Forum Mikromodelarzy

walbe

ile??

spit5

Tylko kilka słów w sprawie drukowania. Ja skanuję w 600 dpi, a następnie wydruk w irfanview. Wielkość wydruku kontroluję do czwartego miejsca po przecinku w pionie i poziomie. Zawsze mam wydruk jaki chcę.
A "paryżanka" jest zajefajna. Very Happy

viltianus

Walbe - no dobra. Po selekcji, godnej rekrutacji do Gromu, zostały 1522. Reszta odpadła niestety.

Dzisiejszy odcinek będzie głównie relacją z moich bojów z w/w Niewinną Mordeczką.

Mordeczka ma 8 miesięcy, jest kochana, mądra, etc. - ale jest też normalnym zdrowym kociakiem. Więc...

Najpierw spała mi na kolanach jak skórka z kota ponad 2 godziny:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdążyłam w tym czasie zrobić tyle:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Następnie mordeczka podniosła łepek, zagruchała i dostała demona ruchu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Polowanie na papierki, skoki wprost z podłogi na kominy Komuny, itd. Galopem przyklejałam reflektorki i dalmierze na miejsce - ledwie zdążyłam schować okręt do szafki a małe z hukiem i łomotem zwaliło sobie na łeb teczkę z arkuszami wycinanki.

No.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

tender

viltianus

W/w Niewinna Mordeczka znowu miała demona ruchu...
[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie to moja wina - po co wyciągałam na wierzch całą wiązkę kiwających się i szeleszczących evergreenów? Powinnam się cieszyć, że Mordeczka nie zjadła np. nożyka albo nie napiła się supergluta.

Mimo Mordeczki udało mi się zrobić trochę drobiazgów:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

I zamontować je na pomostach:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

I na tym koniec.

tender

A te taki z przezroczystymi kuleczkami na czubku, to co one sa? I z czego te kuleczki?

viltianus

one wyglądają jak małe naktuziki, ale stoją w głupich miejscach (boczne skrzydła pomostów), więc nie wiem.
Kuleczki są z papierowych woreczków z pochłaniaczami wilgoci, dołączanych do butów.

walbe

Pięknie, podoba się!

viltianus

Kontynuując podwątek koci - oto Maleństwo alias Niewinna Mordeczka, złapane w trakcie mordowania pluszowego kurczaka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziubałam dziś 12 szt. karabinów maszynowych (albo działek 20 mm, nie wiem, co one dokładnie są):
[link widoczny dla zalogowanych]

Pomalowane:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zamontowane na pomostach:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

3 godziny roboty, a efektów nie widać.
Wot.

tender

viltianus

Bo Maleństwo, na moje szczęście, nie jest łysym/krótkowłosym pieskiem.
Inna sprawa, że psiaki ubrane we wdzianka w militarne wzory wyglądają rozczulająco śmiesznie. Zwłaszcza takie małe yorki w kamuflażu Pustynna Pantera albo marpat.

viltianus · Wysłany: Pią 8:08, 01 Mar 2013 Temat postu:

Dziś oszczędzę Wam kocich fotorelacji. Maleństwo kotłowało się z ukochanym rudym ślepym dziadkiem, zmęczyło się i poszło spać. I dzięki temu mogłam znowu zrobić trochę śmieciuszków:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pomalować, zamontować na okręcie.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Po weekendzie startujemy z dźwigami.

viltianus · Wysłany: Czw 8:25, 07 Mar 2013 Temat postu:

No dobra, lenistwo rzecz fajna, ale czasem trzeba też coś zrobić...

Dziś zrobiły się dźwigi.
[link widoczny dla zalogowanych]

Potem się zamontowały:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Kilka słów wyjaśnienia co do ustawienia dźwigów: docelowo Komuna będzie stała lewą burtą przycumowana do wąskiego pirsu, po drugiej stronie tegoż pirsu - krążownik Krasnyj Kawkaz (jeszcze go nie zaczęłam robić). Oba okręty w lustrzanym odbiciu (o ile się da oczywiście). Prawy dźwig Komuny rozkraczony nad wodę, na dźwigu zawiśnie samolot. Lewy w pozycji spoczynkowej.

Muszę jeszcze dołożyć olinowanie, oczywiście, ale to po pomalowaniu dźwigu.

W kolejnym etapie zamierzam założyć relingi wokół pokładu głównego, bo takie łyse plaskate żelazko, jak mam teraz, zaczyna mnie wnerwiać.

walbe · Wysłany: Czw 9:32, 07 Mar 2013 Temat postu:

No i fajnie, przy okazji artyleria się widzę poprawiła, bo już się mieści, i nic nie przeszkadza.

viltianus · Wysłany: Czw 9:37, 07 Mar 2013 Temat postu:

Artyleria się tylko przestawiła, wcisnęłam wieże pod innym kątem, nic nie poprawiałam.