Forum Mikromodelarzy

viltianus

Zakładam tę relację trochę na wyrost. bo przy modelu nic jeszcze nie zrobiłam. Ale zrobię Smile

Głupawka mnie wczoraj trafiła. Doczytałam gdzieś, że tuż po wojnie w PMW służyły dwa radzieckie kutry torpedowe typu D-3. Model D-3 w skali 1/100 wydał Dom Bumagi: zmniejszyłam go sobie, podziwowałam się, nakleiłam wręgi na tekturkę. Ładna mała rzecz - Platfusek, czyli "Rossija", którą też niedawno zaczęłam, mógłby toto wozić na pokładzie jako pinasę admiralską Wink

Ale "do adremu". Chcę kuterka zrobić pod polską banderą, a nic o nim nie wiem, prócz tego, że jeden nosił numer "801", drugi "802", potem zmienione na Tp-1 i Tp-2, potem ST-81 i ST-82... itd. Mam rysunek - rzut boczny w szarym polskim malowaniu, i to wszystko.
Mam też zaprojektowany układ modelu na podstawce - tym razem zrobię go z pełnym kadłubem, jako model wystawowy, nie dioramę:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli ktoś z Was ma zdjęcia, rysunki, informacje na temat służby D-3 w PMW... przygarnę.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

viltianus

Dobre ludzie pomogli (DZIĘKUJĘ!) i mam w tej chwili całkiem sporo materiałów.
Na razie - kontrolnie - złożyłam maleństwu szkielecik. Uprościłam go o dwie pomocnicze wzdłużnice, mające biec równolegle do głównej - w setce to całkiem sensowne rozwiązanie, w czterysetce zdecydowanie przewaga formy nad treścią.
Zaglutkowałam, teraz schnie, jutro oszlifuję.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Złożyłam kadłubek do końca, osadziłam malca na docelowej podstawce. Pierwszą warstwą farby wymalowałam burty i część podwodną.
Pomału idzie mi przy nim robota, bo na czym innym się ostatnio koncentruję.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

viltianus · Wysłany: Pon 8:31, 28 Mar 2011 Temat postu:

Po ponad miesiącu wyciągnęłam małego kuterka z szuflady, otrzepałam z kurzu i hajda na pochylnię.

Najpierw musiałam ustalić wygląd kutra, który w ciągu swej służby pod polską banderą parokrotnie był przezbrajany i przebudowywany. Uświadomiwszy sobie, że za parę dni przypada 65. rocznica podniesienia na nim polskiej bandery (5 kwietnia 1946 r.), postanowiłam zrobić go w wersji na ten właśnie dzień, czyli początkowa wersja uzbrojenia.

Rosyjski (wycinankowy) D-3 od naszego ST-82 różnił się:
- nasz miał dodatkowe 20-mm działko SzWak na śródokręciu,
- nasz nie miał wyrzutni rakiet po obu stronach nadbudówki,
- drobne różnice w rozmieszczeniu detali pokładowych (nawiewniki),
- nasz nie ma "butli" przed wyrzutniami torped,
- nasz ma metalowy pręt zamocowany na rufie jako osłonę sterów.

Uff... chyba wszystko.
Przez weekend zrobiłam tyle:
Etap I - nadbudówka - ma wnętrze, chociaż po co ja je robiłam, pojęcia nie mam...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Etap II - wyrzutnie torped. Drutologia dała mi mnóstwo radosci Smile

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Etap III - wstępne malowanie tego, co już powstało:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Teraz zabiorę się za torpedy, zrzutnie min, potem wyposażenie nadbudówki i okolic, maszty, załoga, gala banderowa - i opijamy podniesienie bandery Smile

viltianus · Wysłany: Wto 10:27, 29 Mar 2011 Temat postu:

Dziś będzie trochę marudzenia.
Zrobiłam torpedy i ustawiłam na podstawach świece dymne (koszyczki zrobię jutro).
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
No i pojawił się problem.
Popatrzcie na te zdjęcia - przepraszam za ich podłą jakość:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Są to tzw. święte obrazki, wedle których buduję mojego kuterka.
Na górnym zdjęciu widać, że głowica torpedy jest a) jednolita, b) jasna. Fotka przedstawia okręt w czasie parady, więc osobiście obstawiam, że są to głowice ćwiczebne. Domniemywam, że koloru żółtego.
I teraz pytanie do znawców: dobrze myślę? Wiem, że głowice ćwiczebne były czerwono-żółte - czy całe żółte też mogły być? Mamy rok 1946, przypominam.

--

lothar79 · Wysłany: Wto 12:14, 29 Mar 2011 Temat postu:

Hej Kasiu!

Na "priva" podesłałem Ci coś w kolorze. Może pomoże w kwestii wyjaśnienia zawiłości malowania.

Pozdrawiam

viltianus · Wysłany: Wto 12:26, 29 Mar 2011 Temat postu:

Mam, dziękuję!

rercz · Wysłany: Wto 14:27, 29 Mar 2011 Temat postu:

Piękne kurtrzątko. Smile

W sam raz na Wielkanoc. Smile

andrew50 · Wysłany: Wto 15:07, 29 Mar 2011 Temat postu:

tylko kamuflaż jakby trochę... mało świąteczny!
Wątpię, by Kasia dała się namówić na zmianę image'u obiektu swojej pracy...

viltianus · Wysłany: Śro 6:59, 30 Mar 2011 Temat postu:

Umówmy się, że rolę kamuflażu świątecznego spełniają żółte głowice torped, OK?
[link widoczny dla zalogowanych]
Zajmowałam się dziś różnymi słodkimi głupotami, czyli wyposażaniem pokładu, nadbudówki, etc. Odkryłam, że na moim "świętym obrazku" reling na dachu nadbudówki jest krótki - od wiatrochronu do gniazda działka mniej więcej - więc taki też zrobiłam. Dorobiłam też - znowu wg świętego obrazka - gafel. Olinowanie jutro-pojutrze.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Aha: i zdjęcie rodzinne z Dreadnoughtem. Dred to takie małe jako pinasy parowe na pokładzie nosił...
[link widoczny dla zalogowanych]

viltianus · Wysłany: Czw 8:01, 31 Mar 2011 Temat postu:

Przydało sie, dziękuję Smile

Dzisiaj dorobiłam malcowi wszystkie pozostałe do zbudowania detale. Zapomniałam tylko o jednej lineczce/porączce pomiędzy torpedami, dorobię jutro.
Najpierw dobrałam lufki - 3 szt. do 20-mm Szwaka i 1 szt. do 12,7 mm kmasz. Wyglądają na monstrualne, ale tak je producent stworzył!
[link widoczny dla zalogowanych]
Strzeladła zamontowane na kuterku - lufy do góry jak na moim świętym zdjęciu, wedle którego kuterek robię. Mam wrażenie, że "lufy do góry" to położenie paradne, podobnie jak brak magazynków.
[link widoczny dla zalogowanych]

I kuterek z podorabianymi do końca detalami, jeszcze przed malowaniem.
Teraz tylko zawiesić galę banderową, zaokrętować załogę, bandera na gafel i można świętować 65. rocznicę wcielenia kutra do służby w Polskiej Marynarce Wojennej.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

viltianus

Skończylim.
Stoczniowcy dostali premię uznaniową w postaci puszki whiskasa.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec kuterek dorobił się pudełeczka transportowego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zabiorę ze soba malucha do Inowrocławia.

Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi zbierać materiały, podpowiadali szczegóły i dopingowali.