|
Forum Mikromodelarzy
|
USS Washington, Guadalcanal, 1942 (Trumpeter)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 9:54, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Burty bajeranckie , a jak przyjdzie farba to efekt będzie jeszcze lepszy.
Co do łosza na pokładzie, ja zrobiłbym ciemny, ale pokład w miejscach najczęściej uczęszczanych zrobiłbym "wytarty" prawie do gołej deski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Wto 10:29, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj
Rzeczywiście ekstra to wygląda. Tylko z farbą nie przesadzaj, żeby nitowanie nie znikło Ale zapewne o tym wiesz
Co do "łosza" to nie mam doświadczenia w obiektach pływających, ale radziłbym spróbować podcieniować trochę pokład za pomocą suchych pasteli, w miejscach jak to określił spit5 najczęściej uczęszczanych. Jak nie wyjdzie, zawsze można usnąć
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:05, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
dzięki Panowie....
spit5 napisał: |
Co do łosza na pokładzie, ja zrobiłbym ciemny, ale pokład w miejscach najczęściej uczęszczanych zrobiłbym "wytarty" prawie do gołej deski. |
Właśnie ten wytarty do prawie gołej deski mi chodzi ciągle po głowie. I nie wiem jak to ugryść.... Próbowałem techniki "wstecznej' - jako że mam pokład już w kolorze deski wydawało mi się, że "niepomalowanie' pewnych obszarów da efekt wytarcia. Niestety słabo to wyszło.. Kolejna próba to pomalowanie i wytarcie farby drobniutkim papierem (najdrobniejszym w Casto) - wyszły ordynarne rysy...
pastele lub jasny suchy pędzel.... spróbuję jeszcze w tych kierunkach...
Kiedyć gdzieś przewinął się temat gumek z szlifowania.... Starczy mózg zagubił jednak ten wątek . Ktoś z Szanownych Forumowiczów może coś wie...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blacman dnia Wto 11:06, 29 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 13:41, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od farby. Jaką malujesz na "drewno" a jaką 20B? Jeśli to Gunze lub Tamiya to musisz ją mocno rozcieńczyć na "wodę". Spokojnie, farby tych firm mocno rozcieńczone nadal świetnie kryją. Problem w tym że jest to czasochłonny proces. Doświadczalnie ustaw prawidłowe ciśnienie powietrza(pamiętaj im rzadsza farba tym mniejsze ciśnienie) i powolutku nakładasz delikatnie cienką warstwę farby. W zasadzie pył. Tam gdzie ma być
goła deska" mniej warstw, a tam gdzie mniej chodzili więcej warstw. Jest to powolne malowanie, ale cały czas masz kontrolę nad malowaną powierzchnią. Zrobisz to bez pospiechu i sam się zdziwisz jak wyszło.
Taką samą technikę zastosowałem na F4U (oczywiście jest tu też czarny preszeding, który można też zastosować, ale trzeba to przetestować)
http://www.mikromodele.fora.pl/okrety-ships,9/spr-trawler-typu-military-hms-fusilier-hp-1-700,3990.html
W malowanie pokładu trzeba włożyć trochę wysiłku, uplastycznić go, na tylu "hektarach" pokładu jest to niezbędne. Pokład musi "żyć".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 15:47, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki Spit !. Tak właśnie zrobiłem ale nie wiem sam czy dobrze... walczyłem dwa dni. Wyszło to tak sobie.
pokłady załoszowane. Straszliwie ściemniały
na to przyszło drapania, ścieranie i inne czynności niszczące
muszę teraz dokonać rzeczy chyba niemożliwej - jakoś rozjaśnić ten niebieski - który po washowaniu zamienił się prawie w czarny.... pozostaje chyba tylko suchy pędzel.
blachowanie spardeku:
a po montażu spardeku wygląda to tak:
wszystko bardzo ładnie pasuje:
wieże 406mm prawie gotowe:
drukowane fartuchy "leżą" bardzo ładnie. Pozostało zamaskować lufy i pomalować ...
rzut z góry pokładów:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blacman dnia Sob 15:48, 02 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 17:35, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
blacman napisał: |
..... nie wiem sam czy dobrze... walczyłem dwa dni. |
Kolory na zdjęciach mogą przekłamywać, ale wg mnie jest dobrze.
blacman napisał: |
muszę teraz dokonać rzeczy chyba niemożliwej - jakoś rozjaśnić ten niebieski - który po washowaniu zamienił się prawie w czarny.... pozostaje chyba tylko suchy pędzel. |
Jeśli już musisz to spróbuj jasnoszarą pastelą zrobić "ścieżkę", ale delikatnie. Na pędzlu powinno zostać w zasadzie wspomnienie po pasteli. Masz wtedy pełną kontrolę. Poszukaj zdjęć z tak wytartym pokładem. Jak cos znajdę u siebie to podrzucę.
blacman napisał: |
blachowanie spardeku: |
Ale fajne
Wypukłe elementy ścian wytrawione czy doklejone?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 2:47, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
dzięki Spit...
odnośnie ścianek - to dopiero pierwsza "warstwa" - trawiona w całości. Na to przyjdzie warstwa druga - wentylatory, przewody gaśnicze i inne skrzynki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:21, 14 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
spardek leżał ładnie ale nieprawidłowo.
