|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jozek
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 14:19, 06 Maj 2014 Temat postu: Kupiłem sobie aerograf :) |
|
|
Witam
W końcu postanowiłem kupic sobie jakiś aerek. Jakis taki za 120 zeta. Nawet nie wiem jak się nazywa. Po zakupie i przeczytaniu duuuuużo postów na temat użytkowania postanowiłem i ja sie pobawić. I powiem z ręką na sercu że czytanie o malowaniu, konserwacji aerka a wykonywaniem tych czynności realnie różni sie znacznie na korzyść tego drugiego. Nie taki diabeł straszny jak o nim piszą. a o to mój zakup
[link widoczny dla zalogowanych]
A że do aerka coś musi dmuchać i aby nie ładować się w koszty dostałem takiego gratisa
[link widoczny dla zalogowanych]
dokupiłem tylko reduktor za bodajże 60 zeta. Nabijanie butli też gratisowe:).
Po rozpakowaniu i zmontowaniu wszystkiego do kupy, z duszą na ramieniu, zacząłem pierwsze "psiki". Wlałem kilka kropelek farby do tego taką samą ilość wody destylowanej i.. do dzieła. Wszystko super wychodziło tylko było jedno "ale". Strasznie malutki strumyk farby. Tym tempem to malowałbym malutki model godzinami. Sądzę że to prawdopodobnie regulacja iglicy tzn. trzeba by ją cofnąć do tyłu. Jeśli to inny powód prosiłbym o radę. Ok, po próbnym malowaniu najpierw przepłukałem earka zwykłą wodą a potem Cleanfiksem a na koniec przedmuchałem powietrzem. Wyglądał czyściutko i myśle że za każdym razem nie będzie konieczności rozbierania aerka. Acha, zanim przystąpiłem do malowania, kilka razy rozebrałem i złozyłem narzędzie na "sucho" aby poznać gdzie , jak, co składać przy ewent. gruntownym czyszczeniu i nie kombinować później. Reasumując, nie taki diabeł straszny jak o nim piszą a różnica w malowaniu pędzelkiem a aerkiem jest zdecydowanie widoczna na korzyść aerka. Zachęcam bo to naprawdę nie jest takie straszne:)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 20:14, 06 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sądzę że to prawdopodobnie regulacja iglicy tzn. trzeba by ją cofnąć do tyłu. |
Prawdopodobnie tak. To powinno rozwiązać problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 18:18, 07 Maj 2014 Temat postu: Re: Kupiłem sobie aerograf :) |
|
|
Jozek napisał: |
zanim przystąpiłem do malowania, kilka razy rozebrałem i złozyłem narzędzie na "sucho" aby poznać gdzie , jak, co składać przy ewent. gruntownym czyszczeniu i nie kombinować później. |
Coś mi się wydaje (obym się mylił), ale już przekombinowałeś. Po co rozebrałeś aerograf. Jak będziesz miał go gruntownie wyczyścić to wtedy rozbierzesz. Gwarantuję Tobie, że do tego czasu zdążysz zapomnieć co nie co o jego budowie.
Cofanie iglicy w dyszy nie ma sensu, no chyba że chcesz aby farba "tryskała" cały czas, bez względu czy naciskasz spust czy nie.
No i odpowiedz na kilka pytań.
Jakie masz ustawione ciśnienie no reduktorze, czyli na wylocie z aero?
Jaka farba i jak rozcieńczona(jaka konsystencja)?
Gdzie mieszałeś farbę?
Piszesz "strasznie malutki strumyk", strumyk czy mgięłka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jozek
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 9:06, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
W odpowiedzi na post spita5... Używam farbek Valleyo Color ( jakos sie już do nich przyzwyczaiłem i co nieco je poznałem, ale tylko malując pędzlem). Rozcieńczyłem 1:1 , ciśnienie 1,5 atm. a mieszałem farbę bezpośrednio w zbiorniczku aero. Dzisiaj podczas kolejnej próby zwiększyłem rozcieńczenie do 1:2 oraz zmniejszyłem ciśnienie do 1,0 atm a farbę mieszałem w osobnym pojemniczku i już rozcieńczoną wlałem do aero, iglicy nie regulowałem, zostawiłem tak jak była i.. zdecydowana poprawa. Ładnie wszystko wylatywało w postaci mgiełki, pozostał tylko problem odpowiedniej odległości od obiektu malowanego, ale sądze że to kwestia wprawy. Czytałem też o retaderze. Wiele osób pisze że w ogóle nie używają i jest ok, ale też inni piszą że bez niego się nie obejdzie. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 14:19, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
No to jesteś na dobrej drodze. Stara zasada, gęsta farba = wyższe ciśnienie, rzadka farba = niższe ciśnienie.
Retarder polepsza "rozpływanie się" farby na powierzchni modelu no i daje więcej czasu zanim farba zacznie zasychać w aerografie(dyszy). Ja dodaję retardera gdy temperatura otoczenia jest powyżej 22 st. Celcjusza.
A teraz musisz "zaprzyjaźnić się" z aerografem, czyli poznać jego zalety i wady, testować różne sposoby malowania, no i trening. Ja swojego BD-203 rozpracowałem malując karabin do ASG w multicamo.
Czyli, maluj, maluj i jeszcze raz maluj, a za każdym razem będziesz miał co raz większą frajdę z malowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juraya
Obserwator
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Puck
|
Wysłany: Wto 0:35, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Uważaj z Cleanluxem , zbyt częste jego użycie szkodzi chromowanej powierzchni ...po jego użyciu dobrze wypłukuj bieżącą wodą. Moim skromnym zdaniem regulacja wysunięcia iglicy służy do dobrania szerokości ( in.stożka) strumienia farby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|