 |
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Przyjaciel Forum
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 17:45, 16 Maj 2007 Temat postu: Myoko |
|
|
Ostatni kupiłem wydawnictwo Okręty Wojenne nr 20 - Krążowniki typu Myoko. Ponieważ w przyszłości chciałbym "popełnić" ten okręt zacząłem analizować to wydawnictwo. Interesował mnie stan na 1945 rok. Po analizie tekstu oraz załączonych planów i rysunków wpadłem w małą konsternację. Na stronie 70 opisana jest trzecia modernizacja wojenna po zakończeniu której, okręt powinien posiadać min. 4 potrójne działka przeciwlotnicze 25mm, 8 podwójnych i 24 pojedyńcze. Działka potrójne na śródokręciu i w części dziobowej (po dwa). Jakież było moje zdziwienie, kiedy na planie działka potrójne są ( od biedy można uznać) na śródokeciu i na rufie!. Natomist na rysunku wewnętrznej strony okładki pokazującej malowanie, są tam działka podwójne ! Ale to nie koniec niespodzianek. Na planie, działek pojedyńczych jest 22, a na rysunku wymienionym wyżej jest ich 20! Całe wydawnictwo jest godne naprawdę polecenia, ale za cenę 39 zł oczekiwałbym dopracowanego produktu. Tak więc może ktoś mi wyjaśni, gdzie znajdowały się brakujące pojedyńcze działka. A do wydawcy mam apel - przed wydaniem sprawdźcie dokładnie co oferujecie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MacGregor
Moderator

