Forum Mikromodelarzy

MP

Po długiej przerwie chciałbym uzupełnic braki w części wizualnej do serii artykułów "Jak zbudować mikromodel od podstaw.Znajdziecie tutaj sporo zdjęć modeli jak i ich części ,które mam nadzieje doczekają sie kiedyś realizacji oraz trochę zdjęć z ze sprawami czysto "technicznymi"
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Model niszczyciela Matsu jedyny japończyk jakiego miałem robić oraz kadłub kaiserowskiego torpedowca plus dżwig z Hms Warspite wszystko w skali 1:1000.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Części do Uss Indianapolis w skali 1:700 .Mam nadzieję ,że niebawem go zacznę robić.
[link widoczny dla zalogowanych]

Hms Warspite model ma około 10 lat i chyba już nie doczeka się realizacji.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Formy silikonowe i finalny produkt Hms Snowberry z żywicy.Jest to model na ,którym testowałem wszystkie etapy wykonania elementów z żywic poliuretanowych.Było to około 6 lat temu i naprawdę nie wiele na ten temat ktokolwiek wiedział.Ten błękitny silikon to silikon dla techników dentystycznych gorąco polecam.Zywica AKSON .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Model niszcyciela Hms Vanity.Powstawał z mysla o powielaniu w zywicy .Pewnie go skończę jako zwykły model w 1:700.Przy powielaniu elementy typu wiatrochrony muszą być wykonane przynajmniej z polistyrenu o gr.0,25 ponieważ żywica ma tendencje do narastania na ściankach formy .Efektem tego jest coraz cieńszy odlewany element.Po kilku odlewach z 0,25 robi się nam 0,15.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Hms Rodney w skali 1:1000 plus mój pierwszy model w tej skali Hms Daring.Rodney,a mam zamiar skończyc.

Nie są to może modele wysokich lotów jak Panów Skulskiego czy Brożyny. Nie sadzę bym kiedykolwiek osiągnąl ich poziom dlatego można sie doczepić do jakosci wykonania.To zabawa, a nie męczarnia.Przynajmniej dla mnie.A dla was?

MacGregor

MP - fajnie, że poza SŁOWEM z Twojej strony jest wreszcie OBRAZ.
Nie uważam, że wszyscy musimy być mistrzami, ale uważam, że WSZYSTKIM nam powinno sprawiać to radość i dawać wielką frajdę. Inaczej zajmijmy się czymś innym!

Patrząc na Twoje stare modele i te w budowie widzę sporą ewolucję umiejętności. A to bardzo wiele! Kiedy rozwijamy się z modelu na model to cieszy nie tylko to, że się zajmujemy tym hobby, ale także i to, że wciąż jesteśmy zdolni uczyć się i rozwijać! A taką drogę odbywali wszyscy dzisiejsi MISTRZOWIE

Nie będę komentował jakości Twoich modeli - wyrażę tylko jedną swoją własną opinię - a mianowicie to, że w skali 1:700 chyba czujesz się lepiej...

Sebastian B

Czy ten kajzerowski torpedowiec jest już ukończony ? Strasznie jestem ciekaw efektu finalnego !

cieciwa

Czy jest możliwość uzyskania odlewów "Kwiatuszków" ?
Jeśli tak, to proszę o kontakt (i jaka to skala?)