|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 12:15, 21 Paź 2010 Temat postu: Relacja i GALERYJKA - NSM "Lutetia" - 1/400 |
|
|
"Nereusa" wraz z załogą Stoczni skończylim, czas brać się za kolejny okręt Królewskiej Floty Rzeczypospolitej Federacyjnej (w Jedynie Słusznym Języku: Classis Bellicae Regis Foederationis)
Tym razem padło na destructor (czyli niszczyciel) NSM "Lutetia". "Lutetia" należała do zmodyfikowanego typu "Garonna", znanego także jako typ "Lugdunum". Destructorów tego typu było w federalnej flocie 6 - w kolejności budowy: "Lugdunum", "Leodium", "Lucarnum", "Lovadium", "Liger" i "Lutetia". "Lutetia" podniosła banderę w 1928 r., służyła we Flocie Karaibskiej.
Jako bazy do zbudowania tego małego, dzielnego destructora postanowiłam użyć francuskiego niszczyciela "Spahi":
[link widoczny dla zalogowanych]
...oczywiście po zmniejszeniu do Jedynie Słusznej Skali 1/400
Różnice pomiędzy "Lutetią" a "Spahisem" są stosunkowo niewielkie. "Spahi" uzbrojony był w 6 dział 65 mm, "Lutetia" - 2x100 mm i 4x50 mm. Wizualnie - "Spahi" miał proste kominy, "Lutetia", jak niemal wszystkie federalne okręty - nieco pochylone do tyłu. Poza tym maszty "Lutetii" były nieco wyższe niż "Spahisa". Plus parę innych drobnych różnic, pokażę je paluchem w trakcie budowy.
Kolejna różnica to malowanie. Aczkolwiek federalne regulaminy nakazywały malowanie szare (z lekkim odcieniem błękitnym), to podczas bitwy pod Tubualą (luty 1931) "Lutetia" występowała w kolorowym, szaro-biało-zielonym kamuflażu, będącym wynikiem kompromisu pomiędzy żądaniami dowódcy bazy a niechęcią dowódcy "Lutetii" do robienia ze swojego okrętu wielobarwnej choinki
Tyle słowa wstępnego.
Zaczęłam "Lutetię" juz jakiś czas temu, stąd ten pierwszy post będzie dość długi.
Miłe złego początki:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zaostrzony dziobek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Docelowo mała "Lutetia" znajdzie się na takiej oto podstawce:
[link widoczny dla zalogowanych]
I pierwszy babol, który udało mi się strzelić... po co ja zrobiłam ten uskok między dziobówką a śródokręciem, hm? Nie wie ktoś?
[link widoczny dla zalogowanych]
Na szczęście inspektorzy nadzoru czuwali, wychwycili, wskazali, ofuknęli...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i teraz jest już dobrze
[link widoczny dla zalogowanych]
Oszklone bulaje, częściowo pomalowane burty:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oklejając szkielet udało mi się strzelić babola nr 2. "Lutetia" ma beczułkowaty, obły kadłub - ja o tym zapomniałam, wręgi zeszlifowałam na gładko, burty mam pionowe, i beczułkowatość będę musiała wyciągać malowaniem. Jak człowiek nie ma w głowie, to musi mieć w pędzlu.
O, a tutaj dałam się wpuścić w maliny...
[link widoczny dla zalogowanych]
Zmniejszanie wycinanki pociaga za sobą konieczność użycia cieńszej tektury; to oczywiste. Fajnie, tylko że ja się cienkiej tekturki boję, zaraz mam wizję swobodnie falującego szkieletu w klimatach Salvadora Dalego. Szkielet "Lutetii" owszem odchudziłam, ale nie odważyłam się poskracać wręg, no i burty - jak w Dupciu - wyszły za krótkie.
Akurat przy tym okręciku to nie problem: zamierzam bowiem pokazać "Lutetię" w bardzo szybkim marszu (38-39 węzłów), co oznacza, że spod wody może być widoczna co najmniej fragment części podwodnej kadłuba. Pomalowałam wystającą wodnicę na rudo.
