Forum Mikromodelarzy

MacGregor

tender - jesteś wielki! Dzięki za odzew! Może coś się gdzieś uda znaleźć. Przeglądałem zapasy swojego złomu okrętowego w 1:700 i taki płaski, blaszany łańcuch kotwiczny to znalazłem, ale niestety ma tę wadę, że jest PŁASKI... Nawet jeśli go uplastycznić, to i tak nie będzie to...

Seba77

A ja widziałem tylko nie pomnę czy był to zestaw FlyHawka czy Rainbow blaszka z łańcuchami i kotwicami do okrętów japońskich. Na tej blaszce były osobne ogniwka takie maleńkie że strach

do złożenia jako łańcuch 3D.
Cena tej blaszki była w granicach 14 zł w HobbyEasy.
pozdrawiam

blacman

Najmniejszy, jaki jest to tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
A dokladniej: Najmniejszy, jaki udalo mi sie namierzyc.
Ogniwko ok 0,6mm

MacGregor

Może jestem wybredny, ale na skłądanie łańcucha ogniwko po ogniwku to ja się nie piszę, bo osiwiałbym do reszty!

Co do łańcuszka polecanego przez blacmana to odstręcza mnie firma Free Time Hobbies. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się zamawiając u nich otrzymac towaru bez problemów, a po ostatniej przesyłkce postanowiłem więcej u nich nie zamawiać. Chyba jakiś chaos u nich panuje. Kiedyś zamówiłem model żywiczny USS WICHITA. I dostałem. Pudełko owszem, instrukcja też, nawet kadłub się zgadzał, ale wszystko inne od krążownika HELENA! Ani jednego zbudować, ani drugiego. Prosiłem, reklamowałem, posyłałem im zdjęcia tego, co dostałem - groch o ścianę. Innym razem zamawiałem trzy pozycje z serii "Warship Pictorial". Dostałem. Nie te co zamówiłem. Nie odpisali na żaden mój mail. Wkurzyłem sie i dałem sobie spokój. Podsumowując - sugeruję uważać na zamawianie w tej firmie. Nigdy nie miałem problemu z Hobby Link Japan czy Hobbyeasy, że o naszej Martoli z Warszawy nie wspomnę. Podobnie Gold Medal Models czy Tom's Modellworks.

Płaskie łańcuchy mam z Lion Roara, też zestaw z japońskimi łańcuchami i kotwicami. Ale to byłaby chyba już ostatnia ostateczność.

spit5

Ja łańcuch kotwiczny robię sam z drutu miedzianego. Skręcam na wiertarce, następnie między dwie grubsze blach i za pomocą imadła lub młotka rozpłaszczam zwinięty druk. Ta metoda ma tę zaletę, że sam wybieram jak mocno zgniatam drut. W ten sposób uzyskuję efekt 3D. Taki łańcuch zrobiłem w modelach Aude i Matchless. Na żywo wygląda OK.
Pokład malowałbym kolorem zbliżonym do beżu w odcieniu szarości. W końcu woda jest słona i dosyć mocno działa na drewno. Niezła jest Pactra A25 FS 30277 lub ten Lifecolor [link widoczny dla zalogowanych]
Oryginalnie farba ta ma inny odcień niż pokazany jest na stronie, bardzo zbliżony do Pactry. Tą Pactrą malowałem pokład w Amurze i KFK.

MacGregor

Jeśli myślicie, że HOOD ze mną wygrał a ja się poddałem, to jesteście w błędzie. Trwają dalsze prace, trochę destrukcyjne, a trochę już konstruktywne.

Ponieważ od samego początku nie podobał mi sie zbyt wysoko wyniesiony ponad linię wodną kadłub HOODA Trupeterowego, o czym pisałem gdzieś na początku relacji, więc trzeba było podjąć pewne radykalne decyzje.

Kadłub według moich ocen wyniesiony był w modelu Trumpka o mniej więcej 2,5 mm za wysoko ponad wodę, wliczając w to doklejaną "podłogę", która w zestawie była bordowego koloru. Kadłub z tą podłogą wyglądał, jakby HOOD był pozbawiony zapasów, uzbrojenia i chyba nawet załogi. Tymczasem na znanych zdjęciach z 1941 roku widać wyraźnie, jak okręt jest wręcz przeładowany wszystkim do tego stopnia, że czarna linia wodna namalowana na kałubie zakrywa górną część bąbla przeciwtorpedowego, który właściwie znika pod wodą. Nie dziwię się, że Trumpeter tak to opracował, bo przecież w ofercie jest też HOOD na 1931 rok, z tym samym kadłubem, a jak wiadomo w 1931 roku okręt nie miał aż takiego zanużenia jak w 1941 roku.

W związku z tym, że bardzo mi to w modelu przeszkadzało, podjąłem decyzję o cięciu 2,5 mm wraz z podłogą całego kadłuba. Faktycznie bąbel przeciwtorpedowy poszedł precz, pozostał tylko pas pancerza burtowego. Oj namęczyłem się z tym cięciem, ale jakoś poszło. Dokleiłem nową podłogę z tworzywa o grubości 0,5 mm, przyciąłem i poszpachlowałem wszelkie szpary i nierówności. Nie cierpię tego robić, ale co poradzić, tu nie było innego wyjścia.

Na dziś kadłub upaprany szpachlą schnie...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

blacman

o Matyldo...!

tak po prawdzie, to wszystkie okręty z podstawionymi dnami (bordo, khaki i inne czarne) przeskalowują wysokość burty.

tender

MacGregor

No masz racje Grzesiek, niemal w każdym modelu 1:700 "podłoga" podbija wysokośc wolnej burty i w ten sposób przekłamuje właściwe zanurzenie. W nowym modelu BARHAMA Trumpetera to samo, a BARHAM niby jest na 1941 rok. Na każdym zdjęciu widać, jak głęboko siedział w wodzie, a model znowu pokazuje pancernik jakby bez zaopatrzenia i uzbrojenia. Pewnie też trzeba będzie ciąć, albo nie doklejać podłogi i namalować dość szeroką czarną linię wodną.

Tender - te blachy to jakby podwyższenie burty nad kotwicami, dobudowali to to kiedy zakładali kabel demagnetyzacyjny i musieli ominąć kluzy z kowicami. Pierwotnie w modelu była to grube na 1 mm tak jak burty, więc poszło precz i teraz jest cienkutka blaszka.

blacman

Jozek

Witam

MacGregor

blacman - ja piszę się na to cudo!
Jozek - nie dam rady Ci pomóc, za cienki jestem...

Witek@

tender

blacman

Drucik sie czyni.
Bede mial go za ok 3 tygodnie. Prosty, chromowo-niklowy, 0.06mm. Wytwarzany jako półtwardy. Więc powinien trzymać prostolinijność.
Dam znac...