|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 7:23, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wrażenie ogólne: świetne; D. zaczyna wyglądać jak prawdziwy okręt!
O tempie prac już się nie będę wypowiadał...
Będziemy musieli natomiast, Kasiu, głębiej przeanalizować Twój stosunek do wykończenia detali: mało pionowych pionów, nie całkiem płaskich płaszczyzn, powierzchni poziomych PRAWIE poziomych (jak wiemy dzięki reklamom: "prawie" czyni jednak różnicę...), niezupełnie równoległych czy prostopadłych krawędzi... To są detale, całkiem możliwe, że niezauważalne nieuzbrojonym okiem, ale na ekranie mocno widoczne
Trochę się obawiam konfrontacji, bo jesli nawet jakoś przetrwam omówienie w/w kwestii bezposrednio z Tobą, to nie jestem pewien reakcji stoczniowców...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 7:27, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Andrzej, stoczniowców to Ty się nie bój. Rudego Zabójcę obiecuję porządnie nakarmić przed Twoją wizytą
(jeśli jeszcze ktoś się nie domyślił: mieszkamy z Andrzejem na tyle blisko siebie, że możemy się regularnie spotykać i na bieżąco analizować przebieg prac stoczniowych. Idealny układ).
Że proste nie jest proste a poziome poziome, to niestety widzę. Pocieszam się jednym: jeszcze ze 30 modeli i powinno być lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
retopa
Aktywny
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 94
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:32, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu, Twój post treści: "Następny raport w poniedziałek, co oznacza, że będziecie mieli ode mnie AŻ dwa dni spokoju" bardzo mnie zasmucił.
Nie zgadzam się!!!
Oglądanie Twojego Dupcia to jedyny obecnie powód mojego zainteresowania internetem.
Proszę, nie pozbawiaj nas (myślę, że jeszcze kilku by się znalazło) przyjemności w ten weekend.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez retopa dnia Pią 7:37, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 7:37, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
Rudego Zabójcę obiecuję porządnie nakarmić
Pocieszam się jednym: jeszcze ze 30 modeli i powinno być lepiej |
Na pewno nie będzie aż tak źle; myślę, że już po ok. 25-tym powinno być lepiej...
Pamiętaj, polegam na Twoim słowie co do skutecznej pacyfikacji Kilera...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrew50 dnia Pią 7:41, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 7:43, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
retopa napisał: |
Kasiu, Twój post treści: "Następny raport w poniedziałek, co oznacza, że będziecie mieli ode mnie AŻ dwa dni spokoju" bardzo mnie zasmucił.
Nie zgadzam się!!!
Oglądanie Twojego Dupcia to jedyny obecnie powód mojego zainteresowania internetem.
Proszę, nie pozbawiaj nas (myślę, że jeszcze kilku by się znalazło) przyjemności w ten weekend. |
To jest tak trochę niezależne ode mnie. Bo ja jestem człowiek, owszem, mailowo-sieciowy, ale neta mam tylko w pracy. Siedzę sobie i ślipię 8 godzin w ekran, i w domu kolejnych kilku godzin ślipić nie zamierzam. Poza tym brak neta w domu = więcej czasu na klejenie i malowanie.
Na pociechę dodam: planujemy z Andrzejem tzw. roboczo-twórczy weekend, więc mam nadzieję w poniedziałek pokazać Wam np. zrobione drabinki do reflektora na burcie, kilka trapów, klamki do Dupciowych drzwi... i zobaczymy, co jeszcze.
Ponieważ Dupcio ma się znaleźć na dioramie, więc spróbuję też rozplanować i może zacząć podstawkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
retopa
Aktywny
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 94
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:00, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Droga Kasiu,
Gratuluję dobrej pracy, w której możesz do woli udzielać się w necie. Zresztą ja sam jestem teraz w pracy i nie narzekam. Jestem "biurwą" na usługach podatników, czyli Państwa (nie mylić z Rządem).
Twoja relacja zdopingowała mnie do rozpoczęcia prac nad moim "Dupciem" w 7-setce. Na razie zdjęć nie przedstawię, ponieważ (wstyd) nie "naumiałem" się ich wstawiać.
Pozdrawiam.
