|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Pon 14:32, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nooo, ostro z produkcją wyposażenia stocznia ruszyła. Jakiś extra kotlecik był na niedzielny obiad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 15:57, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
tender napisał: |
...Jakiś extra kotlecik był na niedzielny obiad? |
Rumsztyk był, pyszny rumsztyk.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 8:40, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Rumsztyk - rumsztykiem ale podziwiam obróbkę HIPS'owych płyt. Ręka MISTRZA.
Pozdrawiam
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 11:26, 08 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Wymodziłem tratwy ratunkowe.
Ponieważ nie miałem HIPSa o właściwej średnicy, musiałem sobie taki wałek zrobić.
Skleiłem kilka pasków płyty 1mm i otrzymałem prostopadłościan o podstawie circa 10x10,
który zamieniłem na stosowny wałek.
Z wałka wytoczyłem tratwy, ale tylko części centralne, które rozwierciłem, aby powstała
rurka. To z powodu wagi. Następnie dolepiłem denka toczone z w/w wałka.
Tak otrzymaną tratwę przeciąłem piłką żyletkową na pół i wkleiłem płytkę 0.4mm
dopasowaną do szerokości tratwy. Reszta obrobiona pilnikiem i papierem ściernym.
Prawie są identyczne i wyglądają tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz stojaki do onych.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią 7:27, 10 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Aż chce się otworzyć, by dobrać się do zapasów. Skoro tylko znajdę guzik - nacisnę i zobaczymy co w środku zapakowali.
Piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 8:42, 21 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dziędobry.
Udało się zrobić w końcu koła ratunkowe.
Koła wyglądają tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
i "vice versa" tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
Problemów było kilka :
1. Farba.
Udałem się do zaprzyjaźnionej mieszalni farb samochodowych i tam poinformowano mnie,
że takiej farby nie mogą zmieszać, żebym se kupił w modelarskim sklepie.
I tak się stało.
2. Uchwyty
Wydrukowałem takie trójnogi na folii samoprzylepnej i wyciąłem je skalpelem * z hipsu 0.2 ).
Ale sam łuczek do mocowania koła stanowił zagadkę. Próbowałem wylepić takie łuczki
z kawałków hipsa 0.2 o szerokości 0.8 mm i długości 0.6mm (trzy sztuki na jeden łuczek).
To co udało mi się uczynić, nie nadaje się do publikacji.
Wreszcie wymyśliłem, żeby wytoczyć z hipsa tulejkę o średnicy wewnętrznej 1.8mm
(trochę więcej niż ma koło) i zewnętrznej 2mm. Po wielu próbach mam ustawioną tokarkę
i mogę produkować takie tulejki na eksport. Taką tulejkę przecinałem skalpelem na dwie
i każdą z połówek traktowałem jako łuczek, który przyklejałem do trójnogu.
Trójnogi pomalowałem najpierw farbą samochodową (dwa górne) a potem Tamyiją matową.
3. Nitka
Pierwsza próba (górne lewe) odbyła się z nitką znalezioną w pudełku do szycia.
Efekt - bardzo taki sobie. Wymyśliłem, że taka linka musi mieć około 1.5 cm w realu,
na modelu to daje 0.15mm.
Druga nitka to jedwabna, z mniejszą ilością włosków. Efekt sam widzisz.
Trzecia nitka to kupiona na Allegro nitka o grubości 0.12mm I takie będą koła.
Takie jak to najniższe.
Same koła toczyłem z rurki wytoczonej z pręta hipsowego klejonego z warstw 1.5mm.
To znaczy się zrobiłem rurkę. Czoło rurki obrabiałem papierem ściernym i odcinałem.
Dwa takie kawałki po sklejeniu tworzą koło.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AndrzejK dnia Sob 14:36, 23 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pią 21:42, 22 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Miodzio robota. Koła ratunkowe jak "żywe".
Chylę głowę przed pracowitością i pomysłowością
A nie prościej było zrobić stojaki z cienkiej blaszki, czy grubej folii aluminiowej ?
Podglądam dalej.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 14:44, 23 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
talex0 napisał: |
...
A nie prościej było zrobić stojaki z cienkiej blaszki, czy grubej folii aluminiowej ?
...
|
Dzięki za dobre słowo. To nie pracowitość tylko metoda błędów.
Chyba blaszki bym tak ładnie nie wyciął. Rzeczywiście uchwyty sprawiły
sporo kłopotu, ale po ustawieniu tokarki mogę wykonać taki lewą nogą i po pijaku. Oczywiście go nie przykleję, ale tulejkę zrobię.
Poza tym blaszka waży więcej, ale nie przesadzajmy, taka blaszka waży więcej, ale o zero więcej. Przeważyła łatwość obróbki hipsu. Taki trójnóg
jestem w stanie wyciąć w 3 do 5 minut. Ale zrobiłem ich już wiele a potrzebuję tylko sześć (słownie 6).
