Forum Mikromodelarzy

Wakamij

Witam,

Tym razem chciałem przedstawić nieco odgrzewany kotlet… Eee… A raczej model.

(Słowo „nieco” padło tutaj zupełnie niepotrzebnie – model ma już przynajmniej dwa lata)

Bohaterem niniejszej prezentacji jest japoński ciężki krążownik Mogami. Kiedyś, dawno temu prezentowałem na niebieskim forum relację z budowy tego modelu. Niestety, w wyniku działania tajemniczej opcji relacja wyparowała, a ja zostałem bez zdjęć i pracowicie wpisywanego tekstu. A ponieważ jestem zbyt leniwy, aby odtwarzać stracone materiały, to prezentacja będzie raczej krótka.

Historię okrętu pozwolę sobie pominąć. Zresztą każdy zainteresowany może samodzielnie dotrzeć do tych informacji. Powiem tylko, że model przedstawia okręt w wersji po przebudowie. W jej wyniku zlikwidowano dwie rufowe wieże artylerii głównej zastępując je długim pokładem lotniczym. Zadaniem tak przebudowanego okrętu miało być prowadzenie rozpoznania na rzecz floty, co wynikało wprost z doświadczeń klęski pod Midway.

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz kilka słów o modelu. Jest to bardzo dobry model produkcji Tamiya, którego podstawową zaletą jest… brak wielu elementów. Pozwala to w bardzo prosty sposób wzbogacić go o elementy fototrawione oraz własne wstawki. Każdy, kto zmuszony był wycinać schodki albo inne fragmenty modelu wie doskonale o co chodzi.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Przystępując do budowy założyłem, że wprowadzone zmiany będą bardzo niewielkie. Chciałem ograniczyć się do dodania relingów, katapult i olinowania. W miarę postępów budowy zmieniałem jednak coraz więcej. Postaram się wymienić listę dodatków:
- fototrawione relingi (Aber + Eduard)
- fototrawione drabinki (Aber)
- maszt na trzeciej wieży artylerii głównej wykonany z drucików
- relingi na wieżach artylerii głównej (Aber)
- wycięte okienka na pomoście bojowym
- fototrawiona antena kierunkowa i lornety na nadbudówce dziobowej (Eduard)
- wykonane od podstaw oba maszty
- fototrawiony radar (Tom’s Modelworks)
- kable demagnetyzacyjne wokół kadłuba
- wykonane samodzielnie (z kartonu) podstawy reflektorów
- drabinka na kominie (Aber)
- flagsztoki wykonane z drucików
- wykonane z kartonu (a raczej kalki technicznej) ramię dźwigu
- fototrawione katapulty (Eduard)
- wózki i podstawy wodnosamolotów zrobione z drucików i kartonu
- kabinki samolotów wykonane z folii
- fototrawione śmigła (Eduard)
- olinowanie wykonane z cienkiej żyłki
- wyposażenie burt wykonane z drucików
- wydrążone wieże dział 127 mm wraz z dodaną imitacją zamków armat
- wykonane prawie od podstaw działka 25 mm (oryginalne są lufy, reszta to drucik i karton)
- dodane wyposażenie motorówek (Eduard + własna „twórczość”)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

I to już chyba wszystko, więcej nie pamiętam albo nie mogę się doszukać… Jak już pisałem, model powstał dość dawno temu, nie mógł się jednak doczekać na instalację radaru oraz wymianę zniszczonego olinowania. Udało mi się to zrobić dopiero wczoraj, czego efekty mogliście obejrzeć.

lothar79

Bardzo mi się podoba ten model. Po pierwsze i najważniejsze - Japończyk a po drugie ta skala... Ciągle dla mnie nieosiągalna. Nie jestem w stanie przy obecnym poziomie sprawności manualnej zrobić wielu małych części (modele buduję od podstaw). Ale przyglądając się zdjęciom takich prac jak Twoja, moje chęci na takie własne cacuszko wzrastają Laughing

Powodzenia

jacekkarolczak

Wakamij - dziadu jeden....
to jak ja się meczyłem z tym krążownikiem to nie mogłeś wysłac tego co teraz!!!
ja się tak nie bawię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wakamij

Eee... No cóż, tak jakoś wyszło... Rolling Eyes

Ale obiecuję, że już nie będę wyciągał takich "niespodzianek" z rękawa Wink

, chyba że paczuszka z Japonii dotrze szybciej niż się spodziewam...