|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witos
Nasz Człowiek
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Amersfoort
|
Wysłany: Wto 7:43, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kawał pracy, kawał pięknego modelu. Lecę po ciastka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 7:48, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ciastka?
DROŻDŻÓWKĘ? Mniam!
Jeszcze nie. Jeszcze z tydzień pracy przede mną.
Do zrobienia mam jeszcze 18 szt. działek 76 mm, olinowanie sieci przeciwtorpedowych na pokładzie, traumatyczne koszyczkowe antenki na masztach, stelaż do tenta na pokładach, trapy z żurawikami, trochę głupich robót wykończeniowych.
Potem mogę się zabrać za drożdżówkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 7:40, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszedł czas zabawiania się ostatnimi głupotkami na pokładzie.
Zamocowałam kotwice, stopery, mocowania tychże:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Podoginałam żurawiki sieci, zamontowałam bloczki:
[link widoczny dla zalogowanych]
I zaczęłam ciągnąć liny zwijające sieci.
Liny idą spod sieci poprzez bloczki żurawików do grubszych lin, któe z kolei wchodzą do wyciągarek. Na pokładzie dziobowym, przed barbetami wież P i Q, liny zwijające idą po skosie w górę, nad pokładem dolnym do liny, która biegnie wzdłuż krawędzi flying decka: daje to efekt skośnie napiętych "linek namiotowych". Na razie zrobiłam trzy przednie na każdej burcie, zaczęłam robić kolejne sześć (to te luźno powiewające nici). Na śródokręciu i pokładzie rufowym liny zwijające biegną płasko po pokładzie do grubych lin umieszczonych równolegle do osi okrętu. Owe grube liny nośne mam już wszystkie zrobione... tyle że niemal żadnej z nich nie widać.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zaczęłam też robić trapy burtowe. Na razie powstały podeściki na pokładzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Śro 8:38, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby się pozbawić emocji , czyli znieczulić, przed oglądaniem każdego kolejnego postu muszę . Jestem juz na najlepszej drodze do alkoholizmu. Ponadto większość relacji zapodawana jest w godzinach porannych i oglądam ją w pracy w związku z czym niedługo wywalą mnie z roboty .
A poza tym wszystko w porządku - tak trzymać z Dredziem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 9:10, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
)
Napijmy się.
)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Śro 9:39, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
OK, ale dopiero przy następnych obrazkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dokker
Nasz Człowiek
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:44, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No tymi bloczkami to mnie kompletnie zakręciłaś heheheh Olinowanie powala.Tak trzymać !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 7:44, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Źle opisałam bloczki?
To się dość łatwo robi, ale wyjęzyczyć się zrozumiale... uchhh.
Przepraszam.
Przyleciałam wczoraj do domu z pracy zła jak osa i dużo później niż zwykle (na komisji musiałam posiedzieć). Żeby nie wyżywać się na niewinnych mruczkach, złapałam za druciki i zaczęłam dziubać koszyczkową antenkę, jedną z tych traumatycznych, wiecie...
Metoda, którą opisałam kilka postów wyżej, okazała się średnio realizowalna. Kłopot w tym, że próba równoczesnego naciągnięcia wszystkich ośmiu niteczek na kółku za każdym razem kończyła się spektakularnym fiaskiem. Za wiotkie to wszystko było. Skoro więc, pomyślałam, nie da się umocować ośmiu nitek na jednym kółku, to może spróbujmy na odwyrtkę - osiem kółek na jednej nitce...?
Trzepnęłam plecakiem do szafy, złapałam druciki i hajda. Takiego szwungu do roboty dostałam, że ledwie pamiętałam, by zdokumentować całą pracę.
Przygotowanie szablonu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Odległościomierz i nakręcona na ok. 3-mm rdzeniu sprężynka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kółeczka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Naklejone na progach dwie pierwsze nitki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kroczek z progami i całym oprzyrządowaniem umocowany na sztywno nad odległościomierzem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwsze kółko wklejone na CA pomiędzy nitki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Analogicznie wklejone pozostałe kółka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mamy już dwie nitki "boczne", czas na "górną":
[link widoczny dla zalogowanych]
...i "ukośną", 45 stopni po obwodzie koła:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pięć nitek z ośmiu juz jest:
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz odkleić kroczek od podłoża, obrócić go na drugą stronę, dokleić pozostałe nitki:
[link widoczny dla zalogowanych]
No i mamy już wszystkie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś rano odkleiłam antenkę od szablonu, za pomocą debondera rozkleiłam jedno kółeczko i przesunęłam je kawałek dalej (dało się bez problemu), przycięłam nitki umocowałam antenkę na rejce.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zajęło mi to 45 minut.
