Forum Mikromodelarzy

Pitek

Witam wszystkich.
Może kilka słów o sobie:
do modelarstwa właśnie wracam po jakichś 25 latach przerwy, jednak wtedy było to poprostu sklejanie gotowych plastyków. Od dość dawna ciągnęło mnie do powrotu, jednak do tej pory czas mi na to nie pozwalał. Teraz czasu zrobiło mi się aż nadto (jestem w domu na zwolnieniu po dość ciężkiej operacji), więc wracam z większymi ambicjami.
Interesuje mnie głównie szkutnictwo (plastyk i drewno): II wojna światowa, szczególnie okręty biorące udział w wojnie na pacyfiku, ale również żaglowce wojenne, typu HMS Victory, Prince, czy wielka armada hiszpańska.
Narazie w prawdzie sklejam coś zupełnie innego (Tripitz 1/570 Revella), ale traktuję to jako trening przed ambitniejszym projektem (Missouri 1/700, a w przyszłości trochę więcej modeli z floty pacyfiku zarówno japńskiej jak i amerykańskiej).
Przy okazji proszę o wyrozumiałośc gdybym zadawał jakieś laickie pytania, przerwa i braki w wiedzy robią swoje Wink

A'propos Trippitza mam pytanka: czy zetknął się ktoś z jakimiś ciekawymi blaszkami do skali 1/570, czy może konkretnymi pod Trippitza, jeśli nie to może z jakimiś "uniwersalnymi", które dałoby się łatwo zadoptować? Może jakieś konkretne firmy i ewentualnie namiary gdzie kupić?
Gdzie można dorwać (jeśli wogóle) w miarę realne, dość szczegółowe na skalę 1/570 i przy okazji niedrogie plany Tirpitza i Bismarka?
Proszę o łopatologiczne porady, gdyż do tej pory nigdy nie bawiłem się w ulepszanie plastyku.
Jeszcze jedno pytanko: czy jest jakaś stronka, na której można uzupełnić swoje braki w nazewnictwie części/detali okrętów i żaglowców?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Uff przepraszam za deko przydługi post, ale jakoś tak mnie wena twórcza złapała Wink

Krzychu74

Witaj na mikroforum!

Pitek

dzięki, masz rację, pewnie większość stałych bywalców tu nie zagląda, a jesli nawet to może im się nie chcieć czytać tych wypocin Wink

Już zadałem pytania w odpowiedniejszym miejscu