Tomek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez retopa dnia Pią 12:16, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 7:41, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No tośmy w weekend uczciwie popracowali... chociaż Rudy Stoczniowiec pracował głównie koncepcyjnie
[link widoczny dla zalogowanych]
Odnotowaliśmy też odwiedziny krążownika "Askold" in statu nascendi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Prace stoczniowe posunęły się. Sama już nie pamiętam, co kiedy robiłam. Żadnego etapu oczywiście nie zdokumentowałam na zdjęciach, bo i po co...? W tej chwili stoi już dolna część pomostu dowodzenia, część wentylatorów, pomost bojowy na śródokręciu. Zrobiłam też drabinkę na burtach przy dziobie i pracowicie podziurkowałam sobie wszystkie pokłady pod słupki relingów.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 9:51, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Troszkę krytyki na dzień dobry...
drabinka klamrowa na dziobie trochę krzywa (tylko, oczywiście, najpierw trzeba ja zobaczyć... ), ale to jest do pewnego stopnia do podgięcia; gorzej natomiast wyglądają grzybki wentylatorów - bardzo nierówne pierścienie obręczy oraz "czapeczki"; kazda przekrzywiona w inną stronę (ostatnie zdjęcie).
A, jeszcze pierścień na osłonie pomostu na wieży dowodzenia: od strony ok. godz. 07 - 08.00 mocno pokrzywiony!
Inne uwagi były in vivo na bieżąco!
Całość, jak mówiłem, coraz efektowniejsza; czekamy na dalsze detale!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrew50 dnia Pon 9:53, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 10:18, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A, jeszcze dopatrzyłem się: przy nóżkach grzybków konieczny retusz pokładu, skoro już je tak ciasno zwinąłaś! Tak nie może zostać, ale chyba lepiej poczekaj na komplet i dopiero wtedy...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 7:16, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Andrzej - święta racja.
Kasztanię przy tym modelu co się da, ale nie zamierzam przerwać budowy tylko dlatego, że nie wychodzi mi idealnie. Nie umiem? Nie umiem. Ale nie będę umieć, póki się nie nauczę, a nie nauczę się, jeśli nie będę budować.
Dixi
No więc prac ciąg dalszy. Dziś do stoczni wkroczyła Inspektor Nadzoru, czyli Czarna Tekla:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tekla miewa ADHD, więc póki nie zasnęła, musiałam mocno pilnować Dupcia, by mi go nie porwała. Udało się, do następnego razu, uff.
Wczoraj po południu zmajstrowałam cztery pozostałe wentylatorki oraz coś pomiędzy czterema innymi (między kominami), co na własny użytek nazywam Głupim Kabestanikiem Wie ktoś, co to jest? To małe karbowane w środku?
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś rano zabrałam się za komin nr 1. Wywaliłam ze środka większość wzmocnień, obie owalne sklejki zmontowałam jedynie na dwóch wręgach każdą. Kratkę zrobiłam z drucika.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I druga zagadka: co to jest ta szubieniczka przed drugim (tym, którego jeszcze nie ma) kominem? Szubieniczka ma nóżki, owijki na górze słupków i małe "piorunochroniki" na samych czubeczkach (słyszycie fachowca-okrętowca? słyszycie?). Nie wiem, co to za dziwo, ale samą swą obecnością nadała Dupciowi rasowy, francuski wygląd
[link widoczny dla zalogowanych]
No i na samo zakończenie dnia pracy zabrałam się za trapy do wewnętrznych zejściówek. Trapy są oszukane, poręcze do nich już mniej, ale i tak ich nie widać Ustawiłam też sobie słupki relingów wokół zejściówek. I tyle na dziś.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I wygląd ogólny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 8:06, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
coś pomiędzy czterema innymi (między kominami), co na własny użytek nazywam Głupim Kabestanikiem Wie ktoś, co to jest? To małe karbowane w środku? |
niewątpliwie bęben jakiejś windy, ale do czego mógłby służyć...?
viltianus napisał: |
I druga zagadka: co to jest ta szubieniczka przed drugim (tym, którego jeszcze nie ma) kominem? Szubieniczka ma nóżki, owijki na górze słupków i małe "piorunochroniki" na samych czubeczkach (słyszycie fachowca-okrętowca? słyszycie?). Nie wiem, co to za dziwo, ale samą swą obecnością nadała Dupciowi rasowy, francuski wygląd
|
trochę to wygląda na jakieś maszty antenowe(?), ale tylko zgaduję... A może ogląda to ktoś, kto mógłby nieco rozjaśnić mroki naszej niewiedzy...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 7:17, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dorwałam się wczoraj do artykułów o Dupciu z "Okrętów Wojennych" i, po pobieżnej lekturze, wiem już, że mój "Głupi Kabestanik" to autentycznie kabestan, przeniesiony właśnie w to miejsce po przebudowie z 1906 roku. Szkoda tylko, że łańcuchy kotwiczne umieszczono pod pokładem...
