Forum Mikromodelarzy

Ruderigo

Każdy z Was ma zapewne do jakiegoś okrętu szczególny sentyment. Ja kocham japońskie lotniskowce, szczególnie dwa z nich - Akagi i Kaga. pierwszą książką o wojnie na morzu jaką przeczytałem była "Bitwa o Midway" autorstwa, jeśli dobrze pamiętam Pana Lipińskiego. Czytałem ją tyle razy, że w końcu się rozleciała. Niedawno kupiłem nową. Były tam zdjęcia lotniskowców Hiryu i Soryu.. ale ja od początku byłem fanem Akagi i Kaga. Z braku zdjęć nie miałem początkowo bladego pojęcia jak te okręty wyglądały. Potem się dowiedziałem i fascynacja jeszcze się pogłębiła. Moim pierwszym modelem w 1/700 był właśnie Akagi z Hasegawy. Potem skleiłem też Kagę, a wiele lat później oba modele tym razem z Fujimi.

Akagi Hasegawy to bardzo stsry, ale bardzo dobry model. Wakamij kiedyś napisał, że toporny. Faktycznie miał uproszczone wsporniki sponsonów artylerii przeciwlotniczej, oraz co najważniejsze nie miał odwzorowanego deskowania pokładu, niemniej trzymał się w wymiarach i był na prawdè przyjemny w budowie.

Kaga Hasegawy była zrobiona podobnie, ale porównując z obecnie dostępnymi materiałami wiemy, że miała niepoprawny krztałt pokładu lotniczego. Był zbyt smukły. Cóż, wyklądał lepiej niż w rzeczywistości, ale jednak...

Akagi i Kaga z Fujimi to już inna bajka. Oba modele "siedzą w planach" mają deskowanie pokładów, fajne, i sobrze rozmieszczone bulaje i tak dalej. Ale... No właśnie, moim zdaniem wykonane są chyba w pośpiechu, bo niestarannie. Wsporniki sonsonów na Akagi to koszmar. Raz za krótkie, raz za długie. W instrukcji są błędy, ale tak na prawdę model ma dużo więcej wad niż zalet. Tak samo Kaga, której największą moim zdaniem wadą jest niestarannie wykonany pokład startowy.

Tyle tytułem moich wspominków... Kryzys wieku średniego chyba mnie dopadł

A teraz pytanie do szanownego grona. Co wiecie na temat nowego Akagi z Hasegawy. Bo muszę ten model zbudować jeszcze raz, i zastanawiam się czy kupić ponownie Fujimi, czy tą nową Hasegawę. Jeśli byście mieli też w rękach Trójpokładowe Akagi Hasegawy lub trójpokładową Kagę z Fujimi to podzielcie się proszę wrażeniami!

Pozdrawiam.

Seba77

Witam

Posiadałem nowe Akagi z Fujimi i powiem szczerze że zdecydowanie go polecam. O wiele lepiej wykonany niż model Hasegawy.

Ruderigo

To wiem. Jak pisałem mam oba. Mnie interesuje porównanie nowego Fujimi z tą najnowszą Hasegawą.
Pozdrawiam

Jozek

Ruderigo

Jozek, w dziale "IN BOX" jest mój jemat o zawartości pudła Akagi z Fujimi. Chętnie podesłałbym Ci zdjęcia gotowego okrętu ale obecnie nie mam aparatu, a fotki z telefonu mijają się z celem. Napiszę jednak, że model robi wrażenie poziomem detali, i mimo swych nielicznych wad jest godzien polecenia. Mam jeszcze Kagę i Taiho z Fujimi i Akagi wypada ewidentnie najlepiej. Ja mojego robiłem z blaszką Fujimi dedykowaną i jest dobrze.

Pytanie tylko czy nowy model Hasegawy nie jest lepszy. Z dostępnych zdjęć wynika, że może być. A jest przy tym tańszy...

Pozdrawiam.

P.S. Widzę, że zdjęcia w inBox'e się nie pokazują. Postaram się jutro poszukać czy mam je na dysku i wkleić raz jeszcze.

Jozek

No własnie:(.. Te zdjęcia

ganjavir · Wysłany: Nie 17:26, 08 Mar 2015 Temat postu:

Kupiłeś w Polsce czy gdzieś na dalekim wschodzie? Jak to cenowo wyszło?

Seba77 · Wysłany: Pon 19:53, 09 Mar 2015 Temat postu:

Ogólnie wszystkie modele IJN zamawiam w HobbyLink. Wychodzi dość tanio nawet z kosztami wysyłki np: Akagi 1:700 to wydatem około 80 zł plus 30zł przesyłka. Wersja FullHull to wydatek ok. 100zł. Są jeszcze zestawy DX czyli posiadające dodatkowo blaszkę Fujimi w zestawie wtedy cena wzrasta o ok.30 - 40 zł. Taki zestaw opłaca się bardziej niż kupować model i oddzielnie blaszkę.

Blachy FlyHawka, Rainbow, LionRoar i innych chińskich producentów kupuję w HobbyEasy ( Hongkong ). Wypasiony zestaw blach np. do Soryu ( pokład i reszta elementów razem około 8 blaszek ) to wydatek ok.120zł plus wysyłka o.20-30 zł.

Pozdrawiam

Jozek · Wysłany: Wto 9:15, 10 Mar 2015 Temat postu:

Zdecydowanie popieram Sebę, a myśle że nie tylko ja. Sam kupuję w Hobby Easy. Zdecydowanie taniej niż w kraju. Wliczając przesyłkę. A zestawy bywają różniste, można rzec do wybory do koloru według zapotrzebowania Smile

. Płatność nie nastręcza też żadnego problemu. PayPal lub karta kredytowa.
Pozdrawiam

tender · Wysłany: Wto 9:45, 10 Mar 2015 Temat postu:

Sorry za off, ale rozwijając porzednie "wontki":

spit5 · Wysłany: Wto 10:20, 10 Mar 2015 Temat postu:

Krzysiu, chyba celnicy Ciebie nie lubią Laughing

tender · Wysłany: Wto 10:27, 10 Mar 2015 Temat postu:

Seba77 · Wysłany: Wto 11:00, 10 Mar 2015 Temat postu:

Jeszcze ani razu nie płaciłem cła. Zamawiałem już kilkanaście razy i żadnego cła. Wiem że hobbyeasy pisze zawsze na opakowaniu wartość niższą niż w rzeczywistości.
A z tego co wiem od zabawek , a modele są w tej kategorii cła się nie płaci.

Dla zainteresowanych podaje jeszcze możliwość kupowania na eBay-u. jest tam kilku sprzedawców z Chin którzy robią dobrej jakości " podróbki" blaszek FlyHawka, Rainbow i innych. Cena też niższa niż oryginału. Np. blaszka z trapami i drabinkami 1:700 to cena ok.8zł plus 15 zł koszt przesyłki lub przesyłka gratis.

blacman · Wysłany: Wto 11:04, 10 Mar 2015 Temat postu:

Ja płaciłem cło.

Do dwóch modeli i jakieś blaszki to nie płaciłem. A jak zamawiam więcej, żeby transport wyszedł taniej to dochodzi cło...
Panowie z UC nie motywują do oszczędzania.

Jozek · Wysłany: Śro 8:01, 11 Mar 2015 Temat postu:

Mnie nie zdarzyło się nigdy jeszcze, i oby tak zostało, cła. Moje najwyższe zamówienie oscylowało w granicach 150 USD. I to co pisał Seba. Podają na opakowaniu że to plastikowa zabawka. A czy zaniżaja cenę tego nie wiem, bo... nie sprawdzałem Smile

.
Pozdrawiam