Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Momi i Wakatake
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 10:31, 25 Sty 2006    Temat postu: Momi i Wakatake

Pozwolę sobie na dobry początek na pokazanie kilku fotek moich maluszków w skali 1:700 - japońskich niszczycieli MOMI i WAKATAKE.
To sa plastikowe zestawy z Hasegawy, jednak w dość dużej mierze waloryzowane wieloma dodatkowymi elementami. Bulaje na burtach, trasowanie linii podziału blach, relingi z blaszek foto, maszty zrobione samodzielnie z plastikowych nitek rozciąganych nad świecą - olinowanie także.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Śro 18:07, 25 Sty 2006    Temat postu:

Witam!
Nareszcie dział "morski" ruszył! Już myślałem, że będzie tu cicho, smutno i pusto Crying or Very sad
Piękne modele. Osobiście tylko raz widziałem "na żywo" mikromodel okrętu w skali 1:1000 (bodajże "Black Prince") i kilka w 1:700. Wywarły na mnie niesamowite wrażenie. Shocked
Mam pytanie: wymieniłeś nazwy dwóch okrętów, zaś na drugiej od góry i ostatniej fotce na samym dole w jest trzeci. Co to za jednostka?

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Śro 20:46, 25 Sty 2006    Temat postu:

Cicho i pusto to na pewno nie będzie, choćbym sam miał zapełniać wątki materiałami, hehehe
Bo to kącik w sam raz dla mnie!
Mam nadzieję, że z czasem dołączy do nas grono zainteresowanych budową mikromodeli od podstaw, ale też i maleńkich plastikowych czy żywicznych modeli w skali 1:700, którą uważam za znakomitą bo:
1. Modele nawet pancerników nie są wielkie i na półce w gablocie zmieści ich się niezła flotylla - z kolei nawet niszczyciele można dopracować, wykonać na nich relingi, olinowanie bez wielkich wysiłków;
2. Ogromny i szeroki asortyment zestawów plastikowych i żywicznych oferowanych przez producentów - słowem wybierać, przebierać, kupować, budować i kolekcjonować! Dla początkujących, zanim zazną budowę mikromodeli od podstaw, to plastik jest najlepszą wprawką.
3. Skala 1:700 to rynek akcesoriów, żywicy, blaszek fototrawionych itp. Te detale dodatkowe to znakomita pomoc!

***

Ten trzeci model na zdjęciu z "Wakatake" i "Momi" to japoński niszczyciel z firmy Tamiya (już chyba nie produkowany) "HARUSAME", któego skleiłem około 10 lat temu...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Czw 17:33, 26 Sty 2006    Temat postu:

Witam!
MacGregor: dzięki za odpowiedż. Moim skromnym zdaniem japońskie okręty z II W.Ś to obok angielskich jedne z najładniejszych jednostek biorących udział w wojnie. Mają w sobie to "coś". Wink Na trzecim miejscu są niemieckie.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 18:05, 26 Sty 2006    Temat postu:

Krzychu - każdy ma swoje gusta, o których podobno się nie dyskutuje, ale my modelarze chyba możemy
Ja - co pewnie Cię zaskoczy - preferuję na 1 miejscu flotę US Navy. Druga jest Cesarska Flota Japonii, trzecia Royal Navy, potem długo długo nic i dopiero Francja, Niemcy, Włosi i Rosjanie. Miejsce szczególne i nie numerowane należy się naszym okrętom, które bardzo sobie cenię i lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Czw 18:44, 26 Sty 2006    Temat postu:

Witam!
Masz rację, o gustach się nie dyskutuje. Każdy lubi to co lubi. Very Happy
MacGregor napisal:
Cytat:
Miejsce szczególne i nie numerowane należy się naszym okrętom, które bardzo sobie cenię i lubię.

Fakt, tutaj zgadzam się z Tobą w 100%. Na śmierć zapomniałem o Naszych okrętach. Jak się człowiek naczyta o tych Bismarckach, Yamatach czy innych to zupełnie zapomina, że i my mieliśmy piękne okręty. Szkoda, że tylko "Błyskawica" nam się ostała...ech... Crying or Very sad

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Czw 22:37, 26 Sty 2006    Temat postu:

Myślę, że nie zaszkodzi poinformować naszych mikromodelarzy o tym, że jest w Polsce firma produkująca modele żywiczne wysokiej, światowej klasy (w zestawach są blaszki fototrawione!) - która produkuje zestawy także polskich okrętów! Polecam stronkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Można tam zakupić modele "Groma", "Błyskawicy", "Burzy", "Wichra", "Garlanda", "Conrada", "Orła", "Sępa" a niebawem słynnego "Pioruna".
W tej chwili sam sklejam fajny modelik ORP "Burza".
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sys
Pomocnik



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...wiadomo;)

PostWysłany: Sob 23:47, 28 Sty 2006    Temat postu:

Widzę, że MacGregor nie próżnujesz w plastyczkach...Wink

Krzychu74... dobrze,że ostała nam się chociaż ONA!Smile

pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzychu74
Admin.



