przyklejony tylko położony do pamiątkowej fotografii ponieważ relingi na niższym pokładzie muszą być jeszcze pomalowane.

Takie pierwsze impresje po tej części budowy. Może nie każdy to tak odbiera ale oryginał ma w sylwetce to "cuś" co sprawia, że na klasyczne "pasażery" patrzy się z przyjemnością.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Niestety w modelu część tego "cusia" jest utracona. Proszę porównać linię krawędzi burtowych ścian pokładówek na oryginale i na modelu. To niby takie nic ale dużo znaczy. Technologicznie model jest bardzo "gruboskórny" co widać szczególnie przy nadburciach pokładów. Teoretycznie jest możliwe pocienienie tej części odlewów ścian które tworzą nadburcia ale zostawiłem to tak jak jest - nie chcę przecenić swoich możliwości. Na wzorcowych modelach te elementy też nie są ruszone i to był dla mnie jakiś tam argument, żeby je zostawić bez pocieniania. Jak dojrzeję to wykorzystam pomysł z "drzewiannym" obłożeniem krawędzi nadburcia.
Jakość spasowania elementów jest umowna, tzn. umówmy się, że to spasowanie jest, od kadłuba począwszy a najwyższych ścianach skończywszy. Oczywiście, ze jest chyba niemożliwe żeby w miarę porządny model powstał bez użycia szpachlówki ale szerokość szczelin które trzeba nią wypełnić to też coś mówi. Tak dla porządku - ja teraz nie narzekam, ja opowiadam Wink . Model kupiłem, obejrzałem, zdecydowałem się na jego sklejenie na oczach mikromodelarskiej - i chyba nie tylko - społeczności to teraz mam zasuwać a nie narzekać. No, może z tym "zasuwaniem" w moim wydaniu to taka licentia poetica ale każdy orze jak może.

To na ten weekend tyle, c.d. mam nadzieję za miesiąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 11:32, 05 Mar 2013    Temat postu:

Ach ta seledynowa woda w basenie. Smile Co postanowiłeś zrobić z otworami na trapy?
Moje zdanie znasz. Lej batem stoczniowców, a winko sam popijaj. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Wto 13:31, 05 Mar 2013    Temat postu:

spit5 napisał:
Ach ta seledynowa woda w basenie. Smile


Nie seledynowa a szmaragdowa. Nie woda a sciany i dno basenu. (Nie w Moskwie na Arbacie a w Leningradzie na Newskim Prospekcie. Nie samochody a rowery. Nie rozdaja a kradna - a poza tym wszystko sie zgadza) Smile.
Jak juz mnie publicznie wsypales Wink to musze sie przyznac (a naprawilbym i nikt by sie nie polapal): doznawszy odwrotnosci iluminacji czyli zaciemnienia, otwory na trapy w nadburciu czolowej sciany pokladowki wyrznalem ciut, tak na oko 2x Smile , za szerokie. Trapy w nich wygladaja jak klown w takich cyrkowych portkach. (ale to nie sa skutki uroczystego polozenia stepki, co to to nie, tu sie nie dam wrobic). Na rezanie calego nadburcia nie zdecydowalem sie, wyciecia zmniejsze przez wklejenie wstawek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
viltianus
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 8:38, 07 Mar 2013    Temat postu:

No... tutaj też siedzę.
Z bojtelkiem mleka acidofilnego w garści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Śro 19:23, 27 Mar 2013    Temat postu:

Korzystając z tego, że rożne dziwne, (ale pozytywne) rzeczy dzieją się z komputerem (nie wiadomo dlaczego i na jak długo) i że opanowałem sposób na wyedytowanie tekstu z polskimi literami oraz mając okazję zaoszczędzenia sobie i rodzinie stresu z powodu przesiadywania przy kompie w świąteczny czas prezentuję teraz swój marcowy „urobek”.
Wiele tego nie ma a aktywność odbywała się pod znanym, mile brzmiącym hasłem „niech się mury… itd." Very Happy . Mury pnąc się napotkały po drodze basen którego otoczenie wg obrazka ze strony [link widoczny dla zalogowanych] wyglądało tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

a wg konstrukcji modelu tak
[link widoczny dla zalogowanych]

Te dwa pilersy nie występują w modelu, są już wklejone przeze mnie żeby się nie szarpać po przyklejeniu wyższego pokładu.
BTW, strona z obrazkami już nie działa z powodu jakichś przepychanek o prawa autorskie. Odłożyłem sobie kopiowanie interesujących mnie fotek na później i tera mogę się cmoknąć .

