Forum Mikromodelarzy

Seba77

Wiem

Ale mój będzie wersją " co by było gdyby ? "

Czyli z pełnym uzbrojeniem oferowanym przez wydawnictwo , czyli działa główne 240mm

Seba77

Dzisiaj kilka zdjęć z budowy nadbudówki dziobowej .
Na okręcie są dwie bardzo do siebie podobne dziobowa i rufowa. Niewielkie rozmiary i trochę obłych kształtów sprawiają że trochę zmodernizowałem ich plan budowy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę problemów miałem z błędną numeracją. Oklejkę nadbudówki postanowiłem pociąć na mniejsze odcinki. Dlaczego ? Ano dlatego że miejsca zagięć nie do końca pokrywały się z załamaniami szkieletu i osobiście łatwiej mi kształtować mniejsze elementy

[link widoczny dla zalogowanych]

Oklejanie nie było aż tak trudne choć większość elementów klejona była na styk jako wydmuszka

Efekt , hmmmm jak dojdzie reling i elementy wyposażenia będzie OK.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Ciąg dalszy

Druga nadbudówka gotowa , czas powoli zapełniać pokład

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Ciąg dalszy.
Dzisiaj krótki wstęp związana z budową podstawki

U mnie wygląda to tak:
Idąc na łatwiznę używam żeli Vallejo Pacific lub Atlantic Blue . Na podstawie zdjęć ( kolorowych ) rejonu mórz lub oceanów które mnie interesują dobieram kolory farb ( akrylowe Vallejo ) . Nigdy nie używam jednego koloru zawsze staram się malując podstawkę maziać na przemian różnymi

Przeważnie wybieram 2-3 kolory o dość zbliżonych odcieniach.
Jak już posiadam dobrane kolory robię testy:

[link widoczny dla zalogowanych]

Na kawałku czegoś tam

tektura, plastik itp... maluję wybranymi kolorami lub ich mieszankami. Na tak pomalowane fragmenty nakładam żel 2 cienkie warstwy i jedną warstwę żelu bezbarwnego pędzlem lub packą robiąc delikatne fale.
Takie eksperymenty trwają nawet ok.tygodnia bo żele schną ok.12 godzin.
Jak już decyduję się na konkretny wtedy mogę malować podstawkę i nakładać żel.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niekiedy efekt nie zawsze nas zadowala , dlatego model stawiam ( wklejam na żel bezbarwny ) dopiero jak efekt podstawki jest dla mnie OK.

Obecnie prace trwają nad uzupełnianiem drobnicy pokładów i burt. Dopiero po uzupełnieniu burt w komplet elementów model spocznie na stałe w wodzie

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jedna uwaga do klejących ten model lub pokrewną Kasugę . Jest błąd przy numeracji czterech dużych kazamat burtowych. Montujemy je odwrotnie niż sugeruje numeracja A idzie na rufę B na dziób .

[link widoczny dla zalogowanych]

Dysponując dodatkową wycinanką mogłem pozwolić sobie na dodanie zróżnicowania grubości poszycia na dziobie i rufie

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

spit5

Z przyjemnością obserwuję budowę.
Twoja uwaga o "uplastycznieniu" kadłuba dodatkowymi pasami poszycia powinna trafić do projektantów modeli. Dla nich to chyba żaden problem dodać ten element, a i koszt chyba niezbyt duży.

Seba77

Cieszę się że zaglądasz

mam nadzieję że do jesieni się wyrobię

Seba77

Ciąg dalszy prac na wykończeniem burt.
Doszły już ostatnie elementy wyposażenia burt przed wklejeniem modelu na podstawkę oraz kilka elementów pokładowych.

Burty zostały uzupełnione o pozostałe kazamaty, rury odpływowe wody z pokładu itp...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W następnej odsłonie przedstawię w kilku krokach jak "zatapiam" model w podstawce

Seba77

Czołem koledzy , a oto ciąg dalszy

Mamy już kadłub naszego modelu , mamy podstawkę z zadowalającym kolorem wody i co teraz ?

Na początek zabezpieczam podstawkę . Osobiście używam taśmy do izolacji kabli elektrycznych którą po obwodzie oklejam podstawkę zostawiając tak ok.5-10mm u góry.
Po oklejeniu , a u mnie zawsze trochę siły używam zaginają się rogi do środka, nacinam je od góry i przyklejam dodatkowe kawałki taśmy od zewnątrz na rogach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Później przy użyciu gęstego przezroczystego żelu Vallejo zabezpieczam po całym obwodzie przyklejoną taśmę. Czemu tak ? A bo klej taśmy sobie , a rzadki StillWater sobie

. Klej taśmy nie zawsze dobrze uszczelni brzegi podstawki.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowo trzeba pamiętać że kadłub naszego modelu nie zawsze idealnie leży na wykonanej podstawce i trzeba ujednolić zanurzenie kadłuba

Robię to żelem Vallejo ostrożnie i delikatnie pędzlem .
[link widoczny dla zalogowanych]

Po tym zabiegu odczekałem ok. 12 godzin i zabrałem się za robienie delikatnie pofalowanej tafli wody

Do tego celu znów użyłem Żelu Vallejo. Nakładam go płaskim pędzlem w zależności od skali modelu mniejszym lub większym .