Równolegle oczywiście konstruowałam podstawkę metodą Toffa. Wymyśliłam, że "Lutetia" właśnie wchodzi w lekki zakręt, co oznacza konieczność pochylenia jej na wewnętrzną burtę. OK. Żeby pochylenie było widoczne, umocowałam na podstawce patyczek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwsza wersja zwrotu - na prawą burtę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale że odkos po prawej zrobił mi się większy niż po lewej, zmieniłam ustawienie. Obecnie "Lutetia" zakręca w lewo
[link widoczny dla zalogowanych]
Skoro ona zakręca w lewo, to prawa dziobowa część kadłuba wystaje jej bardziej niż lewa. Znaczy, trzeba zrobić kawałek tego, co wystaje. Budować to na wręgach? eee... Dokleiłam paseczek papieru na linii wodnej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne oszustwo malarskie: patyczek i podstawkę pod kadłubem pomalowałam na rudo. Zapaćkam to wodą Vallejo i w efekcie powinnam uzyskać przebłyskujące spod wody rude kształty kadłuba:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ustawiona na podstawce:
[link widoczny dla zalogowanych]
I stan po dzisiejszym poranku. Zaczęłam dorabiać dodatkowe odkosy - również z pogniecionej folii aluminiowej. Na razie wygląda to bałaganiarsko, ale zrobię z tym porządek... jak tylko wrócę z Lublina, czyli koło poniedziałku.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez viltianus dnia Wto 8:23, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 16:20, 21 Paź 2010 Temat postu: Re: Relacja - NSM "Lutetia" - 1/400 |
|
|
viltianus napisał: |
Skoro ona zakręca w lewo, to prawa dziobowa część kadłuba wystaje jej bardziej niż lewa. |
Ja tam może się nie znam, ale jeśli okręt robi zwrot w lewo, to właśnie siła odśrodkowa spowoduje odchylenie kadłuba w prawo i będzie widoczna podwodna część kadłuba lewej burty.
A modelik fajny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spit5 dnia Czw 16:22, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruderigo
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 20:45, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moja baaardzo wielka wina Przeto siadam w fotelu i zacieram rączki na myśl o kolejnej fascynującej relacji!
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 11:33, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwolę jeszcze na swoje "5 groszy" w dyskusji o falach...
Na rysunku trochę to przejaskrawiłem, ale w czasie ruchu okrętu tak się fale układają. W rejonie śródokręcia jest podciśnienie, a przy dziobie i rufie nadciśnienie.
Kasiu! Trzymam kciuki.
PS. Przepraszam za wielkość rysunku, ale na photobuckecie nie znalazłem linków do thumbów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 9:24, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spit5 - a to nie jest tak, że skręcając w lewo okręt kładzie się na lewą burtę, wystawiając na wierzch prawą?
Dobra. Jakkolwiek zresztą jest, "Lutetii" wystaje burta prawa.
Lothar - dzięki. Nad falami jeszcze sporo musze popracować.
Cały weekend łajdaczyłam się na wystawie w Lublinie, więc tyle zrobiłam, co wczoraj po południu i dziś rano. Podkolorowałam wodę, odbojnicę wymieniłam z papierowej (za szeroka i za płaska) na drucianą...
[link widoczny dla zalogowanych]
...zrobiłam ster (tyle, ile będzie widać)...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
...i dziobową wyrzutnię torped. Wyrzutnia ma zawiaski, ale na razie musicie mi uwierzyć na słowo: nie udało mi się tego sfotografować
[link widoczny dla zalogowanych]
Jutro chyba będzie się można powoli zacząć zabierać za pokładówkę
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 9:40, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
Spit5 - a to nie jest tak, że skręcając w lewo okręt kładzie się na lewą burtę, wystawiając na wierzch prawą? |
Praw fizyki nie zmienisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 7:19, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spit5 - niniejszym włażę pod stół i uroczyście odszczekuję swoje "mundrowanie się" na temat siły odśrodkowej:
HAU HAU HAU!
Wszystko przez to, że ja nie jestem inżynier praktyk, i że takich rzeczy nie widzę intuicyjnie, tylko za każdym razem muszę je sobie "przeliczyć" matematycznie. Wsiadłszy wczoraj po pracy w samochód wprowadziłam go w kilka ostrych zakrętów, żeby sprawdzić, jak działa siła odśrodkowa. No i faktycznie, wyrzuca na zewnątrz...
Wot odkrycie.
Ustawienia "Lutetii" już nie zmienię, zabetonowała się na amen w "wodzie", więc jedynie przekręciłam jej ster na prawo i potem malowaniem wyciągnę kierunek skrętu.
Zrobiłam dzisiaj osłony śrub:
[link widoczny dla zalogowanych]
Druciane ofkors. Kartonowych bym nie umiała.
[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz zaczęłam podstawę pod dziobowe działko 100 mm.
