Forum Mikromodelarzy

MacGregor · Wysłany: Wto 12:04, 24 Mar 2009 Temat postu:

Relingi powinny być zgodnie z przepisami malowane jak powierzchnie pionowe, czyli jak dany kawał burty jest w navy blue - to to samo z relingiem, jak pale grey - reling w pale grey. Ale to przepisy a życie życiem. Różnie to bywało. Relingi burtowe to z reguły slupki (malowane) i liny lub łańcuchy - nie malowane. Więc? Decyzja należy do Ciebie!

Co do malowania, to ja stosuję aerograf tylko do dużych powierzchni na modelach 1:700 - pokłady, burty, ale resztę i tak maluję pędzelkami. Używając pactry dobrze rozmieszanej i odpowiednio rozcieńczonej uzyskuje się dobre efekty. Jeśli miałbym radzić, najpierw tryskaj pokłady, potem burty i nadbudówki. Tak chyba jest najwygodniej. Mam nadzieję, że na FRISCO zaszpachlowałeś wszystkie bulaje burtowe i wykonałeś nowe, bo te fabryczne z Trumpka nijak się mają do rzeczywistości. Ja to przechodziłem przy "New Orleans" Trumpkowym - kadłuby te same. A FRANKA będę budował niebawem ale z zestawu Kombriga (Minneapolis 1944 prawie była taka sama - poza wieżami dział, które wymienię na pozostałe z ORLEANA)

No to efektywnej pracy!!!

jacekkarolczak · Wysłany: Wto 13:54, 24 Mar 2009 Temat postu:

No szczerze mówiąc to akurat bulajów nie ruszałem - ogoliłem go natomiast z osłon artyleri 3 calowej i boforsów - były po prostu grubaśne!

MacGregor · Wysłany: Wto 14:01, 24 Mar 2009 Temat postu:

Fatalnie, Jacku, Fatalnie (bulaje Sad

)
A gdzie FRANEK miał artlylerię 3 calową???

jacekkarolczak · Wysłany: Wto 14:28, 24 Mar 2009 Temat postu:

No przepraszam a te sześć stanowisk na sródokręciu to aby nie 3 calówki ?

A co do bulajów - spoko - jeszcze nie malowałem kadłuba - jest szansa to zrobić - najbardziej rażą okapy nad bulajami , nie same bulaje.

Toff · Wysłany: Wto 14:39, 24 Mar 2009 Temat postu:

3-calówek (76mm) chyba nigdy nie nosił - standardową artylerią średnią były przecież 5-calówki, czyli 127mm.

Edit: jednak nosił (cytat z wikipedii), przynajmniej w okresie około grudnia 1941:
"Her 3 inch guns had been removed to permit installation of four 1.1 inch quadruple mounts."

MacGregor · Wysłany: Wto 14:48, 24 Mar 2009 Temat postu:

Jacek - przyłóż kadłub do planów i sam zobaczysz o co chodzi z bulajami. Są za nisko i to bardzo i w dodatku w linii prostopadłej do KLW... Masakra! Wszystkie kadłuby dla wszystkich Trumpkowych "Orleansów" sa tak sknocone. Warto nawiercić nowe a tych starych się pozbyć.

O ile wiem, na "San Francisco" nigdy nie było dział 3 calowych, czyli 76 mm. Te stanowiska, o których Jacek pisze to stanowiska dział 127 mm.

jacekkarolczak · Wysłany: Wto 15:03, 24 Mar 2009 Temat postu:

Mea culpa - nie mam przed sobą planów - zgadzam się z wami że to 5 calówki - na 3 calówki jakieś takie spore były. Bulaje sprawdzimy - się przerobi.

MacGregor · Wysłany: Wto 15:54, 24 Mar 2009 Temat postu:

To mój Orlean z Trumpka (jeszcze nie ukończony!). Popatrz na bulaje i na swój model.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

jacekkarolczak · Wysłany: Śro 8:14, 25 Mar 2009 Temat postu:

Wsio wiżu towariść, zastosuję się do wskazówek na ile to będzie możliwe. Szpachla Tamki i do przodu. A powiedz - nie wydaje Ci się że te działa 127 mm są za duże? Bo tu u Ciebie to mają ze 4-5 m wysokości...

Ps. dzięki za info o bulajach - całe szczęście że jeszcze nie ruszałem bardziej kadłuba. Wpadaj do Łodzi - browarek Cię nie minie Smile

MacGregor · Wysłany: Śro 8:40, 25 Mar 2009 Temat postu:

Kurde, a wiesz, że faktycznie te armaty są za wysokie! Dzięki Jacek! W browarkach więc remis

Jakoś sklejając przylepiłem je jak leci i nie zwróciłem uwagi na to, że jakby policzyć metry w skali, to jakieś wielkoludy musiałyby ją obsługiwać...

No widzisz - jak to dobrze dzielić się uwagami na forum! Wywalę w cholerę te armaty i wstawię żywiczne z NIKO, są o wiele lepsze i wymiarowe

jacekkarolczak · Wysłany: Śro 10:01, 25 Mar 2009 Temat postu:

A takie pytanko małe - ile i gdzie to można zakupić ?? Very Happy

MacGregor · Wysłany: Śro 11:37, 25 Mar 2009 Temat postu:

Kontaktuj się z NIKO, ale chyba nie ma ich w wolnej sprzedaży (tych dział), ja mam je "po starej znajomosci" z nadwyżki produkcyjnej za rok 2008, hahaha

A poważnie - po prostu "pożyczyłem" im kiedyś na wzór działa z USS ASTORIA Kombriga i dlatego zamiast oryginalnych, które niestety się połamały, dostałem jako zadośćuczynienie nieco więcej kopii. Sądzę, że wystarcza mi na wymiae na Orleanie i na przyszłego mojego Franka z Kombriga.

Wiem jednak, że w wolnej sprzedaży po 5 sztuk sa działa 127 z niszczycieli - podstawa inna, ale działo w zasadzie takie samo...

jacekkarolczak · Wysłany: Śro 12:19, 25 Mar 2009 Temat postu:

No właśnie - to stąd moje pytanie było - kołatało mi się że gdzieś widziałem działka w 1/700 żywiczne w sprzedaży, ale wtedy chyba widziałem 1/400. No nic to - mam dość dobre planiki tego działa najwyżej zmodyfikuję jakoś te wtryskowe ( co pewnie sprowadzi się do ich wyrzucenia do kosza).

A tak z innej beczki - moim najnowszym odkryciem są farbki Tamiya. REWELACJA. Świetnie się rozcieńczają chemią Mr.Color i są o lata świetlne przed Pactrą. Tylko paleta kolorów uboga. Do Frisco też musiałem mieszać Sad