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 20:37, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Daro, spokojnie!
Postaram się wyjaśnić kwestię MYOKO, byś nie musiał się denerwować zanim jeszcze przystąpiłeś do budowy modelu.
Kwestia uzbrojenia plot dla MYOKO w 1945 roku nie jest taka prosta, jakby się zdawało. Zauważ jedną rzecz - plan generalny z monografii w skali 1:400 podpisano "MYOKO w 1945 roku". Nie napisano dokładnie w jakim dniu, miesiącu itp. Rok 1945 dla tego okrętu był znamienny a do dziś sami Japończycy analizują ile naprawdę i w którym momencie miał działek plot ten okręt...
Pamiętaj też o tym, że plan generalny na wkładce jest innego autora i planik kolorowy na planszy barwnej też innego autora. Poza tym planik barwny traktować należy nie jako merytoryczny plan, ale schemat malowania, aczkolwiek też niepoprawny
Jak więc było z MYOKO w 1945 roku? Ano tak, że z początkiem roku okręt posiadał 2 potrójne zestawy 25 mm - po dwa na stanowiskach na rufowym pokładzie głownym i dziobowym pokładzie głównym oraz 8 podwójnych działek 25 mm na pomostach wokół kominów na środokręciu oraz na skrzydłach pomostów wieży dowodzenia. Pojedyncze działka były dodawane sukcesywnie przy każdej okazji. W listopadzie 1944 roku było ich dokładnie 24 sztuki. Na planie generalnym Waldka Kaczmarczyka nie znajdziemy dwóch działek, które znajdowały się tuż przed działkami 25 mm podwójnymi usytuowanytmi na pomostach po obu burtach wieży dowodzenia. Powinny tam być, ale ich nie ma.
To jeden błąd (bardzo drobny!) tego planu generalnego w 1:400.
Drugim błędem jest pokazanie sylwetki CAŁEGO okrętu, podczas gdy od 17 grudnia 1944 roku MYOKO nie miał już rufy od wysokości mniej więcej wregi nr 325! Było to następstwem ataku amerykańskiego okrętu podwodnego, który storpedował krążownik japoński pięć dni wcześniej.
Wraz z oderwaną w czasie sztormu rufą (podczas holowania krążownika do Singapuru) stracono dwa pojedyncze działka 25 mm a także dwa potrójne stanowiska działek plot 25 mm.
Tak więc według stanu na 30 grudnia (według Gakkena nr 57) MYOKO posiadał tylko dwa zestawy potrójne działek 25 mm na dziobowym pokładzie głównym, tuż przed wieżą dowodzenia, 8 podwójnych zestawów (bez zmian) na pomostach przykominowych oraz 22 działka 25 mm pojedyncze, jednak ich ustawienie nieco uległo zmianie. Cztery działka zamontowane wcześniej na podwyższonym pokładzie w miejscu dawniej znajdujących się łodzi przeniesiono o pokład niżej na pokład główny dokładnie między kominami.
W 1945 roku, a precyzując - do maja 1945 - okręt został pozbawiony (!) dział 127 mm oraz WSZYSTKICH działek plot 25 mm pojedynczych (choć istnieje pewne podejrzenie, że dwie sztuki znajdujące sie na pomoście tuż za rufowym masztem pozostawiono jednak). Pozostała tylko artyleria główna, dwa zestawy potrójne działek 25 mm oraz 8 podwójnych zestawów.
I jeszcze jedna sprawa wymagająca wyjaśnienia. Otóż modelarze bardzo chętnie zabierając się za budowę modelu MYOKO pokazują okręt ten na 1945 rok w imponującym dwukolorowym kamuflażu, najczęściej o odcieniach jasno i ciemnoszarych. Taka plansza jest też zamieszczona na wyklejce monografii z tarnowskich Gór.
Otóż trzeba koniecznie pamiętać, że jeśli chcemy mieć model MYOKO z 1945 roku w kamuflażu, to... MUSIMY ODCIĄĆ MU KAWAŁ RUFY!!! Okręt ten bowiem nigdy nie miał kamuflażu przed utratą rufy!
Barwy maskujące otrzymał dopiero bazując w Singapurze, kiedy po oględzinach w doku jasnym się stało, że okrętu nie da się na miejscu naprawić. Losy wojny sprawiły, że MYOKO do dnia kapitulacji był tylko stacjonarną baterią artyleryjską - w dwukolowowym malowaniu maskującym.
Kolejna sprawa to dobór kolorów. Nie istnieje żadne kolorowe zdjęcie okrętu z 1945 roku, a kilka znanych czarno-białych nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jakich kolorów użyto do malowania MYOKO. Panuje powszechne przekonanie, że na zwykłe, ciemnoszare malowanie naniesiono jasnoszare, nieregularne plamy. Ale warto pamiętać, że w Cesarskiej Flocie już w 1944 roku zaczęto stosować kamuflaże składające się z dwóch odcieni koloru zielonego. Spotkałem się z teorią, że MYOKO bazując właśnie w Singapurze znakomicie wtapiał się w otoczenie właśnie dzięki dwubarwnemu, ale zielono-zielonemu kamuflażowi!!! Nie wiem, czy kiedykolwiek znajdziemy jakiś dowód na potwierdzenie którejś z tych tez.
Najnowsza publikacja na temat krążowników typu MYOKO (oraz TAKAO) autorstwa Steve Backera (wydana w modelarskiej serii ShipCraft przez wyd. Chatham) pokazuje planszę barwną z MYOKO (bez rufy!!!) w kamuflażu jasno i ciemnoszarym, ale trójbarwnym! Sądzę jednak, że to już odrobina fantazji autora w kwestii odczytania czarno-białych zdjęć wzięła tu górę...
Ciekawostką jest fakt pomalowania także wszystkich metalowych pokładów nadbudówek i pomostów w widoku z góry także w plamiastym, trójbarwnym kamuflażu maskującym! Traktuję to rzeczywiście jako ciekawostkę, bowiem dla mnie zastanawiające jest, skąd autor znał rozmieszczenie i kształt plam kamuflażu w widoku z góry, skoro nie istneją zdjęcia pokazujace okręt z góry. Podobnie nie wiemy jak naprawdę malowana była w kamuflażowe plamy lewa burta okrętu. Znane zdjęcia wykonane w Singapurze w 1945 roku pokazują MYOKO tylko z prawej burty...
Daro - mam nadzieję, że coś Ci się rozjaśniło i juz wiesz jaki model i jak chcesz budować.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
daro
Przyjaciel Forum
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 21:01, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ufffff, przebrnąłem . Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć MacGregor! Oczywiście o utracie rufy czytałem, ale jakoś nie uśmiecha mi się model bez rufy:). Tak jak piszesz błędem jest pokazanie planu z roku 1945 z rufą. Wyjścia więc mogą być różne: budować model w rzeczywistości nieistniejący (tak jak pokazano w monografi - stan na rok 1945), budować model z innego okresu lub też wybrać któryś z tej klasy , np. NACHI - stan na 1944 ( nie analizowałem jeszcze tego planu i mam nadzieję, że tam jest wszystko ok.).
PS. Właśnie dziś otrzymałem NAGATO z Aoshimy wylicytowany na Allegro!!! Monografia z AJ-Press już leży na półce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian B
Przyjaciel Forum
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 16:58, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie dorobiono mu rufy po ataku ? Macie jakieś zdjęcie jak to wygladało ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zibi
Nasz Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:22, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Moim skromny zdaniem uważam iz tzw. korekta w polskich wydawnictwach obojetnie jakich stoi na bardzo złym poziomie i nie czepiam się o literówki ale błedne opisy czy rysunki to codzienność.
Daro bardzo fajnie, że zakupiłeś Nagato od mojego kumpla ale nie chwal sie tym tak bardzo bo chyba nie zwróciłeś uwagi na to KOGO przebiłeś a to może się okazać baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo groźne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
daro
Przyjaciel Forum
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 8:03, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Widziałem Czyżby MaxGregor to nasz Wielki MacGregor?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Sob 10:49, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kombinuj Daro, kombinuj - ale sie porobilo !!! Mysle, ze trzeba cala cysterne podpiac do pospiesznego do Gdyni (przez Inowroclaw)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kopajt
Pomocnik
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 21:49, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym się nie przejmował
Też raz przebiłem MaxGregora przy Prince of Wales z Tamiyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MacGregor
Moderator

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 11:26, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Spoko, panowie! Każdy ma prawo licytować na Allegro i już!
A co do NAGATO, to w ogóle nie ma problemu.
[link widoczny dla zalogowanych]
By jeszcze kolegów podrażnić pokażę blaszkę, którą sam sobie do owego NAGATO zaprojektowałem z konstrukcją wsporników dla pomostów przykominowych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
daro
Przyjaciel Forum
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 17:13, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
MacGregor, zlituj się i rozpocznij produkcję blaszek!!! Pierwszy zamawiam!
Pytanko - czy model Nagato pochodzi z jakiegoś konkretnego okresu, czy jest uniwersalny? Instrukcja jest po japońsku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MacGregor
Moderator

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 19:48, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam pojęcia o produkcji blaszek, więc na pewno się za to nie zabiorę. Umiem je tylko projektować...
Ten NAGATO jest generalnie na 1941 rok. Ale nie będzie właściwie żadnych problemów z uzupełnieniem go o dodatkowe uzbrojenie i wyposażenie na 1944 rok. Nie mniej jednak kadłub nie posiada kabli demagnetyzacyjnych - i dobrze zresztą, bo od tego są blaszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|