|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 10:07, 07 Lut 2011 Temat postu: [R/G]Platybelodon: smok na mieliźnie (Rossija 1897,1/400) |
|
|
Platybelodon, kto ciekawy, to było takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W zdrobnieniu - Platfus
A popatrzcie na to zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Istny Platfusek! Cały on!
Zdjęcie przedstawia krążownik pancerny "Rossija" z 1897 roku. Przeraźliwy pokrak.
[link widoczny dla zalogowanych](%D0%BA%D1%80%D0%B5%D0%B9%D1%81%D0%B5%D1%80)
Na samym początku swej biografii krążownik zaliczył mało chlubny incydent. Kto rosyjskojęzyczny, niech przeczyta rozdział Инцидент на Кронштадтском рейде z wikipedii.
W skrócie - bodaj czy nie pierwszego dnia służby krążownik z wdziękiem wrypał się na mieliznę, i zanim go ściagnięto, minęły 2 miesiące. Próbowały m.in. cztery pancerniki, w tym "Sisoj Wielikij" i "Admirał Uszakow".
Nie znalazłam żadnych zdjęć przedstawiających ten epizod - i w sumie wcale mnie to nie dziwi. Postanowiłam zatem zakomponować tę scenkę na własne ryzyko.
Najpierw zmniejszyłam sobie okręt:
[link widoczny dla zalogowanych]
Martwiłam się trochę kolorem pokładów - ale chyba jest nieźle:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wycieniuję, pobawię się malowaniem, będzie dobrze.
Sklejony szkielet:
[link widoczny dla zalogowanych]
Okręt wszedł na mieliznę - tak to sobie wyobrażam - ugrzązł w piachu, dziób wystaje, rufa podtopiona... Trzeba zrobić dziobową część podwodnego poszycia.
Z zapasowego wydruku zrobiłam sobie "drugą wodnicę" i kilka dziobowych wręg:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Prowizorycznie zlepiłam obie części na plastelinę, postawiłam na desce i pozwoliłam, by okręt gibnął się na burtę tak, jak chciał:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Poszyłam dziobowe wręgi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykleiłam Platfuska do podstawki, zapaćkałam "piaskiem", czyli specyfikiem "Grey Pumice" Vallejo:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Wstawiłam przycięte na oko "półwręgi" w części śródokręcia i rufowej - tyle, żeby mi się wodnica nie gibała:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poszyłam całość paskiem papieru:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapiaskowałam:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I teraz maleństwo w szufladzie schnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Część nadwodna nie jest na stałe złączona z podwodną - będę budować model na typowej podstawce roboczej, dokleję do podwodnej później.
Szkielet sklejał się miodnie, dokładnie, cud-miód i orzeszki. Widać, że projektanci "Rossiji" nie mogli się zdecydować, czy chcą zbudować fregatę pancerną starego typu, czy nowoczesny pancernik
Urocze stworzonko, tyle Wam powiem.
Na dzień dobry czeka mnie zbudowanie 14 dział burtowych i zamknięcie ich w kazamatach
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez viltianus dnia Śro 8:54, 30 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dokker
Nasz Człowiek
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:46, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No dokładnie, cud miód i orzeszki To jest super temacik i arcyciekawa dioramka. Będę tu stale siedział.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruderigo
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pon 23:05, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ROSSIJA!!
Genialnie!! Ten okręt jest wręcz fantastyczny! Gdzie tam pokrak!!?? Wielka Fregata, czy jak go tam zwał pancerny krążownik Rossija to jeden z najpiękniejszych okrętów swojej epoki! Strasznie się cieszę, że będę miał przyjemność oglądać tu jego model!
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 8:49, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ruderigo - ale w moim sposobie narracji "pokrak" = "coś przepięknego". Rossija cudna jest, kanciasta, wygląda jak stary smok, no cudo normalnie!
Wczoraj i dzisiaj zajmowałam się głównie artylerią burtową - znalazłam (uff...) 16 identycznych luf - nie pomnę już, co one oryginalnie były i z jakiej skali, dość, żw "na oko" pasują - ucięłam je z tyłu, bo były mocno za długie, znalazłam na arkuszach części armat. I tyle.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 8:40, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Uzbroiłam Platfuska w 14 armat kal. 152 mm w kazamatach burtowych:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zastanawiałam się nad ustawieniem luf w stosunku do burt i zdecydowałam, że najbardziej podoba mi się pozycja bojowa pod kątem 90 stopni. Bez jakiegokolwiek merytorycznego uzasadniania i wymyślania ideologii. Tak mi się po prostu podobało.
