Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walbe
Hobbysta
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 674
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Nie 12:01, 10 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
No dziobek to wyszedł przedni...w sensie bardzo ładny. Dupcia tysz wygląda zacnie. Fajnie wyszły te wszystkie iluminatory. Ciekawie obserwujemy dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 9:05, 11 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Kierownictwo w imieniu załogi dziękuje za pochwałę! A załoga dziękuje prostym, robociarskim czynem, który to czyn położył podłogę w sterówce oraz wzmocnił nadburcia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnym etapem było postawienie pomieszczenia nawigatora i zadaszenie sterówki. I tu pojawił się problem. Kształt daszku (cz. nr 21) nie za bardzo chciał się pokryć z obrysem ścian. Po krótkiej naradzie zapadła decyzja - palnik naprzód, pasujemy indywidualnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po dopasowaniu dachu do ścian sytuacja była praktycznie opanowana. Wystarczyło dokonać drobnych docinek ...
[link widoczny dla zalogowanych]
i położyć przykrycie kabiny nawigacyjnej. Co też niezwłocznie wykonano.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dach sterówki jest jednocześnie podstawą platformy dalmierza. Tą ostatnią zajęła się ekipa z gięciarni nadając, w widoku z boku, kształt klasycznej korby.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po wstępnej przymiarce trzeba było dokonać kolejnego cięcia i każdy element platformy dopasować indywidualnie.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W trakcie pasowania ujawniła się wielka luka w dachu sterówki. Fakt zakrycia jej platformą dalmierza nie wszystkich w zakładzie przekonywał do słuszności tej idei. Żeby nie przeciągać dyskusji majster przyciągnął ze złomowiska kawałek blachy i zamknął temat.
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz poukładanie wszystkich elementów na swoich miejscach przebiegło bezproblemowo.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mając praktycznie postawioną sterówkę można było przystąpić do montażu przewodu wentylacyjnego (cz. 13 i 14). W pierwszym podejściu zrezygnowano z oryginalnego elementu nr 14 na korzyść plastikowego pręta który lekko nawiercono.
[link widoczny dla zalogowanych]
Widoczna na zdjęciu obudowa wentylatora przedstawia ścianę do której dołączona jest rura. Natomiast druga strona wygląda tak.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zakładowy Wydział Interpretacji Rysunków Technicznych i Instrukcji Montażu (ZWIRTIM) dopatrzył się tam widoku kolejnej rury. W efekcie zaleceń halę montażową opuściło takie oto urządzenie.
[link widoczny dla zalogowanych]
I, co ciekawe, pasowało na swoje miejsce. Brawo ZWIRTIM!
[link widoczny dla zalogowanych]
Obecnie załoga przemieszcza się na śródokręcie. A o jej działaniach zapewne dowiemy się wkrótce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walbe
Hobbysta
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 674
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pią 20:20, 15 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
No proszę i nici ze standardu. Ale robota się podoba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 18:42, 17 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Zgadza się, ze standardu nici.
W naszej stoczni wszystko idzie dobrze. Nawet gdy trzeba było, na chwilę, zatrzymać jeszcze załogę przy sterówce. Na której zamontowano osłonę przeciw bryzgową. A przed ścianą sterówki dodano pojemniki amunicyjne.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tył sterówki otrzymała trap.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Prace na śródokręciu przebiegały sprawnie.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Dopóki nie przymierzono pokładu artyleryjskiego. Pomiędzy krawędzią okrętowej kuchni a ww. pokładem pojawiła się luka 1mm.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po dorobieniu "pancernego" dachu nad kuchnią sytuacja została opanowana.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy okazji nasi racjonalizatorzy zasugerowali rozcięcie pokładu artyleryjskiego (cz. nr 40) i oddzielne podklejanie burt a następnie pokładu. Aby ten ostatni był na równi z burtami zewnętrznymi, burty wewnętrzne zostały lekko podcięte od góry.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Po tych zabiegach wszystko ładnie się zmontowało.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnim zamontowanym elementem architektury okrętu były świetliki maszynowni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać załoga nie próżnowała, choć całość jej prac można zamknąć na jednym zdjęciu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz przed stoczniowcami jest zabudowa pokładu rufowego, ale o tym w następnym sprawozdaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spit5
Entuzjasta
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 1427
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 19:31, 18 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Dobrze dobrane kolory retuszu. 👍
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walbe
Hobbysta
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 674
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Wto 19:19, 19 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Dobrze idzie, teraz to kambuz będzie nie do przebicia, nawet przez pocisk z Bismarcka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17:58, 31 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Walbe, w końcu trudno walczyć jak kambuz rozwalony
W stoczni prace trochę spowolniły, poszczególne wydziały wzięły się za dłubaniny. Takie co to dużo czasu zabierają a efekt niewielki. Najpierw było klasyczne pytanie "co autor miał na myśli" czyli rufówka. Pozaginana w 7 miejscach a kresek do zagięć raptem 3.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po analizie zarysu wyszło, że niektóre zagięcia to raczej zawinięcia. Przed pozbyciem się skrzydełek zaznaczono od lewej strony miejsca zaokrągleń.
