Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna Forum Mikromodelarzy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

IJN Kuma (Tamiya, 1:700)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Pon 3:27, 24 Mar 2008    Temat postu: IJN Kuma (Tamiya, 1:700)

Witam!

W oczekiwaniu na dostawę blach do rozpoczętego wcześniej IJN Chiyoda postanowiłem dorobić do swojej kolekcji (mocne słowo, zważywszy, że to mój drugi okręt) kolejny po Nagarze lekki krążownik. In box znajduje się tutaj.

Jednak na dzień dobry trochę historii i danych technicznych Very Happy

Budowę okrętu rozpoczęto 29 sierpnia 1918 w Sasebo. 14 lipca 1919 okręt zwodowano, nadając mu nazwę Kuma (jest to rzeka w prefekturze Kumamoto). Rok później, 31 sierpnia 1920 IJN Kuma został oficjalnie włączony w skład Floty.

[link widoczny dla zalogowanych]
(IJN Kuma w Tsingtao, 1935)

W okresie przedwojennym Kuma brał udział w japońskich operacjach wojskowych na Syberii i w Chinach.
[link widoczny dla zalogowanych]
(IJN Kuma w Tsingtao, 1935)

W początkowym okresie wojny na Pacyfiku okręt brał udział w japońskiej ofensywie przeciw Filipinom, wspierając między innymi desanty na Vigan, Zatokę Lingyen, Cebu, Zamboanga, Bataan i Corregidor. Następnie przez rok (jesień 1942 – jesień 1943) Kuma pełnił służbę transportową w rejonie Nowej Gwinei, Rabaulu i Wysp Andaman. Od 23 października do 12 listopada 1943 Kuma przebywał w doku remontowym w Singapurze. Następnie do 9 stycznia 1944 okręt pełnił służbę transportową i patrolową na wodach wokół Holenderskich Indii Wschodnich, Birmy, Penang, Wysp Andaman i Mergui.

11 stycznia 1944 Kuma wypłynął z Penang na ćwiczenia w zwalczaniu okrętów podwodnych. Zaledwie 10 mil od Penang o godzinie 11:45 okręt został trafiony dwiema torpedami wystrzelonymi przez brytyjski okręt podwodny HMS Tally-Ho. Wybuch torped spowodował eksplozję znajdujących się na pokładzie krążownika bomb głębinowych (dym z pożaru widoczny był z odległości 20 mil), co doprowadziło do jego zatonięcia w 12 minut później. Z 439 członków załogi zginęło 138, zaś pozostałych przy życiu (w tym kapitana Shuichi Sugino) podjął na pokład towarzyszący Kumie niszczyciel Uranami.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
(pogromca Kumy - okręt podwodny HMS Tally-Ho oraz towarzysz krążownika w jego ostatniej misji - IJN Uranami)

10 marca 1944 okręt skreślono z listy Floty.

Zainteresowanych bardziej szczegółowym przebiegiem służby IJN Kuma zapraszam [link widoczny dla zalogowanych].

IJN Kuma był pierwszym krążownikiem typu Kuma (pozostałe cztery to: Tama, Kitakami, Oi i Kiso). Był to okręt o wyporności 5500 ton, długości 158 metrów i szerokości 14 metrów. Cztery turbiny o mocy 90 tys. KM pozwalały mu rozwinąć prędkość 36 węzłów. Zasięg okrętu wynosił 8 tys. mil morskich (przy prędkości 14 węzłów). Załoga liczyła 439 ludzi. Uzbrojenie główne stanowiło 7 dział kalibru 140mm oraz cztery podwójne wyrzutnie torped kalibru 533mm. Oprócz tego początkowo okręt posiadał dwa działa 80 mm, później zastąpione dwoma podwójnymi działkami przeciwlotniczymi kalibru 25mm. Jesienią 1943 zdemontowano oba działka 25mm oraz dwa dział 140mm i zainstalowano 10 karabinów 13mm (dwa stanowiska trzylufowe i dwa stanowiska dwulufowe). Na pokładzie mogło się także znajdować 48 bomb głębinowych.

Model który chcę pokazać przedstawia Kumę z około 1940 roku. Okręt był wówczas uzbrojony w 7 dział 140mm, 2 podwójne działka 25mm i 8 wyrzutni torped. Wg instrukcji okręt posiadał wówczas na wyposażeniu wodnosamolot Nakajima E8N Dave (typ 95) i na niego też się zdecydowałem. Ale spotkałem się też z informacją, że powinien to być Kawanishi E7K Alf (typ 94).

