Forum Mikromodelarzy

viltianus

Na Miśku zaczęły w końcu powstawać elementy wyposażenia nadwodnego. Dziś zrobiłam dwie ścianki fordeku i pokładu głównego wraz z drzwiczkami i innymi cośkami.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Kokosiłam się dziś z Abaddonem na tyle długo, że na żadne poważne prace na Miśku nie starczyło już czasu. Umocowałam mu jedynie osłony śrub na burtach (nie ma ich na foto, bom haniebnie spaprała ujęcie), cyfry 099 na burtach, dwie małe czerwone gwiazdki tamże.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dopuściłam się również lekkiego, hm, naciągnięcia faktografii. Na jednym ze starych, ponaddwudziestoletnich zdjęć Miśkowej rufy wypatrzyłam takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli godło ZSRR w pełnej krasie.
Wiem, że obecnie Misiek już tego godła nie nosi, ale co tam. Zamocowałam, teraz jeszcze podmaluję.
[link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Przez cały weekend pracowicie wycinałam szkielet Miśkowej nadbudówki (numeracja od 1 do 106 bodajże, niektóre z dodatkowym indeksem literowym), zaś wczoraj po południu w końcu zaczęłam go składać. Składałam, składałam... nie poskładałam jeszcze wszystkiego, ale coś już widać.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla porównania - obok Misiaczkowej nadbudówki postawiłam torpedowiec Conflict, w tej samej co Misiek skali 1/400:
[link widoczny dla zalogowanych]
A na koniec ustawiłam szkielet na Miśkowym kadłubie i obu ich zamknęłam w szafce:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkielet jeszcze nie przyklejony oczywiście.

viltianus

Udało mi się doskładać do końca nadbudówkę. Parę elementów jeszcze zostało, ale zasadniczo wiem, gdzie każdy z nich powinien się przynależeć Wink

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

U Miśka będzie dziś tylko relacja pyszczna. Zaglutkowałam krawędzie szkieletu nadbudówki, przetarłam je papierem ściernym, i tak minął mi wczorajszy wieczór. A dziś rano robiłam tylko Abaddona.

viltianus

Usiłowałam wczoraj zabrać się za poszywanie burt nadbudówki, ale... aż wstyd mówić... czytanie ze zrozumieniem (oczywiście czytanie renderów) przekroczyło moje możliwości intelektualne. Krótko mówiąc - chwilowo nie ogarniam tej kuwety, której na imię zawiła numeracja części nadbudówki. Projektant twierdzi, że części nadbudówki powinny mieć numerek poprzedzony literką "N" - część ma, ale nie wszystkie. Pies je drapał chwilowo. Może przez weekend jakoś to rozbiorę; na razie zajęłam się robieniem drobnicy pokładowej. Dziś powstało 12 "półkluzek". Pomalowałam je częściowo, od dołu. Dokończę malowanie jutro.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Przykleiłam też szkielet nadbudówki do pokładu. Moje "machrowanie" z przeskalowywaniem i dopasowywaniem oklejek do szkieletu dało efekt, którego się spodziewałam - nadbudówka jest za długa i nieco za wąska w stosunku do konturu wyrysowanego na pokładzie. Nic to, wyretuszujemy.
[link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Walczymy...
Zabrałam się za poszywanie nadbudówki. Idzie jak krew z nosa. Rendery są szaro-szare, słabo czytelne, numeracja części poszycia ścianek nieciągła i ani trochę nie po kolei. Damy radę, ale trochę mi z tym zejdzie.
Zdjęcie załączam jedno, z paskudnym tłem, i robione z lampą błyskową. Przepraszam.
[link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Pomaleńku - strasznie dużo czasu zajmuje mi "czytanie ze zrozumieniem" szaro-szarych renderów - poszywają się kolejne elementy nadbudówki.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Spasowanie elementów jest... hm... niezłe, choć zbudowanie Miśka w czystym standardzie może wymagać sporego wkładu pracy i paru kępek siwych włosów. Dziś udało mi się wytworzyć dwie nierówne szpary na styku części poszycia - jedna niemal 2-mm, prostokątna, druga 1-mm, trójkątna:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Powiedzmy, że połowa z każdej z tych szpar jest moja "zasługą", ale druga połowa to już raczej kwestia projektu.
Niemniej Misiek w końcu zaczyna mi się podobać.

viltianus

Przez weekend poszyłam do końca główną bryłę Miśkowej nadbudówki, teraz retusz, delikatne szpachlowanie (plasteliną), i za parę dni będę mogła przejść albo do detali, albo wezmę się za wyrzutnie rakiet. Na zrobienie czekają też "tory tramwajowe", czyli szyny transportowe, ciagnące się przez całą długość pokładów, ze zwrotnicami, rozjazdami, etc.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia znowu z lampą błyskową, znowu przepraszam.