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem już tradycyjnie cięcie, gięcie, połączenie i ... no cóż, zdarza się. Trudno powiedzieć czy to stoczniowcy, czy projekt w każdym bądź razie ścianki nie pokrywają się z obrysem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgodnie z wypracowaną na takie okazje technologią wzrok komisji oceniającej należy skierować w inne rejony.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sytuacja na rufie została z kolei opanowana bezproblemowo.
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę czasu zabrała próba zrobienia nawiewników według projektu. Pierwszy nawiewnik od prawej to wersja surowa prosto z projektu. Pierwsza z lewej - poprawiona, szpachlowana klejem i malowana.
[link widoczny dla zalogowanych]
Efekt końcowy nie wart poświęconego czasu a i powtarzalność też dyskusyjna. Porównanie z nawiewnikiem "typu D" (od Delapan) mówi wszystko.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zakładowy aktyw racjonalizatorski zabrał się za lekkie przerobienie rufowych "klatek na króliki".
[link widoczny dla zalogowanych]
Na razie wszystkie wyżej wspomniane elementy jeszcze nie są zamontowane na pokładzie. Zapewne znajdą się tam wkrótce o czym niezwłocznie uprzejmie doniesiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18:13, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Ostatnio czas jakoś tak przyspieszył, że stoczniowcy uwikłani w drobiazgi wyposażenia nie mogą się pochwalić wielkimi sukcesami. Ale małe efekty pracy są.
Załoga wzięła się za kominy. W oryginale kominy zwijamy w rurki, od góry i dołu zamykamy krążkami kartonu. Następnie od góry dodajemy czarny krążek sugerujący wnętrze komina i kartonowe paski jako osłonę wylotu komina.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nasi technolodzy wybrali drogę na skróty. W ich opracowaniu komin składa się z: komina właściwego, wkładu kominowego. fajerki i rusztu.
[link widoczny dla zalogowanych]
I tak cztery razy, plus przewody pary. Ale zanim postawiono kominy to dodano barierkę i parki amunicyjne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z pewnej perspektywy jednostka zaczyna przypominać gładkopokładowy czterofajkowiec.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciąg dalszy prac wyposażeniowych będzie opisany w następnej relacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Czw 19:27, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Za stoczniowców !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 19:35, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Trzy tygodniowe milczenie, nie oznacza bumelowania. To były dni o których się mówi, że "nie było kiedy taczek załadować".
Najpierw załoga przeszła przyspieszony kurs stawiania rusztowań. Oczywiście " co nagle to po diable" nie obyło się więc bez paru falstartów. Ale w końcu udało się. Do tego zakładowi stachanowcy dorzucili własną wizję półkluz i pachołów.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
W międzyczasie najbardziej uzdolnionych manualnie pracowników wysłano do Łowicza aby w tamtejszym Kole Gospodyń Wiejskich przyswoili sobie umiejętność robienia słynnych wycinanek łowickich. A po powrocie, sprawdzono ich nowo nabyte umiejętności.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Teraz można było bezproblemowo "zagęścić" śródokręcie.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec Kierownictwo Stoczni po raz kolejny dementuje pogłoski wyssane z brudnego palca reakcji jakoby buduje okręt wojenny. My budujemy cywilny statek transportowy. Chociaż jeszcze nie ukończony już pracuje w transporcie innych jednostek, czego najlepszym dowodem poniższe zdjęcie.
[link widoczny dla zalogowanych]
O dalszych postępach budowy będziemy uprzejmie donosić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walbe
Hobbysta
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 674
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Pon 20:54, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Oj przegiąłeś Pan z tym postępem prac. Ta wieża wycięta ręcznie? Jednak idzie! Podziwiam. A karton czymś wzmocniony został czy na surowo?
PS. Zastanawiałem się czy w swoim B25 wycinać te otwory przelewowe, i tego ni zrobiłem. Tobie się udało je wydziergać. Brawo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Wto 11:26, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Siedzem, patrzem i sie uczem bo inaczej to całe życie (chociaż niewiele go zostało) bendem klucze podawać.
Mniemam, że koledzy od dziergania podzielą się doświadczeniami z kontaktów z łowiczankami w ramach zajęć pozalekcyjnych .
Cytat: |
My budujemy cywilny statek transportowy. Chociaż jeszcze nie ukończony już pracuje w transporcie innych jednostek, czego najlepszym dowodem poniższe zdjęcie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Tadek
Nasz Człowiek
Dołączył: 09 Lut 2017
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 5:03, 08 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Walbe - karton nie był wzmacniany. Za to był świeżo naostrzony śrubokręt zegarmistrzowski i podkładka z kawałka plastiku. Co do otworów przelewowych to się udało, ale nie udało się zgrać otworów burty zewnętrznej i wewnętrznej. Na razie na macie jest Campbeltown, kuter później i pewnie od nowa.
Tender - jakie zajęcia pozalekcyjne? Dzierganie przede wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
talex0
Entuzjasta
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1094
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 13:18, 08 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Tadziu,
Świetna robota. Jest co podziwiać. Podglądam dalej.
Przydałaby mi się taka komórka jak Twoja ZWIRTIM.
Pozdrawiam.
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walbe
Hobbysta
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 674
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chodzież
|
Wysłany: Śro 17:46, 08 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Dziadek Tadek napisał: |
Za to był świeżo naostrzony śrubokręt zegarmistrzowski i podkładka z kawałka plastiku. |
Co proszę, śrubokrętem Pan dziergałeś? Już uwierzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|