Forum Mikromodelarzy

origami · Wysłany: Pon 9:41, 10 Mar 2008 Temat postu: Curtiss SB2C Helldiver

Witajcie

Postanowiłem przerwać projektowe lenistwo i zabrać się za coś konkretnego. Krzychu, prawdę mówiąc zmobilizowałem się po naszej wczorajszej rozmowie, a więc taka mała dedykacja dla Ciebie Wink

Będzie to projekt samolotu. Skala 1/33 lub 1/50, Krzychu wie co to będzie, a ja chwilowo zrobię taką małą zagadkę. Zacząłem od uzbrojenia...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Krzychu74 · Wysłany: Pon 12:10, 10 Mar 2008 Temat postu:

Witam!
Dziękuję za dedykację. Smile

Będę obserwować postępy i delikatnie motywować. Wink

Pozdrawiam.

Toff · Wysłany: Pon 14:45, 10 Mar 2008 Temat postu:

cieciwa · Wysłany: Pon 17:17, 10 Mar 2008 Temat postu:

brakuje odnośnika skali.
Dodaj kostkę 1x1x1 [m] (w skali) to można będzie zgadywać Very Happy

origami · Wysłany: Wto 7:28, 11 Mar 2008 Temat postu:

Tak, będzie to bombowiec Smile

Dla pewności druga bombka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No i coś do dźwigania tego wszystkiego...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Model będzie raczej prosty, więc silnika mocno nie rozbudowuję. Jak pojawią się pierwsze blachy poszycia, to już będzie łatwo zgadnąć co to jest. Tak w ogóle, to juz kiedyś robiłem ten samolot, ale na skalę 1/300, więc ten to zupełnie nowy projekt Smile

origami · Wysłany: Śro 12:22, 12 Mar 2008 Temat postu:

Pojawiły się pierwsze blachy... ale chyba nadal jednoznacznie nie da się powiedzieć co to będzie... Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

origami · Wysłany: Czw 7:23, 13 Mar 2008 Temat postu:

Wirtualnej budowy ciąg dalszy. To pierwszy mój projekt w tak dużym stopniu przygotowywany w trójwymiarze. Wcześniej np. śmigła rysowałem zwyczajnie w Illustratorze, jako płaski element.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Niedługo przyjdzie czas na jeszcze trudniejsze (dla mnie) elementy, jak skrzydła, stateczniki, czołowa część owiewki kabiny. Tego też nie robiłem jeszcze w trójwymiarze...

Krzychu74 · Wysłany: Czw 12:06, 13 Mar 2008 Temat postu:

Witam!
O kurcze, ale masz tempo! Aż miło popatrzeć. Smile

Pozdrawiam.

cieciwa · Wysłany: Czw 12:24, 13 Mar 2008 Temat postu:

(H)Amerykaniec ??

łsobota · Wysłany: Czw 13:00, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ja od czasu pokazania okapotowania stawiałem na Grummana Avengera ale to czterołopatowe śmigło zbiło mnie z tropu Confused

origami · Wysłany: Czw 13:46, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ciepło, ciepło... Smile

Tak to Amerykanin. A z tym Avengerem, to sam bym tak pomyślał, po pierwszych "fotkach" okapotowania. Może nawet będzie to powód minimalnych korekt w projekcie?
No, ale jak polecę dalej z kadłubem to wszystko już będzie jasne. Faktem jest, że samolot ten należy do grupy tematów zupełnie porzuconych przez wydawców (i projektantów?). Sam nie rozumiem dlaczego. Potencjalnie to temat samograj, wiele ciekawych wersji i malowań...

cieciwa · Wysłany: Czw 14:07, 13 Mar 2008 Temat postu:

Były dwa ..
Avenger i ten drugi ... Helldiver (?)
Może to to właśnie ??

origami · Wysłany: Czw 14:37, 13 Mar 2008 Temat postu:

Trafiony zatopiony Smile

Tak. To będzie Curtiss SB2C Helldiver. Wersja późna, ale jak projekt ładnie wyjdzie, to pociągne też serię wcześniejszą - z trópłatowym śmigłem i kołpakiem oraz francuską wersję z wojny w Indochinach.

Toff · Wysłany: Czw 18:54, 13 Mar 2008 Temat postu:

Tak zastanawiałem się nad Helldiverem, ale wydawało mi się, że miał szersze łopaty.

origami · Wysłany: Pią 13:28, 14 Mar 2008 Temat postu:

Łopaty były szersze, ale w wersji z trójłopatowej. Chyba, że jest jeszcze jakiś rodzaj śmigła, którego nie mam w materiałach.
A póki co lecę dalej. Kadłub zbliża się w stronę ogona. Kabina jest teraz moja największą zagwozdką. Oczywiście równiez ona będzie uproszczona, ale coś tam przecież muszę dać Wink

Ciekawa dla mnie obserwacja z Rhino: segment kadłuba "wyciągany" z całych wręg, mimo iż wygląda poprawnie może czasem okazać się nierozwijalny. Tymczasem ten sam segment wyciągnięty z tych samych wręg, ale przeciętych na pół rozwija się idealnie. Może to naiwne, ale dla mnie odkrywcze Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]