Wczoraj po południu nie chciało mi się kompletnie nic robić, aż Kot Hamlet patrzył na mnie z politowaniem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Będąc słabym człowiekiem uległam temu pełnemu wyrzutu spojrzeniu i zabrałam się za fajeczki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Sklejały się fajnie. Pociągnęłam je od wewnątrz i zewnątrz szarą farbą, potem wnętrza jeszcze raz - czerwoną. I fru na pokład.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Mam wrażenie, że, hm... ryjki fajek są zbyt małe a nóżki za długie. Ze zdjęć wynika, że fajki na Dupciu miały ryjki rozmiarów małego basenu, za to nóżki króciutkie. Wychwyciłam to już po sklejeniu fajek, ale nie czuję się na siłach, żeby poprawiać. Nie umiem zaprojektować fajek o właściwym kształcie, szczyt moich możliwości to skleić, co Wydawca w wycinance dali.
Dziś rano bawiłam się z kominami. Stoją.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zmajstrowałam też schodki z głównego pokładu na rufowy pokład nadbudówki. Hmmm... W realu wygląda to nawet nieźle, na zdjęciach upiornie. Chyba zrobię nowe.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z jakiegoś powodu Dupcio nabiera coraz bardziej rasowego, francuskiego wyglądu. Pokraczny przestał być już parę dni temu, teraz jest po prostu... piękny inaczej
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 11:04, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No, dobrze. Skoro nikt nie zamierza się zachwycać, to ja pomarudzę krytycznie!
1. Trapek na pokład rufowy faktycznie okropny; nic, tylko łamać sobie nogi! Niewątpliwie to była jedna z ważniejszych przesłanek do skreślenia okrętu z listy floty.
2. Wentylator za III kominem zaraz się przewróci na lewą burtę (ostatnia fotka); trzebaby chyba go trochę podeprzeć - zawszeć to ma jakąś wartość (choćby złomu), i tak pozwolić za burtę - trochę szkoda...
3. Nawiewniki, szczególnie najmniejsze - po prostu straszne; każdy inny, koślawe, nierówne...
Jak widać, wszyscy oglądający nabrali respektu wobec groźnego spojrzenia z awatarka; ale biorę gromy na swoją siwiejaca łepetynę (juz i tak niewiele jej może zaszkodzić...) - można więc juz bezpiecznie krytykować!
a tak poza tym... to wszystko da się poprawić, pod warunkiem, że się to w ogóle da zobaczyć w realu...!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Admin.
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 11:41, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Ja tam się spojrzenia Kasi z avataru nie boję (no dobra, może trochę, ale i tak mieszkam daleko więc nic mi nie grozi... chyba... ). Na okrętach się nie znam więc nie jestem upoważniony do krytykowania. Zresztą widzę, że Andrzej trzyma rękę na pulsie i pewnie prowadzi Kasię przez kręte ścieżki modelarstwa. . Jak uczy doświadczenia po latach najbardziej wspomina się i szanuje tych nauczycieli, którzy byli mili, ale też i wymagający wobec swoich uczniów.
Niemniej cały czas sobie obserwuję ten temat.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 11:53, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja powiem tak:
Gdyby nie Andrzej, to ja bym w ogóle:
a) nie wzięła do łapy modelu kartonowego,
b) nie odważyła się podejść do niego z nożyczkami,
c) zaczęty ciepnęła w kąt, aż bym szkieletem dziurę w ścianie wybiła,
d) po pierwszym krzywym trapie usiadła w kącie, rozryczała się wniebogłosy i uznała, że jestem zerem, dnem, mam depresję i nic mi w życiu nigdy nie wyjdzie, o...!
Dzięki Andrzejowi trzy kartonowe pokraki już zmontowałam, walczę z czwartą i mam nadzieję na kolejne.
Dziękuję
A co do mojego spojrzenia... toż ja uosobienie ciepła, łagodności, delikatności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|