Dokleiłam parę kawałeczków pokładu, okleiłam dziób pierwszą sklejką burt. To ta najbardziej skomplikowana, więc trochę się jej bałam - niepotrzebnie. Wystarczyło zagiąć ją w miejscach załamania kazamat i ładnie się ułożyła.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Burty Platfusek miał czarne, na wydruku wyszły... hm... fioletowoburoszare. Pomaluję je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 8:41, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś będzie jedynie relacja pyszczna, zdjęcia może jutro. Okręt wygląda w tej chwili tak strasznie, że wolę go nie pokazywać.
Poszyłam do końca dziób i zaczęłam poszywać burtami śródokręcie. Jutro poszyję rufę, oszlifuję całość, pomaluję i pokażę, jak to wyglądało krok po kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 9:21, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przez ostatnie dni było zaiste straszliwie... aż strach brał patrzeć.
W piatek Platfusek wyglądał tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Horror - szpara na szparze, poszarpane krawędziek, kosmos jakiś.
Dzisiaj wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Gdzieś po drodze szlag trafił moją koncepcję robienia oddzielnie części nawodnej i podwodnej. Nie byłam w stanie wygładzić burt nad lini wodną nie odrywając modelu od podstawki roboczej - a skoro już oderwałam, to umocowałam nadwodną na podwodnej, i będę robić przechylony model. Może dam radę.
Dno będzie obite arkuszami blachy miedzianej. Na razie pomalowałam je metalicznie, i wszystko.
Woda jest mokra i bardzo niebieska. Sprzezroczyścieje.
Przy wykańczaniu kadłuba czeka mnie jeszcze wielkie mnóstwo roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 9:35, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witam!
To już ogromny postęp w budowie!
Bardzo podoba mi sie ostatnie ujęcie; sprawia wrażenie... kadłuba wyrzuconego na mieliznę...! Troszeczkę szkoda, że nie zostawiłaś chociaż odrobiny tego żółtego piasku pod dziobem!
Boję się, że będziesz miała problem z dopracowaniem widocznej części podwodnej, bo będą przeszkadzały sterczące lufy... Szkoda, że już przykleiłaś górę, bo musisz dołożyć sporo szpachli na dno! Może być odrapane, ale zbyt to młody okręt na takie wgniecenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 9:45, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Andrzej - dobrze, żeś na żywo nie widział etapu piątkowego, mógłbyś paść na zawał serca
Żółty piasek wróci, nie martw się.
Górę musiałam przykleić, bo nie byłam w stanie nic robić, trzymając ją w paluchach. Co wzięłam kadłub do ręki, to mi jakaś lufa próbowała wybrać wolność...
Dno dopracuję, oczywiście że tak. Mam teraz przed sobą parę monotonnych dni - wygładzania, szlifowania, szpachlowania, wygładzania, szlifowania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 8:24, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Podszlifowałam dziś mojego smoka i pomalowałam burty na czarno. I teraz dopiero wylazły na świat wszystkie urocze babole
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Podszlifowałam też pokład, nakleiłam tylną ściankę kasztelu dziobowego:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 8:06, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kadłub przeszlifowałam już ze dwa razy, jeszcze trochę szlifowania przede mną. Żeby się nie zaszlifować na śmierć, pomału ruszyłam z nadbudówkami na pokładzie głównym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 10:25, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra, koniec lenistwa. Dredzio skończony, z urlopu wróciłam, przyszedł czas i na Platfuska.
Trochę bawiłam się robieniem wody, poprawianiem kadłuba, ruszyła też budowa kominów (na razie podstawy). Umocowałam na burtach ścieki oraz wytyki do sieci przeciwtorpedowych, zabrałam się za kazamaty.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothar79
Hobbysta
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:42, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ooo!
Kasia wróciła! I "słonik" też! Znów będzie ruch na forum.
Powodzenia Kasiu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 13:50, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wróciła, wróciła.
Ja zawsze wracam
Słonik straszliwie zagraca mi szufladę roboczą, trzeba go wreszcie skończyć, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 7:21, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No to jadziem dalej.
Dziś dłubałam sponsony, kluzy kotwiczne, zaczęłam wzmocnienie na dziobie, dobudowałam też kilka kolejnych szafek przy burtach. A potem, z ciekawości, jak to sie będzie składać, zmajstrowałam dwa "kapelusiki" na podstawach kominów. Składało się ładnie, o czym uprzejmie donoszę.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|