Forum Mikromodelarzy

tender · Wysłany: Sob 18:59, 17 Mar 2007 Temat postu: W tej chwili, to dobry wieczór

Na początek kilka słów prezentacji. Żyję już b. długo, swoją przygodę z mikromodelarstwem zaczynałem w epoce Kirowa, Swierdłowa i Krynicy z Małego Modelarza, jak również NRD-owskich modeli plastikowych. tylko, że nic z tego dla współczesnosci nie wynika (oprócz wspomnień Rolling Eyes

). Ćwiczyłem różne branże, tzn. to co pływa, lata i się czołga, a teraz, po dłuższej przerwie, już chyba na dobre, nomen omen, zakotwiczyłem w "siedemsetce".
Witam serdecznie i ciepło wszystkich "mikroforumowiczów" z nadzieją przyjęcia do swojego grona i tolerowania czasami dziwnych pytań.

daro · Wysłany: Sob 19:07, 17 Mar 2007 Temat postu:

Powitać, powitać. Kolega tak jak ja zalicza się do dinozaurów z tej (niby) gorszej epoki Razz

MacGregor · Wysłany: Sob 19:59, 17 Mar 2007 Temat postu:

tender (brzmi enigmatycznie tym bardziej w kontekście siedemsetki

) - witamy Cię serdecznie, a ja jako moderator okrętowy i wielki wielbiciel modeli w skali 1:700 szczególnie ciepło z wielką nadzieją, że będziesz czynnym uczestnikiem tego forum! Na wszelkie pytania - jak mi się zdaje - jesteśmy przygotowani!

Tender - wspomnienia to rzecz piękna i sądzę, że warto czasem powspominać, nawet tu u nas. Zawsze może być to dla kogoś pouczające!

A ile trzeba mieć lat, by zaliczać się do tej niby gorszej epoki dinoazurów, daro?
Hehehe

daro · Wysłany: Sob 20:03, 17 Mar 2007 Temat postu:

A tak 40 i 4... Smile

Krzychu74 · Wysłany: Sob 20:25, 17 Mar 2007 Temat postu:

Witamy na mikroforum! Mikromodelarze okrętowi to u nas naprawdę mocna grupa. Smile

Pozdrawiam.

tender · Wysłany: Sob 20:44, 17 Mar 2007 Temat postu:

Miło mi, że Wielki Brat Moderator czuwa. Pozwolę się bliżej zidentyfikować trzema wyrazami "Allegro-Italeri-Deutschland", tak około pół roku temu. A tender chyba nie jest tak bardzo enigmatyczny, są tendry minowe, okręty-bazy są nazywane potocznie, aczkolwiek nie za bardzo poprawnie tendrami, a że można pomylić z kolejarzami, no cóż, sztuka kamuflażu

. A co do wieku - nie będę się publicznie przyznawał, ale wychodzi, że jestem starym dinozaurem. Aż wstyd, że nie potrafię tego co młodzi z modelami wyprawiają, ale ja jak ten niespełniony poeta, piszę tylko do szuflady.

MacGregor · Wysłany: Sob 23:27, 17 Mar 2007 Temat postu:

Daro - to ja się nie łapię Embarassed

Tender - mnie się kojarzy z "Love Me Tender" Presleya, co w wolnym tłumaczeniu kolejarzy maszynistów znaczy: "Kochaj mój tender" Laughing

Trzy hasła przypominają mi coś, ale tylko materialnie (kadłub Deutschlanda" czeka sklejony na dalszy ciąg), nie za wiele personalnie, niestety...

A teraz odrobina patosu:

Tak czy owak - nie ma, że młodzi potrafią lepiej, czy gorzej a starzy to nie! Sklejajmy tak te nasze kochane maluchy, byśmy mieli wielką frajdę, radość z budowy i dzięki temu mieli swoją własną furtkę do świata o wiele lepszego i ciekawszego niż ten, którego mocno staram się nie oglądać w TV.

Tender! Nie musisz nic pokazywać, jeśli nie masz ochoty, ale bądź z nami. Pisz, pytaj, polemizuj, dyskutuj...

Kuba · Wysłany: Nie 12:16, 18 Mar 2007 Temat postu:

Witam!

lothar79 · Wysłany: Pon 16:50, 19 Mar 2007 Temat postu:

Witaj w Rodzinie!