Jakbym zostawił taka kichę to nie mógłbym spojrzeć Modom w oczy, no i Adminowi oczywiście tyż Wink , więc wydziergałem ścianki pomieszczenia takie jak na obrazku, nakleiłem drzwi do szatni (z jednej strony M, z drugiej Ż, czyli "Madamy" i "Żentelmieny)",
[link widoczny dla zalogowanych]
przykleiłem do owych wystających ogonów, na ściance pokładówki namalowałem "ołtarzyk", szarymi prostokątami zamarkowałem wejścia na "wierandu" no i całość wyglada tak:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Jak już się mury wspięły całkiem do góry to na ich szczycie oprócz oczywiście kumina są jeszcze nawiewniki. Te fabryczne mają czegus takie plaskate dzióbki wiec trzeba było je ździebko uzdatnić.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zasadnicza konstrukcja jest, jak mawiali podlegli mi dawno temu fachowcy, gotowa, tylko trzeba skończyć. Pozostało jeszcze szlifowanie szpachlowania oraz uzupełnienia malarskie i będzie można zacząć bawić się z wyposażeniem. Stan na przerwę świąteczna ma się tak, oczywiście z uwzględnieniem baboli które będą zlikwidowane no i ustawionego "na sucho", do sesji foto, kumina:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na ostatniej focie to Argentinka aż się zarumieniła - to przez skromność, ma to po tatusiu

W tym kawałku to tyle, pozostaje życzyć Wesołych Świąt i do zobaczenia po.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tender dnia Czw 7:29, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Śro 22:30, 27 Mar 2013    Temat postu:

Witam!
Paczam, paczam.
Bardzo ładną i egzotyczną (dla nas) jednostkę wziąłeś na warsztat. Smile
No proszę jak to się powodzi: baseny się buduje, zaraz będą jakuzi, sauny, spa... Wink

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzychu74 dnia Śro 22:32, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Czw 7:09, 28 Mar 2013    Temat postu:

Krzychu74 napisał:
Witam!
(...)No proszę jak to się powodzi: baseny się buduje, zaraz będą jakuzi, sauny, spa... Wink


I pewnie jeszcze ruskie nowobogackie z szampanskojem i krasawicami . Nie ta epoka Very Happy

Wczoraj próbowałem jeszcze raz wcisnąć się z obiektywem w pobliżu basenu ale to chyba tylko mini kamera ze światłowodem dałaby rade.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze dwa widoczki okiem mewy z trochę innego kąta

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

i to już merytorycznie naprawdę koniec przed Świętami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tender dnia Czw 7:26, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
viltianus
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 8:05, 29 Mar 2013    Temat postu:

no ładnie, ładnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 12:27, 06 Kwi 2013    Temat postu:

Wprawdzie mój modelarski weekend (modelarski – sobotnie popołudnie w pracy Evil or Very Mad ) mija pod hasłem „szpachlówka i szmergiel”, ale co i jak to pokażę później, jak się całość złoży. Na razie, w ramach malej rozgrzewki po świątecznych gnuśnościach efekty działalności w czasie, gdy szpachlówka na kadłubie (gotowy, tylko skończyć... Laughing) spokojnie sobie zasychała.
Pod kozik poszedł maszt, śliczny tylko trochę elastyczny. Umyśliłem sobie, ze odetnę od kolumny saling w jednym kawałku, przewiercę w nim otwory i nabije go, niczym Azje Tuchajbejowicza na pal, na metalowa kolumnę, firmy takiej jak widać na zdjęciu. Prawie wyszło tak jak chciałem, z tym, ze zmieniłem pręcik na cieńszy choć dłuższy, bo wyszło mi z obliczeń (a co …) ze wymagany otwór będzie mógł być o 0,1 mm mniejszy – niby nic, ale przy tych wymiarach to już są dziesiątki % grubości . Oczywiście lekkie przesuniecie w centrowaniu otworu spowodowało, ze z jednej strony zastrzały salingu się rozjechały, ale na szczęście ludzkość wymyśliła już „super gluta”. Maszt dziobowy uzdatniony, taki sam los czeka maszt rufowy - to tyle wyposażeniowych konkretów z piątkowego wieczoru.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
spit5
Entuzjasta



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piła

PostWysłany: Sob 14:47, 06 Kwi 2013    Temat postu:

Działaj, działaj. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Sob 15:01, 06 Kwi 2013    Temat postu:

spit5 napisał:
Działaj, działaj. Very Happy



A tu za oknem sloneczko swieci i cus na ksztalt wiosny sie porobilo
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
walbe
Hobbysta



Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 684
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Sob 15:04, 06 Kwi 2013    Temat postu:

Ciekawe gdzie ta wiosna? No piękny maszcik, na pewno będzie lepiej wyglądał niż oryginał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Statki - Boats Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin