|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MacGregor
Moderator
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 12:33, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka moich wrażeń na temat olinowania dla okrętów 1:700.
Otóż bardzo się cieszę, kiedy widzę misternie wykonane olinowanie na mikromodelach, bowiem nic tak nie dodaje im uroku, jak całe to "drutowanie".
Ale... Pamiętajmy o tym, że każda lina ma swój zwis wynikający z ciężaru własnego i nienajlepiej prezentują się linki na modelu ponaciągane od masztu do masztu, od rejki do rejki bez najmniejszego cienia zwisu. A jeśli odchodzi od niej inna linka, to nie ma tak, że naciąga linę tylko w jednym miejscu twożąc ostre kąty. Twierdzenie, że w modelach 1:700 nie ma to znaczenia i nie wpływa na wygląd jest błędne. I właśnie z tego powodu nie jestem pewien, czy używanie nici z pończoch jest dobrym pomysłem.
I jeszcze jedno. Na rejkach zawsze wiszą linki dla kodu sygnałowego i one nadają "życia" całemu olinowaniu. W załączeniu taki sobie przykładowy schemat olinowania ze zwisami dla lekkiego krążownika IJN.
[link widoczny dla zalogowanych]
I nie chodzi mi o wymądrzanie się i krytykowanie Twojej pracy Łukasz, a jedynie o to, by w przyszłości dbając o samorozwój starać się przeskoczyć kolejny etap wtajemniczenia.
Ja mam z olinowaniem też zawsze problemy, bowiem usilnie dążąc do uzyskania zwisów, stosuję nitki plastikowe z rozciąganych nad świeca ramek. Oj, namęczę się jak diabli przy tym i wcale nie uważam, że to jedyny i najlepszy pomysł. Na razie nie wynalazłem lepszego
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez MacGregor dnia Śro 12:35, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Śro 12:56, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki McGregor Twoje rady, krytyka i co tam jeszcze napiszesz zawsze są niezwykle cenne i na pewno postaram się je zastosować przy następnych modelach. Jak już napisałem z olinowania nie jestem do końca zadowolony (oczywiście pomimo uproszczeń wygląda fajnie, a przy tym nadaje nieco realizmu i ożywia okręt). Jak słusznie zauważyłeś nici z pończoch nie dają zwisu (ten widoczny pomiędzy masztami uzyskałem przypadkiem - po prostu te kilka linek odchodzących w dół tak naciągnęło te trzy główne między masztami, że imitują one zwis), a do tego lubią się "rozchodzić".
Posiłkując się zamieszczonym przez Ciebie schematem dodam jeszcze kilka linek sygnałowych.
W przyszłości spróbuję wspomnianych przez Ciebie nitek z wyciąganych ramek. A przy okazji jakiej długości nitki (o grubości odpowiedniej na olinowanie w 1:700) udało Ci się wyciągnąć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Śro 13:00, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacGregor
Moderator
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 13:48, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Olinowanie w naszych modelach 1:700 jeszcze fajniej wychodzi na zdjęciach!
Z nitkami plastikowymi nie ma rady, trzeba po prostu troszkę potrenować. Długość wyciąganych przeze mnie nitek ogranicza jedynie rozstaw moich rąk
Często bywa tak, że taka nitka długa na powiedzmy 70-80 cm sama w czasie stygnięcia nabiera kształtu lekkiego łuku. Odcinamy wtedy kawałek i już mamy lekki zwis uzyskany w sposób trwały i naturalny. Ja zawsze tylko muszę uważać, by nie przykleić takiej nitki na odwrót, czyli by zwis nie wyszedł dodatni, wbrew prawu grawitacji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MacGregor dnia Śro 13:49, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Śro 13:59, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
MacGregor napisał: |
Ja zawsze tylko muszę uważać, by nie przykleić takiej nitki na odwrót, czyli by zwis nie wyszedł dodatni, wbrew prawu grawitacji |
To by mogło świadczyć o niezwykle silnym podmuchu z kominów
Od dzisiaj w wolnych chwilach będę ćwiczył wyciąganie Nawet na zajęcia będę chodził ze świeczką i garścią pociętych ramek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Śro 14:00, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
łsobota
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice Dziedzice
|
Wysłany: Śro 15:38, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłem próby zamontowania linek sygnałowych. Hmm, przy aktualnym stanie olinowania okrętu było ciężko (udało mi się nawet pozrywać kilka przyklejonych wcześniej linek ). Zrobiłem linki tylko w zaznaczonej na czerwono sekcji:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z resztą w tym modelu dam już sobie spokój, ale przynajmniej będę już wiedział, że przy następnych okrętach trzeba to będzie zrobić na początku.
Raz jeszcze dzięki McGregor za schemat Na pewno się jeszce przyda, choćby przy Kumie, a i jakiś inny lekki krążownik na pewno jeszcze mi kiedyś wpadnie do magazynu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Śro 15:41, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|