|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
retopa
Aktywny
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 94
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 9:40, 20 Sty 2011 Temat postu: Yamato pod żaglami (1/700) |
|
|
Witam wszystkich Forumowiczów.
Jakiś miesiąc temu nieopatrznie przyznałem się tu do posiadania samoróbki kartonowej Yamato w wersji z 1888 r. pod żaglami. Wywołany do tablicy przez Kasię i Andrzeja, z drżącym sercem ośmielam się zaśmiecić forum zdjęciami tej rażącej karykatury mikromodelu.
Zanim słusznie zostanę zlinczowany i zbanowany za zawracanie głowy Forumowiczom, przyznam się do popełnionych błędów:
1. Zbyt grube maszty i reje.
2. Niepomalowane olinowanie.
3. Prawdopodobnie błędne malowanie, niezgodne z zasadami malowania okrętów w erze Mejdżi.
i najważniejsze:
4. Niewłaściwy kształt kadłuba.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz żałosna próba tłumaczenia się.
Ad. 1. Model jest już wiekowy. Taką wówczas miałem technologię i dostępne materiały. Dzisiejsze modele wyglądają już lepiej (vide pancernik Huascar prezentowany obecnie na XXV OPMR w Warszawie). Poza tym u p. Piotra Czerkasowa (MASTER) zamówiłem większą ilość reji i masztów ślicznie zwężonych ku końcom.
Ad 2. Obecnie olinowanie, wykonane z drutu 0,06 mm jest pomalowane na kolor bury. Po prostu nie zdążyłem zrobić zdjęć a model jest na XXV OPMR.
Ad. 3. Posiadane wówczas materiały sugerowały szare malowanie. Obecnie zrobiłbym go na biało z żółtym kominem i masztami.
Ad. 4. Mój wielki, nienaprawialny błąd. Z posiadanych materiałów i zdjęć wynikał taki właśnie kadłub. Obecnie posiadam m.in. Conway'sa 1860-1905 oraz kilka wydawnictw rosyjskojęzycznych, z których wyraźnie widać innych kształt kadłuba (wnęki pod kazamaty z produ).
Reasumując.
Po zakończeniu XXV OPMR model ląduje w koszu i będę przymierzał się do nowej wersji fregaty pancernej typu Katsuragi. Ciekawostką jest, że jeden z bliźniaków tegoż Yamato nazywał się... Musashi.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez retopa dnia Czw 19:25, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 9:57, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, czy inaczej - gratuluję.
A swoją drogą, dałeś nam w ten sposób niepowtarzalną okazję, aby zweryfikować swoje poglądy na temat Yamato. Podejrzewam, że większość śmiertelników kojarzy sobie tę nazwę wyłącznie z pancernym kolosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 8:02, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Takie wcielenie Yamato jestem w stanie zaakceptować. Tego z II wojny nie - nie lubię go. Brzydki jest.
Podziwiam Cię, że zrobiłeś go od podstaw, i to jeszcze w 1/700.
Uroczy jest, nawet jeśli nie do końca zgodny z tzw. prawdą historyczną.
BTW. Z całym szacunkiem - nie chrzań WPan andronów o "zaśmiecaniu forum" i "rażących karykaturach", bo poszczuję Cię sama sobą! Kawał fajnego modelu zrobiłeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 8:24, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Śliczna rzecz!
Nareszcie YAMATO inny niż wszystkie; do tej pory tylko Haliński perwszy, drugi, piąty, rocznik taki. siaki czy inny... jakby to było wino! A ten jest piękny!
Zacznij przygotowywać materiały do udostępnienia planów innym zainteresowanym!
A tak poważnie (choć to wyżej też było serio!) - kapitalny pomysł, rzadko można oglądać modele całkowicie własnej koncepcji, nie oparte na wcześniejszych opublikowanych wycinankach/plastykach/monografiach! Myślę, że można to porównać do prac ś.p. S. Katzera, buduj więcej i chwal się na forum i imprezach terenowych!Niedoróbki, jakie rzeczywiście istnieją, torzecz normalna, zwłaszcza, że jesteś ich świadom - czyli lada moment znikną!
Tak trzymać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|