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Sob 23:58, 28 Sty 2006    Temat postu:

Witam!
Sys: witam na forum! Very Happy Masz rację, "Błyskawica", PZL-11 i 2 TKS to chyba wszystko (jeśli nie liczyć kilku pojazdów) co nam pozostało z Armii przedwrześniowej... niestety. Crying or Very sad

Pozdrawiam.

P.S.: czy i tutaj planujesz wątek "trwamy-śpicie"? Hehe... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Nie 0:55, 29 Sty 2006    Temat postu:

sys - witaj w świecie mikromodelarzy!
Czy ja kiedykolwiek próżnowałem? Hehehe
Zawsze coś się skleja, jak nie karton, to plastik lub żywica...
Nie umiem się ograniczyć do jednej dziedziny, taki już jestem.
Ale za to nie mogę narzekać na nudę, bo zawsze jest coś ciekawego, czym można się zająć!

Tylko proszę, naprawdę nie zakładaj wątku TRWAMY czy ŚPICIE 18... Plizzzzz!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon
Aktywny



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 12:14, 29 Sty 2006    Temat postu:

Może się mylę, ale wydaje mi się że japońskie okręty wojenne, i ogólnie statki przed lub po I WŚ były bardzo ładnie i bogato malowane np. w motyw zachodzącego słońca taki jak na japońskiej fladzę. Mam rację, czy się mylę Wink?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Pon 11:01, 30 Sty 2006    Temat postu:

Szymon, nieco się mylisz. Japońskie okręty wojenne przed II wojną i w czasie jej trwania były malowane straszliwie monotonnym ciemnoszarym kolorem. Oczywiście było kilka wyjątków (niszczyciel "Mutsuki", czy tender lotniczy "Akitsushima"). Dopiero pod koniec wojny Japończycy zrozumieli, że sztuka kamuflowania okrętów, szczególnie wobec perspektywy nalotów amerykańskich na japońskie bazy morskie - odgrywa wazną rolę. I zaczęło się malowanie w dziwne zielono-zielone wzory, szaro szare plamy itp. Pancenik "Nagato", pancernik "Haruna", "Ise", wiele lotniskowców - wszystko w 1945 było malowane w kolorowe kamuflaże ochronne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon
Aktywny



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:52, 30 Sty 2006    Temat postu:

Ale mi chodzi o czas przed 1914 lub troche po 1918 Smile. Ale bardziej chodzi mi o statki transporotwe itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MacGregor
Moderator
Moderator



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Pon 21:49, 30 Sty 2006    Temat postu:

Wielkim expertem od tego okresu to ja raczej nie jestem, bowiem moja specjalnośc to okres II wojny światowej - a przed czy po to tylko w związku z okrętami biorącymi udział w działaniach 1939-45. Siłą rzeczy muszę się co nieco zajmować okresem po pierwszej wojnie i tuż po drugiej.

Lata 1914-18 to rzeczywiście okres rozwowju niesamowitych schematów kamuflowania okrętów wojennych i statków. Czasem - gdy oglądam zdjęcia z tamtych lat - mam wrażenie, że biją na głowę stopniem skomplikowania, ilością schematów te malowania znane z lat II wojny. Statki (transportowce wojenne, statki pasażerskie przystosowane do przewodu wojska przez Atlantyk) były malowane w sposób wręcz niesamowity!

Bliźniak słynnego "Titanica" - transatlantyk "Olympic" posiadał naprawdę interesujący kamuflaż. Niedawno kupiłem model plastikowy "Titanica" 1:700 - nowośc firmy ACADEMY (recenzja tego modelu w 2 numerze "Modelarstwa Okrętowego) i mam zamiar wykonać na jego podstawie model włąśnie wojennego "Olympica" - który mam nadzieję będzie wyglądął jak na obrazie poniżej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niewiele wiem na temat malowania japońskich statków. Z pewnością - skoro Japonia w okresie I wojny światowej stała po stronie Aliantów - ich statki także były malowane w jakiś szczególny sposób, jednak nie dysponuję stosownymi materiałami. Jeśłi chodzi o okręty wojenne, to z japońskich znane jest ciekawe malowanie krążownika liniowego "HARUNA" - patrz niżej:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MacGregor dnia Wto 6:53, 31 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon
Aktywny



Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:12, 30 Sty 2006    Temat postu:

A więc, jednak to nie moje chore urojenia Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin