Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zloty
Aktywny
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:42, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Olinowanie będzie jak usunę tzw "lenia odkładacza na póżniej"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rercz
Pomocnik
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:48, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Mam tę samą chorobę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toff
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 8:18, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak chyba większość z nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacGregor
Moderator
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pon 9:16, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oj tak, Toff masz rację... Niestety ja też cierpię na tę chorobę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 11:53, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Was... mnie się od ładnych paru dni nie chce zacząć robić relingów na "Lutetii"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Pon 21:47, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba gorszym przypadkiem jest niemoc, czyli tzw. impotencja modelarska - chciałoby się ale nie ma jak i kiedy . Pozostaje podglądanie... (na forum oczywiście).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZzB
Pomocnik
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reda k/Gdyni
|
Wysłany: Pon 22:11, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
Rozumiem Was... mnie się od ładnych paru dni nie chce zacząć... |
...A ja Was nie rozumiem.
Mnie się CHCE a nie mam KIEDY (nauka z Juniorem przeciąga się często do późnej nocy, bo chłopak broni się przed wiedzą rencyma i nogyma. A jakby przypadkiem Junior nie potrzebował kija, to Małżowina "coś" zawsze wynajdzie... A potem pstryk... i już północ... a rano trzeba wstać... rano to jest...)
Pozdrowionka
ZzB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zloty reloaded
Obserwator
Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:22, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Obiecane olinowanie
"Elektra" the end...
pozdrowaśki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dokker
Nasz Człowiek
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:33, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
O, widzę że leń pokonany Gratuluję Chyba nie bolało ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zloty reloaded
Obserwator
Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:18, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego dokker i tu się mylisz.
Oj bolało bolało.Rany na psychice powstałe w wyniku zrywania i poprawiania tych p@#$%ch linek są nie do zaleczenia.hahahaha
Współczuję szkutnikom 1:700, serio.Jak to można lubić?Czysty masochizm!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
retopa
Aktywny
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 94
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:55, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego, model jest SUPER. Myślę, że spokojnie możesz nim startować w zawodach. W moim przekonaniu, model posiada tylko jedną małą wadę. Przeczytałem kilkukrotnie całą relację i jakoś nikt nie zwrócił Ci na to uwagi.
Numer burtowy się zrebrzy. Jeśli jest jeszcze taka możliwość, postaraj się coś z tym zrobić.
Mimo tej małej wady, model jest (IMO) genialny. Widać włożony trud. Rozumiem również tę chorobę, zwaną leniem modelarskim pospolitym. Sam na nią zapadłem, próbując od sierpnia dokończyć dwa pancerniki z czasów Wojny Secesyjnej (Kasia i Andrzej je oglądali, ale od tego czasu, poza katastrofą podróżną, nic się nie zmieniło).
Tak, czy inaczej - Twój model będzie dla mnie inspiracją do wyprodukowania Tamiyowskiego niszczyciela typu V/W. Muszę niestety tego Vampire'a przerobić na wersję z 1918 r.
Pozdrawiam
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez retopa dnia Pon 18:57, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zloty reloaded
Obserwator
Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:09, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Kolego, model jest SUPER. Myślę, że spokojnie możesz nim startować w zawodach. W moim przekonaniu, model posiada tylko jedną małą wadę. Przeczytałem kilkukrotnie całą relację i jakoś nikt nie zwrócił Ci na to uwagi.
Numer burtowy się zrebrzy. Jeśli jest jeszcze taka możliwość, postaraj się coś z tym zrobić. |
Dzieki za pochlebny komentarz."Electra"posiada jednak jeszcze szereg innych wad,nie tylko "świecący się" nr burtowy.
Hmmm..... jezeli ktos zna jakis bezinwazyjny sposób jak się pozbyc tego srebrzenia to super.
Cytat: |
Tak, czy inaczej - Twój model będzie dla mnie inspiracją do wyprodukowania Tamiyowskiego niszczyciela typu V/W. Muszę niestety tego Vampire'a przerobić na wersję z 1918 r. |
Też planuję zrobic cos z v/w najpewniej będzie to "Vega".Więc czekam na Twoją relację.Czemu niestety 1918?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacekkarolczak
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Śro 8:52, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Srebrzenie przezroczystej błonki kalkomanii jest spowodowane tym ,że nakleiłeś ją na matową burtę. Przez to nie przylega ona dobrze i pod spodem jest warstewka powietrza. Jest metoda jak to poprawić, nawet dość prosta. Trzeba zmoczyć kalkę i delikatnie ją odkleić, uważając aby się nie zwinęła. Następnie miejsce jej lokacji podmalować akrylowym lakierem bezbarwnym ( lub sidoluksem) w wersji gloss - połysk. Póki lakier będzie mokry ułożyć czym prędzej tę samą kalkę na swoje miejsce dociskając patyczkiem do uszu. Wycisnąć ewentualne resztki powietrza i poczekać aż lakier zaschnie. Następnie wyrównać połysk malując wszystko matem lub satyną bezbarwną, zależnie od tego jak wykończona jest reszta burty.
Trzeba zawsze pamiętać aby miejsce pod kalki malować połyskiem, inaczej właśnie będą się srebrzyć.
Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|