Forum Mikromodelarzy

Dziadek Tadek

Załoga stoczni przeszła od teorii do praktyki. Po przebudowie falochronu nadszedł czas na poprawienie nadburcia. W modelu nadburcie zagina się pod kątem prostym i nie dochodzi do stanowiska dowodzenia (widoczne na pokładzie dwie kreski na wysokości owego stanowiska wskazują miejsce zakończenia nadburcia).

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Plany stoczniowe pokazują zaś przedłużenie nadburcia do stanowiska dowodzenia (przy okazji widać przebieg falochronu). Niestety, rysunek ten ujawnia również skandaliczny brak nadzoru wykonawczego, bojowe stanowisko dowodzenia ma całkiem inny kształt niż ten w modelu, który został wykonany i przepuszczony Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgodnie z planami nadburcie otrzymało stosowne obniżenia w miejscach zamontowania urządzeń mechanicznych z zakładów Skody i Hotchkissa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Również świetlik nad maszynownią na planach i w modelu wyglądał inaczej. Załoga jak zwykle stanęła na wysokości zadania i skleciła coś na obraz i podobieństwo, wykorzystując posiadane materiały.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kierownictwo postanowiło w końcu zabudować pokład składowanymi w magazynie gotowymi elementami jednostki.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tak prezentuje się jednostka na chwilę obecną, a załoga szykuje się do przeprowadzenia kolejnych modyfikacji oraz montażu relingów.

walbe

Masz Pan zacięcie do tych modyfikacji. Oby tak dalej.

Dziadek Tadek

Zacięcie to za dużo powiedziane. Po prostu jest w miarę dobry plan jednostki, jest model z pewnymi niedoskonałościami więc jest okazja do poeksperymentowania. A jeżeli komuś się to do czegoś przyda ...

A tymczasem w stoczni metodą prób, błędów i błędów, powstały kolejne "budki" nie uwzględnione przez projektanta.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Wydział metaloplastyki zabrał się do wyginania relingów. Problemem okazał się brak relingów podwójnych w ofercie Abera. Ostatecznie wykorzystano reling 5 liniowy troch go wyszczerbiając.
Materiał zdjęciowy pokazuje ww. relingi były obleczone materiałem. Stąd też nawiązano ścisłą współpracę z Zakładem Płócien Technicznych, które dostarczyły odpowiedni materiał. (Pomysł kol. Seba77 - pokrycie relingu klejem. Po wyschnięciu imituje rozpięte płótno. W ZPT pomysł ten zmodyfikowano poprzez dodanie do kleju "Magik" farby akrylowej w odpowiednim kolorze. Na jednym niedmalowanym fragmencie widać pierwotny efekt tego zabiegu.)

[link widoczny dla zalogowanych]

Materiał o montażu relingów w następnej relacji.

tender

Nie żebym się czepiał, absolutnie to nie ja Mad

, ale patrząc na te budkę po linii i na bazie

czegoś mi na niej brakuje. Tak w pierwszym rzucie myślowym zaklasyfikowałem to jak czerpnię powietrza do maszynowni z "wontylatorkiem" w środku. Poszukiwania w necie wiele nie dały ale na fotach tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] widać, że cuś na niej jest. Jeśli P.T. Szanowne Kierownictwo stoczni posiada plany i zdjęcia to proszę się przyjrzeć czy tam cośkolwiek nie "umkło" uwadze.
I jeszcze taki bonusik:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z proletariackim pozdrowieniem

Dziadek Tadek

W odpowiedzi na "informację sygnalną" Kierownictwo Stoczni dokonało ponownej analizy dostępnego materiału i skłania się do wniosku, że widoczne "cuś" na daszku czerpni jest fragmentem stelaża podtrzymującego łodzie. Stelaż przebiega od burty do burty w pewnej wysokości nad ww. daszkiem. (Jeżeli w ogóle o to chodziło). Zdjęcia modelu, zrobione pod kątem wprowadzają w błąd. Niestety, nie są znane Kierownictwu zdjęcia oryginalnej jednostki przedstawiające te okolice pokładu. Natomiast na planie wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tak na marginesie wyłapałem pewien smaczek w modelu wydanym przez Kombryg. Do instrukcji załączony jest plan modelu "mocno wzorowany" na planie z którego korzystam. Na tym planie widać (powyżej małego świetlika dołączonego do czerpni) budkę zejściówki, o której projektanci Kombryga zapomnieli. O taka ciekawostka.

tender

Nie, nie chodzi mi o stelaż ale o coś co widać na boku tejże budki, ale dajmy sobie spokój. Niepotrzebnie rozpętuję burzę w szklance - tak wyuczono w resorcie

.