Ściany powinny idealnie schodzić się z pokładem. I tak to miałem zaprojektowane ale w pośpiechu (niedobrym w modelarstwie) dokleiłem je do ścianek modelu. I pokład wystawał poza ściany. Co widać w poprzednim wpisie.... przepraszam za błąd.
Korekta była dość bolesna. Oderwałem blaszki i złożyłem je z pokładem. Aby sobie nieco ulżyć zastosowałem kawałki profili poliestrowych do wewnętrznego łaczenia ścianek.
Ulga jednak była tylko połowiczna. Skoro doszła gdzieś objętość plastiku i to i gdzie musiało jej ubyć. No i w ruch poszła wiertarrra
brała wszystko, czasem również pokład...
po tej "małoinwazyjnej" rekontrukcji wszystko jest rzeczywiście jak byc powinno:
w międzyczasie powstało wyposażenie spardeku:
pare małych zbliżeń...
pozostaną do zrobienia relingi oraz maskowanie i malowanie ścian...
no i zaczynamy nadbudówkę - dla odmiany od pokładu nawigacyjnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blacman dnia Pon 10:12, 25 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 19:23, 14 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ładne. Zazdrość mnie ogarnia, bo sam nie mogę nic robić w warsztacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witek@
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:58, 14 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Blacman balsamujesz moje oczy tą relacją.Choć wierrrrtarrrry się przestraszyłem.Taki horror mi fundować ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 11:53, 16 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
tak... po wierceniu występuje efekt "ręki skrzypka"...
Ale nic to - spawamy.
falochron wyspawany:
środkowy wspornik postanowił wyruszyć w powietrzną podróż z pęsety i wylądował gdzieś.... ekipa ratunkowa odstąpiła od poszukiwań. Falochron będzie szczerbaty.
dziobowe kluzy oraz system kabestanów też gotowe:
końcówki systemu przeciwpożarowego pomalowane. Tu mam drobne pytanie do ekspertów USN - jaki to był w rzeczywistości kolor? wybrałem póki co brudny biały... ale nie wiem czy nie było to kolorze nadbudówek...
[/url]
maskownica (wykonana z masy typu putty) do malowania kamo na lufach wymaga tylko drobnego przeszlifowania.
wystarczy wsunąć lufę i dwukolorek łatwy do zrobienia będzie
gniazda 40mm boforsów miały charakterystyczne nabojnice umieszczone woków wewnętrznej ściany blaszanego relingu. Postanowiłem się z nimi zmierzyć... na pierwszy ogień - sponsony rufowe na boforsy:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witek@
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:28, 17 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cóż......Level master To ja twój padawan ;-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23:45, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
przestań proszę Cię Witek!
Zrobiłem zdjęcia w świetle dziennym
kolor wygląda na moje stare oko całkiem OK... ale qrczę kusi mnie aby jeszcze podrapać.... do prawie gołęj dechy gdzieniegdzie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blacman dnia Wto 23:45, 19 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 9:30, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie drap. To papier.
Suchy pastel który położyłeś rozetrzyj delikatnie samym pędzlem, spróbuj uzyskać bardziej subtelny efekt. W niektórych miejscach jest "grubo" pasteli.
Kolor wg mnie bardzo OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:09, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
OK nie drapię... dotychczas było tylko drapanie - i powoli się do tej techniki przekonuje. Delikatnie skrobanie całkiem nieźle zbiera farbę - prawie jak buty marynarzy
poćwicze gdzieś na boku jeszcze cienowanie pastelami. Mam taki "pokład roboczy"
Tymczasem małe postępy w części dziobowej nadbudówki:
przymiarka poziomu wyżej, który pozostanie plastikowy:
aby odwzorować charakterystyczne wewnętrzne zasłony okienek na na pomoście na nawigacyjnym powstały specjalne paski fototrawione:
i tak to wygląda z szafami wentylacyjnymi:
wstępnie złożona wieża dowodzenia
oraz jej pomosty:
obserwacyjny:
i najwyższy - kontroli średniej artylerii :
na tym pokładzie USS Washington miał charakterystyczne panele wiatrochronów, w plastikowej wersji wyglądały dość daleko od rzeczywistości, więc powstały blaszane:
wyposażenie pokładowe też już gotowe:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blacman dnia Pon 10:13, 25 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|