[link widoczny dla zalogowanych]
I mała "Lutetia" od razu nabrała drapieżnego wyglądu: broda dzielnie wysunięta do przodu, zęby zaciśnięte
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zaczęłam też robić to podciśnienie i nadciśnienie wzdłuż burt. Znaczy spłaszczyłam fale w okolicy śródokręcia i zaczęłam dobudowywać przy rufie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruderigo
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Śro 11:05, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Co raz ciekawiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 7:46, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj się, excusez moi, dupcierelami zajmowałam
Znaczy, za pokładówkę się zabrałam. Klapki, włazy jakieś, pojemniki na torpedy, i inne głupoty.
Dziabongi przed pomalowaniem...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i po:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dorobiłam też trochę fal:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz przygotowałam sobie do montażu świetliki na pokładzie. Jeszcze tylko je oszklić i można montować
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mjg
Nowicjusz
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Czw 9:54, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A propos skrętów.
Ze znanych mi okrętów to SAR-33 zbudowany przez niemców dla tureckiej Straży Granicznej (Sahil Guvenlik) kładł się na lewą burtę przy skręcie w lewo. Kadłub miał (i jeszcze ma, bo pływa) w kształcie ostrego V.
A modelik zapowiada sie niczego sobie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 21:03, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
Oraz przygotowałam sobie do montażu świetliki na pokładzie. Jeszcze tylko je oszklić i można montować |
A czym to było wycinane? Pytam, bo ładnie wyszło.
mjg w latach 80 w Morzu był artykuł o tej jednostce z fajnym planikiem, na podstawie którego popełniłem model RC. Model też się tak zachowywał jak oryginał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 7:30, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spit5 - ładne okrągłe dziurki to patent Andrzeja Łopatniuka. Igła od zastrzyków albo inna jakaś rurka ucięta na płasko i zaostrzona pilniczkiem/osełką. Potem krawędzie pozłocone (imitacja ramek bulajów) i od tyłu "oszklone" bezbarwnym lakierem błyszczącym.
Dzisiaj dalej bawiłam się pokładowymi głupotami - z drobną pomocą kotki Ofelii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Polery nie skończone jeszcze, nakleiłam na razie tylko podstawy, same pachoły dołożę później. Zeszlifowałam na ciut bardziej płasko ramki na pokrywach obok wyrzutni torped, coś tam wyrównałam, ot, głupotki takie drobne w fajne.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I pokład po pomalowaniu (wielorybi grzbiet na dziobie jeszcze nie tknięty pędzlem). Chyba pomału czas się brać za kamuflaż...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 9:50, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Melduje się człowiek od rzeczy małych...
Robiłam przez weekend różne małe dziabongi na pokładzie. O takie na przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tej chwili pokładówkę mam już chyba całą zrobioną, zostały nadbudówki .
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Następny "łupdejt" około 20 listopada - jadę sobie jutro na 2 tygodnie do Ziemi Świętej, warsztatu ze sobą nie biorę
Załoga Stoczni już zapadła w sen zimowy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 11:10, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Melduję powrót Wróciłam wczoraj, stocznia już pracuje.
Powstały aparaty torpedowe i kominy. Nadbudówki kotłowni jeszcze nie wykończone.
Oryginalny "Spahi" miał proste kominy, "Lutetia" ma je pochylone do tyłu.
Stan surowy...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
...i po pomalowaniu kolorem bazowym:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Wydawca zaproponował trochę niezwykłą kolejność sklejania - od malutkich detali na pokładzie poprzez uzbrojenie do nadbudówek. Z ciekawości robię, jak zaproponowano, i na razie skleja się fajnie. Tylko kotwice zostawiłam sobie na później.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez viltianus dnia Pią 11:11, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 9:08, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z drobną pomocą Rudego Istota (dalej: RI) odkryłam wczoraj smakowitego babola na już wykonanej podstawie działa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szary element z kółeczkiem w środku, który na tym zdjęciu wystaje ponad greting, powinien być w niego wpuszczony.
Podstawę działa urżnęłam, zrobiłam nową.
"Lutetia" jest kolejnym modelem, w którym strzelam babola za babolem. Nie umiem jeszcze pracować wystarczająco dokładnie, i potem muszę dopasowywać części z uzyciem nożyka i szpachlówki/farby
Jeszcze ze 20 modeli i powinno być lepiej.
Zmajstrowałam też drabinkę na rufowy podest działa...
[link widoczny dla zalogowanych]
... metodą ZzB. Dziękuję
Oraz wyposażenie rufowego pomostu. Zapomniałam zrobić zawiaski i klamki do drzwi - zrobię je jutro.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
W tej chwili "Lutetia" zrobiła się "ciężka na pupkę", ale to minie po dostawieniu dziobowej nadbudówki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|