Model malowałem aerografem (kadłub, nadbudówki, pokład) i pędzlem (relingi, listwy mocujące linoleum i całą masę drobiazgów) farbami akrylowymi Tamiya (kadłub, nadbudówki), Gunze Hobby Colour (linoleum, granica linii wodnej), Pactra (rdza), Vallejo (wnętrze szalup) i Citadel (trochę drobiazgów). Do zwaloryzowania modelu użyłem relingów, katapulty i marynarzy z Lion Roar, drzwi (3 sztuki) i śmigła wodnosamolotu z Tom's Modelwork oraz igieł lekarskich (lufy dział 140mm). Ponadto zastąpiłem pudełkowy dźwig, prostą konstrukcją wykonaną z dwóch wyciągniętych nad świeczką z ramki "pręcików" oraz wywierciłem kilka iluminatorów na nadbudówkach. Olinowanie po raz kolejny zrobiłem z nitek wyciąganych z pończochy. Pierwotnie miało ono być wykonane z polistyrenowych nitek wyciąganych nad świeczką (aby uzyskać charakterystyczne zwisy), ale po kilku dniach prób (nieudanych niestety) wyciągnięcia odpowiednio długich i trzymających na całej długości odpowiednią grubość nici poddałem się i sięgnąłem po bardziej wdzięczny materiał jakim przynajmniej dla mnie jest pończocha. Może przy następnym modelu się uda. Z bluetacka zrobiłem jeszcze fartuchy przeciwpodmuchowe, ale będę je musiał poprawić, bo wyszły mi trochę zbyt masywne (zwłaszcza na zdjęciach jest to bardzo widoczne) Confused Z innych "baboli", które zauważyłem dopiero na zdjęciach (makro dla tej skali jest bezlitosne) są niedomalowane i pogięte gdzieniegdzie relingi. Zagięcią, odgięcia i wgięcia już poprostowałem, natomiast niedomalowania poprawię jutro. Tak jak i mój poprzedni okręt (Nagara) tak i ten docelowo będzie stał na podstawce imitującej wodę. Ale poczekam z tym, aż mi się uzbiera kilka modeli, żeby załatwić to za jednym zamachem.
To już chyba wszysto, więc zapraszam do oglądania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No to najwyższy czas wrócić do Chiyody Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacekkarolczak
Moderator
Moderator



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Wto 6:15, 25 Mar 2008    Temat postu:

Piękny - tylko kapy kominowe Ci się błyszczą.... No i trochę przesadziłeś z wielkością fartuchów na artylerii głównej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacekkarolczak dnia Wto 6:16, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rogelio
Nowicjusz



Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:06, 25 Mar 2008    Temat postu:

Fajny okręcik. Na zdjeciu z boku wydaje się, że maszt jest pochylony do przodu i wręcz nie jest sklejona tylna podpora. Mam racje?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rogelio dnia Wto 17:07, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tender
Specjalista



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, już nie Hamburg

PostWysłany: Wto 21:29, 25 Mar 2008    Temat postu:

Witam,
ja tam brudnym paluchem nie będę wytykał Wink , ale kadłub na dziobie na linii wodnej cuś za szybko się kończy. Przydało by się trochę szpachlóweczki i czerwonej farby, chyba, że już masz umyślone jak to schować po "wodą", ale z drugiej strony po to jest pas wodnicowy na okrętach żeby wiadomo było kiedy mogą zrobić bul,bul bul... No i z tym masztem to rogelio ma chyba rację.
Ja osobiście zazdroszczę jednego - w przerwie budowy jednego modelu, tu se skleiłem, tu pomalowałem i cacuszko gotowe. Gratulacje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
łsobota
Moderator
Moderator



Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice Dziedzice

PostWysłany: Wto 22:13, 25 Mar 2008    Temat postu:

No, więc po kolei.
Fartuchy - pięć już odchudziłem, zostały jeszcze dwa.
Kominy błyszczą się przez użytą w trakcie robienia zdjęć lampę. Malowałem je matowym czarnym Citadelem, ale dzisiaj "pomazałem" je jeszcze lakierem matowym.
maszt - podpora masztu faktycznie była za krótka (zauważył to już jeden z kolegów na "konkurencyjnym" forum). Jak skończę z fartuchami wezmę się i za tą podporę - wstawię tam kawałek wyciąganej nad świecą ramki i powinno być OK. Natomiast jeżeli chodzi o sam maszt, to jego pochylenie do przodu to złudzenie spowodowane przechyleniem zaznaczonego na zdjęciu elementu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zauważyłem to dopiero na zdjęciach i niestety tak to już zostanie, bo element ten jest dość mocno przyklejony cyjanoakrylem i nie chcę go już ruszać, żeby nie połamać masztu.
"Zaślepka" imitująca linię wodną jest w tym modelu za krótka Confused Zresztą w porównaniu z np. sklejaną wcześniej przeze mnie Nagarą ten model składał się dużo gorzej (zwłaszcza nadbudówka rufowa była fatalnie spasowana). Jednak jak napisałem pod koniec pierwszego postu (i jak słusznie zauważył tender) model docelowo będzie na podstawce imitującej wodę, więc problem sam się rozwiąże - braki po prostu "przykryję" falą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez łsobota dnia Wto 22:17, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mikromodelarzy Strona Główna -> Okręty - Ships Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin