Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 16:02, 20 Wrz 2014 Temat postu: Santa Maria w żarówce |
|
|
Witam szlachetnych oglądaczy.
Jeśli nie znudziło Wam się jeszcze patrzeć na moje produkcje - pokażę parę szczegółów upychania w szkle. Czekam na kilka elementów, które obiecał mi kolega (do Zewu Morza) zatem mogę trochę pobawić się inną miniaturką. Przeczytałem relację kolegi "Janusza" i zapłodniony pomysłem a także zżerany zazdrością postanowiłem upchnąć Santa Marię w żarówce. Z kawału sosny wystrugałem kadłub, pomalowałem i tyle.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać - pokryłem drewienka deskowanym pokładem ale wstyd przyznać się - nie zrobiłem kołkowania. Taka operacja przerasta nieco moje umiejętności, zatem zrezygnowałem z paprania. Następną rzeczą do zrobienia było wystruganie masztów, zrobienie i zamocowanie rej (koniecznie ruchomych), bukszprytu no i oczywiście relingów. Po wykonaniu tego zabieram się do przycięcia żagli i przyklejenia ich do rej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale o tym raczej później pogadamy.
Tymczasem do...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 19:01, 20 Wrz 2014 Temat postu: Santa Maria w żarówce |
|
|
Sobota jest dłuuuga, więc nadszedł ciąg dalszy. Po zrobieniu szalupy na ławie - wkleiłem ją na pokładzie. Tak samo zrobiłem z pompą zęzową. Co prawda nie widziałem pompy w żadnym modelu Santa Marii, ale trudno mi sobie wyobrazić żaglowiec z tamtych czasów bez tego urządzenia. Kolega podpowiedział mi, że najlepszym materiałem na żagle jest batyst jedwabny. Po porównaniu z innymi materiałami doszedłem do wniosku, że (jak zwykle ) miał rację. W Jego przypadku formuła na udany związek jest nieco zaburzona. Wiadomo, że udany związek, to taki, gdzie jedna ze stron ma zawsze rację. Drugą stroną jest mężczyzna. Wracając do żagli; wyciągnąłem (używając kradzionej żonie pęsety) nitki z przyszłych żagli tworząc bryty i przykleiłem przycięte żagle do rej. Następnie poprzyklejałem do poszczególnych noków rej oraz rogów szotowych żagli brasy, szoty i inne paskudztwa. Ważne jest, by przyklejanie ograniczać do jednego masztu i w żadnym wypadku nie sklejać nicią dwóch (lub więcej) masztów. No i na dziś byłoby chyba tyle.
Wygląda to tak;
[link widoczny dla zalogowanych]
Ukłony i do...
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
janusz
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:34, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Podziwiam , podziwiam. i mam pytanie. Czym wycinałeś kółka na jufersy? takie ładne okrągłe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 19:59, 21 Wrz 2014 Temat postu: Santa Maria w żarówce |
|
|
Witam
Zainspirowany Twoją twórczością postanowiłem uzupełnić kolumbowe stadko. Jufersy wycinam zaostrzoną igłą lekarską. Niestety prezentowane tutaj są najmniejsze (nie mam igły o mniejszej wewnętrznej średnicy, którą umiałbym zaostrzyć we właściwy sposób. Z tego powodu bloki będą wykonane ( o zgrozo ) z takiej samej średnicy kółek. Wiem,że powinny być o mniejszej średnicy, ale moja Santa Maria ma 4 cm długości całkowite i trudno mi (jestem początkujący) wykonać tak jak chciałbym.
Za co przepraszam oglądaczy.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 21:21, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Popatrzyłem sobie na makrozdjęcie i natychmiast urwałem wanty fokmasztu. Zamieniłem je na wanty z nici 0.08 mm. Teraz wyglądają dużolepiej. Nie mam drukarki, a ponieważ cierpliwość ( jak już kiedyś wspominałem) nie jest moją wiodącą cechą - namalowałem na papierze flagi . I już. W zasadzie pozostało już tylko przykleić jufersy na wantach fokmasztu, tworząc coś w rodzaju talrepów i tyle. Zatem jutro wielki dzięń Muszę zrobić greting do żarówki i wpychamy.Mam taką nadzieję.
Pozdrawiam oglądaczy.
Wojtek[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 8:26, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Skleciłem greting, przykleiłem (już w żarówce) szoty i brasy i przykleiłem greting do szkła żarówki klejem POXIPOL. [link widoczny dla zalogowanych]
Wystrugałem z kawałków sosny brunatne wodorosty i także przykleiłem je do gretingu. Wygląda to teraz tak i tak już chyba pozostanie.[link widoczny dla zalogowanych]
I to byłoby na tyle.
Dziękuję za cierpliwość i pozdrawiam oglądaczy.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tender
Specjalista
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław, już nie Hamburg
|
Wysłany: Śro 8:53, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Siedzim cicho ale paczym z rozwarto gębo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jozek
Przyjaciel Forum
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 13:00, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
Malusie to to jak diabli:) ale superowe.. Jeśli mógłbym dodać swoje trzy grosze...... można by było spróbować wyprostować liny, widać że były z czegoś rozplatane.. ławy wantowe, można by spróbować z cieniutkiej blaszki np. z puszki po piwie ( przyjemne z pożytecznym ) lub cieńkiej kartki nasączonej glutem... żagle, można spróbować leciutko zabarwić herbatką.. Mam książeczkę "Butelkowa flota, mikromodele statków i okrętów" C. Ciesielskiego, wprawdzie to wydanie z 1986 roku ale wiele tematów jest nadal aktualnych i zawsze będzie. Zmieniła się jedynie różnorodność materiałów. Jeśli byłbyś zainteresowany prosiłbym o prv. A jeśli mógłbym jeszcze coś polecić, to w numerach MO( nie pamiętam których ) były świetne materiały jednego z czeskich modelarzy butelkowych jak zrobić model od podstaw. Kopalnia wiedzy butelkowego modelarstwa.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blacman
Hobbysta
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:53, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A jak Ty to tam wsadzasz...?
bez żadnych podtekstów oczywiście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek-żeglarz
Hobbysta
Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 15:36, 27 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
Wiem, że jeszcze duuużo potrzeba mi treningu ( przydają się też słowa krytyki). Obiecuję, że kolejne modele będę starał się doskonalić. Na razie, jak już wspomniałem jestem whiteman. Dzięki za podpowiedzi i zainteresowanie. A jeśli chodzi o wpychanie (wkładanie) -oczywiście bez podtekstów- to jeśli coś ma dziurę, można tam coś umieścić. Brzmi to trochę obscenicznie ale nie to chodziło.
Jeszcze raz dzięki za wsparcie i do...
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|