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Po wyschnięciu powierzchni co zajmuje ok.12-18 godzin w zależności jak grubo nakładamy żel. Choć w tym przypadku wystarczy dość cienko.
Teraz na tym etapie możemy zabrać się za montaż wszelkiej maści łańcuchów , trapów itp... czyli wszystkiego co łączy okręt z wodą

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz zabieramy się za ostatni etap czyli StillWater . Przed wylewaniem tego preparatu pędzlem odkurzamy podstawkę i model. StillWatera staramy się nie wstrząsać za bardzo ( powstają pęcherzyki ) . Stilla wylewamy dość cienkie warstwy tak ok.1-2 mm i delikatnie rozprowadzamy pędzlem - podstawka leży płasko na stole !!!!
Po rozprowadzeniu warstwy zostawiamy podstawkę pod przykryciem na ok.24 godziny.
W między czasie mogą pojawić się na powierzchni delikatne pęknięcia. To nic , NIE NAPRAWIAMY TERAZ TEGO !!!!!!! Czekamy aż Still wyschnie całkowicie !!!!! NIE MARTWIMY SIĘ ODBARWIENIAMI WODY !!!!! TO ZNIKNIE !!!!! NIC JUŻ TERAZ NIE DOLEWAMY I NIC NIE GŁADZIMY !!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam - CDN....

tender

Piękna lekcja Ok!

Seba77

Ciąg dalszy ....

Woda wyszła ............. Może inaczej , po położeniu ostatniej warstwy Still Watera odstawiłem podstawkę na ok.15 godzin. Po zdjęciu klosza dnia następnego było tak - O KUR.....A !!!! NIE TAK MIAŁO BYĆ!!!! JAK ZARAZ PIER....LNĘ DO KOSZA TO MI ULŻY !!!!! Oczywiście ten monolog bardziej przypominał burczenie pod nosem bo w domu mam małe dzieciaczki

A więc znów dałem się zaskoczyć kapryśności Still Watera

Teraz nie wziąłem pod uwagę że temperatura w domu była ok.26 stopni. To powodowało szybsze powierzchniowe schnięcie .

Efekt - daję zdjęcia i opisuję co jest nie teges

[link widoczny dla zalogowanych]

Delikatne pajączki jakie pojawiły się w okolicy dziobu jakoś ogarnąłem . Burty na śródokręciu zrobiły się wybrzuszone to też jakoś ogarnąłem . Najbardziej nie pasował mi dziwny efekt delikatnej poświaty na łączeniu burta woda. Niestety tego już nie mogę zmienić . Łatwo można uszkodzić burty.

Sami oceńcie .
Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Wczorajsza nocna walka z mikro materią

Pierwsze nawiewniki , a ma być ich ok.30 różnej wielkości

Środki zdecydowałem się pomalować na czerwono

[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Witam

Postanowiłem powoli uzbrajać moją krypę

Na początek zabrałem się za działa 120mm umieszczone w liczbie 6 szt. na śródokręciu

Wydawca proponuje aby lufy zwijać z papieru Hmmmmm... przy tej skali bez względu jak bym się nie starał to filigranowe 120mm wychodzą jak haubice oblężnicze

Postanowiłem lufy wykonać z igieł lekarskich lekko owiniętych papierem. Użyłem średnicy 0,6mm co mniej więcej powinno odpowiadać prawdziwej średnicy lufy

Igły wyjęte z oprawki czekają na opalanie

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tak prezentują się działa do których jeszcze muszę dorobić maski

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowo wykonałem " windę " " wyciąg " ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Chroniczny brak czasu bo zawsze jest "coś" . Mimo to staram się o systematyczne budowanie drobnicy ot tak po 20 - 30 min co drugi wieczór

Efektem wieczornej nasiadówki jest powstawanie w bólach masztu

Kolumna z platformami już jest , dojdą jeszcze tylko reje i będzie można wyjąć z szafy Areo

[link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec wczorajszego wieczoru udało się wykonać reflektor

Środek wycięty wstawiona aluminiowa folia i malutka żaróweczka

[link widoczny dla zalogowanych]

Seba77

Żarówka firmy OSRAM

)))) czyli niemiecka

W nocy trochę powalczyłem z masztem. Doszły reje i odciągi. Chwilę temu prysnąłem górę masztu Vallejo Air Black

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji koloru dostały też burtowe 152mm Armstronga

te lufki pożyczone z japońskich okrętów

teraz tylko wystarczy czysto je wkleić

[link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec zmieniłem koncepcję nawiewników . Wycinankowe w tej skali jak dla mnie są zbyt skomplikowanie rozrysowane , a efekt klejenia ich nie do końca mi odpowiada. Postanowiłem posiłkować się "nowością" JSC czyli produktem żywicznym. Na podstawie zdjęć oferty handlowej dobrałem najbardziej pasujący mi kształt. Na mój okręcik potrzebowałem trzech zestawów

Jak na razie wstępnie oczyszczone i pomalowane.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

tender

Siedzim cicho ale paczym Cool

. Z nawiewnikami "świnto racja" - przy skali większej jak 1/50 dzierganie ich z papieru to mission impossible; wychodzą dziwolągi (jak nie pokraki Rolling Eyes

).