Za chwilę koniec sprzętu ratowniczego na Orkanie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 11:43, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że tu jesteś znów
Tym razem zakończyłem sprzęt ratunkowy na Orkanie.
Tratwy ratunkowe przyklejone do podstaw i opasane taśmą. Taśma z papieru pomalowanego
flamastrem na jakiś kolor i nasączona epidianem. Papier z listu lotniczego.
W realu wygląda jak taśma parciana. Podstawy wyrzeźbione z hipsa.
Razem to wygląda tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
Koła ratunkowe też zakończone. Dwa zawieszone są na ściance pokładówki to i
nie mają całych wieszaków. Uchwyty z tulejek takich jak w lewym dolnym rogu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 17:37, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Świetna powtarzalność. Oglądamy dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 14:24, 31 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Przepiękne koła. Precyzja osiągana chyba za pomocą mikroskopu.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 11:42, 16 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry. Nie znudziło Cię jeszcze ?, bo mnie już prawie tak.
Relingi na nadbudówce.
Na planach jest jak jest, to znaczy się nie ma, ale są zdjęcia.
Najpierw materiał. Dobrze by było, aby ważył mało. Słupki z RB-Model są śliczne, ale
mosiężne. Na górze powinno być ciężaru możliwie mało. Zdecydowałem się na pręt
węglowy. Wyszło mi, że 0,4mm byłby dobry, ale 0,5mm też znośny. Nabyłem
w internacie. Po kilku zakupach posiadadam już 10 metrów pręta 0,6mm i ani grama 0,5mm.
Sprzedawcy sprzedają 0,6 jako 0,5. Za pomocą papieru ściernego i tokarki zamieniłem ten pręt w 0,5 i na tym poprzestałem.
Pociąłem na stosowne kawałki i pojawił się problem dołączenia wzmocnień do słupka.
Każde ze wzmocnień zaszlifowałem na 15 stopni i dokleiłem na epidian.
Szlifowanie diamentowym separatorem dentystycznym przy bardzo
dużych obrotach i drobnym ziarnie separatora.
[link widoczny dla zalogowanych]
Klejenie odbywało się w specjalnie wytoczonej tulejce z teflonu. Takich tulejek zrobiłem sześć (słownie 6). Średnice i głębokości otworów dobrałem doświadczalnie tak, aby uzyskać właściwy odstęp łączenia od góry słupka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpierw wkładałem do tulejki pionowy pręt relingu a potem nasmarowany epidianem element skośny. Epidian podgrzany tak, aby stał się rzadki prawie jak woda.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sklejony słupek był docinany tak, aby otrzymać właściwe długości zastrzałów. Następnie szlifowałem w nim zagłębienie na kółko, przez które przechodzić ma lina relingu. Kółko cięte skalpelem ze sprężynki
nawiniętej ciasno drutem 0,15mm na wiertle 0,5mm. Kółko wklejane
na epidian (też grzany).
Uzysk około 50%, czyli połowa do kubła a połowa na model.
Gotowe słupki wyglądają tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
i nie ważą. Jeszcze nie ma wszystkich, ale to tylko kwestia czasu.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S.
Dziękuję wszystkim oglądaczom i komentatorom.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AndrzejK dnia Wto 11:42, 16 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 20:28, 17 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
No i bardzo piękne trójnogi wyszły. Gdyby tak jeszcze kociołek zawiesić na którymś i upichcić np. zupkę rybną. Ech...
Ale bez kociołka też wyglądają pięknie.
Pozdrawiam podziwiając
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AndrzejK
Przyjaciel Forum
Dołączył: 07 Cze 2014
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 14:17, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Witam Ciebie u niemodelarza.
Mając nadzieję, że karczemna awantura z użyciem wyrazów i moim udziałem,
nie wpłynie negatywnie na Twój do mnie stosunek (jaki by już nie był).
Zwracam się z prośbą o pomoc. Wymodziłem takie słupki relingu na nadbudówce :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bez kociołka znaczy się, to może je dyskredytować całkiem w Waszych oczach, ale co tam.
Na oryginale wygląda to z grubsza tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
i tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
I teraz moje pytanie :
W jaki sposób uczynić połączenia liny (średnica circa 0,2mm) z tymi przecudnej urody słupkami z węgla.
Uszy na słupkach mają średnicę 0,5mm i są doklejane do słupka, tak, że szarpać za bardzo się z nimi nie można.
Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie i wskazówki.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AndrzejK dnia Wto 14:28, 23 Sie 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 9:12, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć.
Na pierwszy rzut białka te słupki wydają się być bardzo masywne. Przez 0,5 mm przewleczesz nić caenis która potraktowana mocno rozrzedzoną farbą zacznie wyglądać jak stalowa linka.
Paczę z uwagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|