Dziadek Tadek

No cóż, będzie się musiał podciągnąć w pracy Dział Rozpatrywania Informacji Sygnalnych.
Ponowne przejrzenie materiału przyniosło efekt w postaci kolejnego materiału do przemyślenia, faktycznie z jednej strony czerpni widać coś w rodzaju kratki osłaniającej jakiś wlot lub wylot powietrza. Ale to później.
Tymczasem, zgodnie z daną obietnicą, prace skoncentrowały się na montażu relingów. Przy okazji montując trap.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

W następnej kolejności dodano podpory stanowiska kompasu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na podporach ustawiono stanowisko kompasu wraz z wyposażeniem (tym razem "misiu" jest złoty).

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na dachu sterówki pojawiło się osłonięte stanowisko reflektora a trap otrzymał poręcze.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

I na tym prace zakończono. A za chwilę przed Biurem Konstrukcyjnym i załogą kolejne wyzwanie - budowa zejściówki. I pewnie trzeba będzie coś zrobić z tą nieszczęsną czerpnia powietrza.

spit5

Lud pracujący stoczni w północnej części krainy podziemnej pomarańczy z uwagą śledzi postępujące prace. Być może kiedyś trafi pod nóż ten model jako uzupełnienie tematu bitwy u ujścia Rio de La Płata, czy jakoś tam.

Dziadek Tadek

Szalejące upały uzmysłowiły całej załodze jak ważna jest prawidłowa wentylacja. Po burzliwej naradzie przedstawicieli Biura Konstrukcyjnego z aktywem Młodych Racjonalizatorów na temat poprawienia czerpni powietrza, postanowiono:
- nie demontować już postawionej czerpni (groziło by to uszkodzeniem sąsiednich "domków")
- nie dziurawić jej ścian (z braku odpowiednich narzędzi i obawy o jej zniszczenie)
- wykorzystać zasoby zakładowej stołówki (siateczka z torebek herbaty) oraz podręcznego magazynu (drabinki fototrawione Aber) i na tej bazie skonstruować siatkową osłonę wlotu/wylotu powietrza wraz z ramką
- ww. zestaw zamontować na czerpni

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Następne relacje pomimo upałów być powinny.

tender

Dziadek Tadek

Rada Zakładowa naszej stoczni za pośrednictwem "Trybuny Ludzi Morza" pragnie zdementować wszelkiego rodzaju plotki i insynuacje jakoby w stoczni nic się nie działo a dzielna załoga wzorem niedźwiedzi zapadła w sen zimowy. Również nie było przestojów spowodowanych złą wolą, problemami z dostawami czy bałaganem na terenie zakładu. Wszelkie tego typu informacje są wyssane z brudnego palca wiadomo kogo, inspirowane przez wiadome ośrodki oraz są wodą na młyn odwetowców.

Przez cały okres letni trwały prace koncepcyjne nad rozwiązaniem problemu budowy podstawy zapasowego stanowiska nawigacyjnego. Oryginał dostarczony przez Wydawcę do niczego się nie nadawał. Ażurową konstrukcję podstawy trzeba było opracować na nowo. Wielokrotnie ponawiane próby z użyciem super glue, plastiku oraz drutu nie przynosiły zadowalających efektów.

[link widoczny dla zalogowanych]

W międzyczasie udało się opracować zejściówkę.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatecznie pomost stanął na kartonowych nogach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dalsze prace przebiegały już w miarę bezproblemowo. Zejściówka znalazła się na swoim miejscu a pomost otrzymał "kosz" i wiodącą do niego drabinkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

W dalszej kolejności na swoje miejsce trafiło wejście pod pokład rufowy, nadbudówka z pomostem reflektora (na razie bez trapu) oraz świetliki i pachoły.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ale praca wre nie tylko w stoczni, również zakłady Masztoprojekt-Wschód mogą się pochwalić pierwszymi przymiarkami do masztu dziobowego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Istnieją co prawda pewne obawy czy maszty drewniane nie będą za bardzo giętkie pod wpływem naciągów ale to kwestia do późniejszego rozważenia.
Dalsze relacją będą ...

tender

Dziadek Tadek

Oby się sprawdziły Twoje przewidywania. Będę musiał "czujnie" naciągać wszystkie sznurki, to może się uda. Ale do tego jeszcze sporo czasu upłynie.

talex0

Cześć Tadziu Very Happy

Znając Cię jestem pewien, że przy nadzorze z Twojej strony, stoczniowi stachanowcy wykonają prace związane z naciąganiem sznurków ochoczo i bardzo sprawnie. Dlatego też dalej obserwuję i patrze w świetlaną przyszłość z nie gasnącą nadzieją.
Pozdrawiam.
Tomek Cool

walbe

Co tam w stoczni słychać?