Forum Mikromodelarzy

Toff

Przepraszam, że dubluję post, ale postanowiłem wydzielić go z innego wątku. Dzięki temu łatwiej będzie go znaleźć (sam miałem przed chwilą z tym problem). Do rzeczy zatem. Aaaaaaaby wykonać "wodną" podstawkę pod model okrętu do linii wodnej potrzebujemy... Smile

1) Materiały

Do wykonania podstawki potrzebujemy:
- folię aluminiową
- kawałek kartonu
- samoprzylepną taśmę dwustronną
- niebieską i białą matową farbę olejną (oczywiście zależnie od pożądanego koloru możemy użyć i innych kolorów - szary, zielony, itp.)
- granatową farbę akrylową bądź akwarelę
- duży pędzel
- bezbarwny lakier błyszczący
- szklaną płytkę
- nożyczki/nóż też się przydadzą
- model do postawienia na podstawce Wink

2) Przygotowanie bazy
Ładna nazwa, nieprawdaż? Smile

Bazę pod podstawkę przygotowujemy następująco:
- Wycinamy sporo większy od kartonowego prostokąta, który będzie przyszłą "wodą" kawałek folii aluminiowej (im cieńsza folia = tańsza, tym delikatniejsza będzie powierzchnia "wody").
- Zganiatamy folię w kulkę - dokładnie, ale nie za mocno. Dozwolone jest miętolenie folii celem stworzenia bardziej pomarszczonej powierzchni "wody".
- Delikatnie - bardzo łatwo porwać! - rozprostowujemy folię. Oczywiście porwaną też można wykorzystać, ale będzie się to potem rzucało w oczy, a nie tak łatwo to zamaskować.
- Wyklejamy karton taśmą dwustronną (wcześniej kleiłem butaprenem, ale taśma przede wszystkim nie śmierdzi i pozwala na znaczne przyspieszenie całego procesu).
- Przyklejamy folię do kartonu, bierzemy nożyczki w łapę i przycinamy.

3) Malowanie

Malowanie to bułka z masłem (żeby było bardziej marynarsku może być z paprykarzem Razz

):
- Malujemy folię na podstawowy kolor. Może być niebieski, może być zielony czy szary - zależy jakie kto morze lubi. Ja na razie malowałem tylko na niebiesko.
- Następnie malujemy techniką suchego pędzla (bądź prawie suchego) kolejne warstwy stopniowo rozjaśniane białą farbą. Malujemy "wodę" oddając kształt odkosów dziobowych, kilwateru i fal. W tym wypadku fale wyszły średnio ze względu na szczupłość miejsca do ich namalowania.
Ostatnie muśnięcia pędzla to już czysty biały. Następnie odkładamy podstawkę do dokładnego wyschnięcia (najlepiej na cały dzień/noc).
Należy też pamiętać, aby do malowania używać farb matowych, bowiem zalewka (o której poniżej) kiepsko trzyma się błyszczącej.
- Gdy farba dokładnie wyschła robimy zalewkę z bardzo rozcieńczonej granatowej akrylowej/akwareli (w moim przypadku to akwarela artystyczna) i ponownie odkładamy podstawkę do dokładnego wyschnięcia zalewki. Nie przywiązujemy uwagi do super dokładnego pokrycia farbą całej powierzchni podstawki. Dzięki temu możemy uzyskać efekt ciemniejszej wody w dolinkach fali i jaśniejszej na grzbiecie.
- Gdy zalewka dokładnie wyschła lakierujemy całość na błyszcząco (no bo kto widział matową wodę? Wink

).
- Następnie przyklejamy jakże praktyczną taśmą dwustronną "wodę" do płytki szklanej - do kupienia u każdego szklarza za kilka złotych.
- I na koniec na podstawce umieszczamy model i gotowe Smile

(Z czasem ucząc się na własnych błędach i zbierając doświadczenia, tudzież podpatrując innych dodałem jeszcze zalewanie tu i ówdzie podstawki zielonkawo-szarą mocno rozwodnioną farbą oraz odkosy dziobowe robione z waty.)