Myślę, że metoda jest dobra: przede wszystkim jest skuteczna i dość prosta. Kolejne antenki będę robić już na innym szablonie, nie na kroczku. Niepotrzebny był też papier ścierny jako podkładka i żółta taśma jako odległościomierz. Wystarczy to wszystko narysować na zwykłej kartce. Chociaż kleiłam elementy cyjanoakrylem, to debonder pozwala korygować błędy nawet po paru godzinach.
Muszę jeszcze popracować debonderem nad miejscami, gdzie 8 nitek schodzi się w koszyczek do jednej nitki, ale to też jest do zrobienia.
Nitki są, hm, nie do końca równoległe a drut wygląda "grubo" - wiem. Ale pierwsze koty za płoty. Następne antenki będą lepsze.
Uff.
Dziś rano dokończyłam olinowanie sieci przeciwtorpedowych:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Musiałam dorobić cztery zapomniane wcześniej grube liny do wyciągarek. Dorobiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 7:16, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Antenki dokończę robić w weekend. Dziś zrobiłam wiosła do łódek - ok. 50 szt. natłukłam, za dużo, ale co tam...
[link widoczny dla zalogowanych]
I powkładałam je do łódek. Jutro pomaluję, oczywiście na szaro.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powstało 8 pokładowych działek 76 mm:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zostało do zrobienia 10 działek na wieżach. Jutro.
Jakieś takie bryłowate mi się te armatki wydają. Poszukam w "Anatomii..." rysunku, czy nie da się działek jakoś wzbogacić.
Popracowałam debonderem nad połączeniem koszyczka antenki. Debonder ma tę miłą właściwość, że rozmiękcza CA do postaci miękkiego glutka, który dość łatwo daje się ściągnąć pęsetą wzdłuż linki w dół. Myslę, że dziś jest lepiej niż wczoraj, ale i tak muszę staranniej przemyśleć technologię klejenia koszyczka, żeby te grube gluty nie powstawały. Spróbuję jeszcze odciąż końcówki nitek, ale troche się boję.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Dodałam też bloczki na olinowaniu. Chyba musicie mi uwierzyć na słowo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez viltianus dnia Pią 7:16, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 12:49, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co tam w "Antomii" znalazłaś, ale ja w googlarce coś takiego wyszukałem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba przyznać, że dość ubogo te lufy wyglądały. Cudów chyba nie zrobisz...
Dla pewności przejrzałem jeszcze rysunki u siebie, ale tej armaty niestety nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 12:57, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W Anatomii znalazłam mniej więcej to samo. Ale na pewno mogę dorobić siłownik do zmiany kąta nachylenia lufy (po lewej stronie działa) i ze dwa małe pokrętełka w okolicach zamkowych.
Jest dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 7:42, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Koniec słupa, o czym uprzejmie donoszę.
Tzn. koniec jesli chodzi o Dredzia, bo cała diorama jest dramatycznie w polu.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Małą łódkę żaglową zrobię do czwartku, Conflicta w żaden sposób nie.
Diorama ma w miarę wiernie odtwarzać historię z obrazu, który pokazałam w pierwszym poście, stąd taki dziwny kolor wody. Bure plamy na podstawce to miejsca na Conflicta i żaglówkę.
Na Dredziu zaokrętowałam ok. 40 marynarzy. Nie chcę więcej, w końcu na obrazie też nie ma tłoku na pokładzie. Trochę jeszcze pobawię się z kilwaterem, z fakturą wody, pakuję Dredzia i jedziemy na WSMK.
Bandera rufowa jest o ok. 40% za duża - celowo. Tak, jak za duża wydawała się na zdjęciu załączonym do pierwszego posta.
Zdjeć lepszych zrobić nie umiem.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I na koniec zdjęcie do pośmiechu: moment zdejmowania Dredzia z pochylni. Zszedł na wodę bez wstrząsów
[link widoczny dla zalogowanych]
Jako następny do zwolnionego doku trafi iberyjski pancernik z 1945 roku, NII "Tchnienie Mictlantecuhtli", drugi z liczącej cztery okręty klasy "Muerte". Ale to pewnie dopiero po moim powrocie z urlopu, czyli po 15 czerwca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dokker
Nasz Człowiek
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:16, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Gratuluję !!Mały cudownik. Jak pisałem wczesniej powaliła mnie ilośc i jakość olinowania !!
Świetny temat i realizacja .
Na pewno doping by wyruszyć do epoki dredziów
Pozdrawima
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 9:01, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem przyjemność podziwiać na żywo (jak również w trakcie powstawania tego dzieła )... - oko się gubi nie wiedząc, na czym się skupić najpierw!
Gwoli ścisłości - żeby się na czymś skupić, najpierw to "coś" trzeba ujrzeć; a to nie jest takie łatwe...
Widziałem już trochę ładnych modeli na różnych wystawach, ale DREDZIO bezapelacyjnie lokuje się w ścisłej czołówce!
Pozdrowienia i gratulacje, Kasiu!
Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrew50 dnia Pon 9:04, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Pon 9:12, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
CHAPEAUX BAS!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|