Inne przykłady wykonanych przeze mnie podstawek pod okręty (i nie tylko):

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Daikin

Jakie proste i genialne czyli genialne w swojej prostocie. A ja się pociłem nad różnymi materiałami i mi nie wychodziło więc dałem spokój. Czuję że zacznę od nowa.

jacekolo

Podstawka prezentuje się fajnie.
Do plusów Exclamation

należy niewątpliwie:
- prostota wykonania podstawki (przy odrobinie wprawy);
- uniwersalność podstawki – można postawić na niej różne modele w zależnosci od potrzeb.
Jako minusy wskazałbym:
- "postawienie" modelu a nie "zanurzenie" co może być widoczne przy linii wodnej gdyż woda zawsze sięga tylko do linii wodnej modelu;
- "podstawkowa woda" jest pomarszczona a nie pofalowana czyli praktycznie "płaska" oraz brak jest efektów związanych z ruchem okrętu np. kilwater.
Myślę, że z moimi uwagami - tymi negatywnymi - można sobie przy odrobinie wprawy i dużej cierpliwości poradzić (co widać na jednej z fotek). Ogólnie pomysł Idea

oceniam jednak pozytywnie.

Toff

Z oboma minusami jak najbardziej się zgadzam. Jednak w miarę nabierania doświadczenia jak najbardziej można i owe minusy wyeliminować. Przykładowo ostatnio myślałem o wycięciu w cienkim kartonie kształtu wodnicy kadłuba, tak aby utworzyć coś w rodzaju rynny, w którą można wpuścić model. Dzięki temu "woda" minimalnie zakryje linię wodną (to na razie tylko teoria, może wypróbuję ją przy najbliższym modelu). Zaś co się tyczy pofalowania podstawki - kilka wałków plasteliny rozsmarowanych tu i tam przed położeniem folii powinno załatwić sprawę.

Daikin - do skali, którą preferujesz polecałbym spróbować z folią z wieczek jogurtów. Niektóre nie są gładkie - mają "drobnoziarnistą" fakturę, która moim zdaniem sprawi, że gniecenie folii nie będzie potrzebne.

Daikin

Na początek dopadłem do kosza na śmieci. Bakuś się nie nadaje.
Potem do lodówki. Danio też nie. Aż tu nagle ŚMIETANA. Dzięki Tobie Toff.
Co prawda dostałem po łapach że otworzyłem śmietanę ale warto było.
DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI.

Toff

Jogurty jogobelli też chyba mają takie wieczko.

Daikin

Zgłoszę zapotrzebowanie u ministra żywienia (domowego) Laughing

jacekolo

Toff

Z moich modeli w Gdyni były Mikojan, Spey, Nordkaparen i Blexen. Ale to same starocie, gdy dopiero zaczynałem bawić się w takie podstawki stąd są gładkie i nic się na nich nie dzieje. (Nowsze modele są na wystawie na Darze Pomorza).

Ruderigo

Właśnie skończyłem robić taką podstawkę.
Martwą falę można zrobić wklejając wykałaczki pod taśmę dwustronną jak radzi Jim Baumann na łamach MO przy okazji prezentowania innej techniki robienia "wody". Ja natomiast powklejałem paski złożone z kilku warstw taśmy maskującej. Wszło jak na pierwszy az nieźle, aczkolwiek teraz myślę że mogłem ą martwą falę zrobić jeszcze troszkę wyższą..
Natomiast jeśli chodzi o zanurzenie modelu, to w skali 1/700 wystarczy wodnicę mocno docisnąć, i już minimalne zanurzenie gotowe (oczywiście w mojej martwej fali z taśmy też wyciąłem te frahmenty w które ma "wejść" kadłub.
Pozdrawiam!

Toff

Skoro zrobiłeś podstawkę, to wrzuć jakieś foto, ożywimy trochę ten wątek.

Ruderigo

Zrobi się, tylko muszę być w dzień w domu, żeby jakieś światło było do zdjęcia. W niedzielę będę miał wolne (chyba) to się posaram coś pstryknąć Smile

Pozdrawiam!

Ruderigo

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Trzy fotki przesyłam, przepraszając jednocześnie za jakość, ale nie posiadam w chwili obecnej lepszego aparatu Sad

Toff daj proszę znać co o tym myślisz.
Założenie jest, że jesteśmy na Pacyfiku (główny kolor pasuje do "wody" Pacyfik, zdaje się od Valejo. Po tej wodzie płynąć będą niszczyciele Hayate i Akikaze!
P.S. Mam zamiar jeszcze troszkę grzbiety fal rozjaśnić jasnym niebieskim i białym kolorem metodą suchego pędzla.

Toff

Jak dla mnie git. Choć na pewno rozjaśnienie grzbietów przyda się, szczególnie w okolicy dziobów.

Jozek

Witam
Wyszperałem inny sposób wykonania wody.. Wprawdzie po angielsku, ale zdjęcia wyjaśniaja wszystko po kolei [link widoczny dla zalogowanych]