|
Forum Mikromodelarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12:50, 28 Gru 2010 Temat postu: (?) Mistrzostwa Polski Mikromodeli 2011 |
|
|
...jak w tytule: Czy P.T. Organizatorzy "Wielunia" już myślą o przyszłorocznej imprezie?
W tym roku połączenie z warszawskim "Festiwalem..." moim zdaniem nie było bardzo udanym pomysłem. Pomijając pewne niedociągnięcia organizacyjne (mniejsza o przyczyny; nie mam zamiaru zwoływać polowania z nagonką na ew. winnych!) efekt sumaryczny sprowadził się do wchłonięcia "Mikromistrzostw" przez festiwal; w komunikacie objawiły się w postaci zaledwie jeszcze jednej, niczym nie wyróżniającej się spośród innych festiwalowych wyników tabeli punktacji, zaś na dyplomach nawet po tym wszelki ślad zaginął... Nie chodzi mi tutaj o taki czy inny tytuł, ale o rangę samej imprezy! Nie po to koledzy z Łodzi i Wielunia chyba zabiegali w LOK-u o zyskanie oficjalnej rangi Mistrzostw dla imprezy mikromodelarskiej, żeby w taki sposób obumarła!
Zgadzam się, że ze względów formalno-logistycznoorganizacyjnych korzystne może być połączenie się z innym organizatorem, również Warszawa nie jest złą lokalizacją imprezy ze względów komunikacyjnych, sądzę jednak, że pierwszą rzeczą powinno być oficjalne i formalne zapewnienie odrębności imprezy mikro od tej... eee.. współpracującej! I z mojego (mam nadzieję, że nie tylko...) punktu widzenia to był główny grzech organizatorów! Nie to, że imprezy były połączone; w końcu była oddzielona salka dla modeli mikro, ale zabrakło podkreślenia odrębności Mistrzostw (Mikro...) od Festiwalu...
Główny organizator (sponsor?patron?) prawdopodobnie nie za bardzo miał rozeznanie w tematyce i specyfice zagadnień modelarskich, ale przecież chyba ktoś mógł to podpowiedzieć; dla gazety z punktu widzenia rozgłosu (a chyba o to chodzi?) też nie jest bez znaczenia, czy reklamują/sponsorują/patronują tylko jakiemuś festiwalowi, czy też również oficjalnym Mistrzostwom Polski?
Byłbym wdzięczny za opinie również inych zainteresowanych, bo myślę, że tacy się znajdą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zibi
Nasz Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:27, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Szanowny Panie Andrzeju u mnie za oknem teraz -23 a tu taki temat, ja wiem ile to kosztuje trudu zorganizowanie takiej imprezy, ale kiedyś ktoś mi przez telefon powiedział "koniec z Wieluniem" wiec ....... no właśnie szkoda i tyle. Ale problem moim zdaniem leży w innym miejscu, jeżeli chłopaki zrobią jeszcze raz Warszawę oki ale 28 grudnia 2010 jest czas na to aby dzień imprezy nie kolidował Z INNYMI CZTEREMA IMPREZAMI bo w tym roku ktoś komuś za wszelka cenę chciał życie zapaskudzić. Rok ma 52 tygodnie a u nas jest tak ze jednego dnia mamy 5 imprez a pół roku cisza. To jest problem do rozważenia na naszym forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 8:51, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W Trójmieście w tej chwili jakieś -4. Tropiki, panie, tropiki!
Wracajęcy do adremu:
1. co to znaczy - "koniec imprezy"? Nigdy nie będzie już mistrzostw mikro, czy tylko wieluniacy zamierzają zrezygnować z organizowania?
2. pomysł podłączenia się z mistrzostwami mikro do jakiejś większej imprezy wydaje mi się bardzo fajny. Skorzystać z istniejącej już logistyki, ale samą imprezę zorganizować oddzielnie: oddzielne sędziowanie, oddzielne dyplomy, oddzielny komunikat. Oddzielny plakat.
3. sprawdzić terminy, wybrać jeden i zaklepać go na kilku forach, z nadzieją, że nikt inny się nie wkrochmali.
4. ale najpierw musimy wiedzieć, co wieluniacy, "właściciele" mistrzostw, myślą o ich dalszych losach. Potem możemy działać.
Ja w każdym bądź razie deklaruję: ile mogę, tyle pomogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 10:04, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję na odzew ze strony najbardziej zainteresowanych, czyli kolegów organizatorów dotychczasowych Mistrzostw...
Z mojej strony również: ile mogę - tyle pomogę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacekkarolczak
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw 8:24, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jako co prawda Łodziak, ale współwłaściciel tejże imprezy powiem tyle:
- nigdy więcej warszawki ( nie rozwijam tego bo wiecie sami)
- termin trzeba ustalić i wkrótce to zrobimy
- pytanie jest gdzie, czy znowu Wieluń? tam nie ma nic poza muzeum i piwkiem na rynku...
temat do dyskusji jak najbardziej
Cieplutko pozdrawiam i szczęśliwego nowego 2011-go!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 8:33, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Warszawa była dobra... komunikacyjnie. Warszawka... masz rację.
Wieluń jest paskudnie skomunikowany z resztą świata.
Pomyślałam, że może by spróbować zrobić mistrzostwa w Lublinie, korzystając z logistyki Lubelskich Spotkań Modelarskich w październiku. Jako, powtarzam, zupełnie odrębną imprezę, tyle że w tych samych pomieszczeniach (galeria "Gala" - doskonałe warunki). Myślę, że z organizatorami LSM dałoby się dogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 10:22, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pomysł chyba niezły... koledzy z Lublina mają lokum, poważnego gospodarza, logistykę, doświadczenie...!
Faktycznie, Mistrzostwa Polski klas "MIKRO" są imprezą trochę niszową, co się odbija na frekwancji; ponadto Wieluń, nic nie ujmując, jast daleko zewsząd (co miałem okazję doświadczyć...). Na pewno przy obopólnej chęci można się dogadać z doświadczonym organizatorem ze współną korzyścią; jako i też "pro publico bono", co chyba jest w interesie nas wszystkich i całej idei MODELARSTWA jako takiego!
W tym momencie chyba czas na inicjatywę organizatorów: Jacek, Grześ...
A może już mają inną, własną koncepcję,, co robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacekkarolczak
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw 10:45, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Koncepcyje są, ale to jeszcze do przemyślenia. Tylko żeby nie było że te nasze miszczostfa się błąkają po ty kraju od jednych do drugich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 11:30, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie dla uniknięcia owych nieszczęsnych peregrynacyj dobrze by chyba było związać się na dłużej z doświadczonym i solidnym wspólnikiem... A sądzę, że Zbyszek z Lublina takie warunki spełnia!
Tylko wg mnie ważne jest zastrzeżenie na początku, że impreza wspólna logistycznie i lokalowo, natomiast oddzielna w kwestiach regulaminowo/komunikatowo/dyplomowo/tytułowych, żeby się nie "rozpłynąć" w tej większej! Szczególnie, że w kwestii oceny i klasyfikacji lubelscy koledzy wybrali inną, własną drogę i nie widzę w tym nic złego - ale dla własnej mikro-imprezy możemy pozostać przy swoich zasadach!
I jeszcze jedna kwestia, moim zdaniem teżważna ze względu na potencjalną frekwencję zawodników: Jacku, czy naprawdę są jakieś nieprzezwyciężalne przeszkody formalno-prawno-regulaminowe do wydzielenia kategorii przynajmniej dla juniorów? Od razu powino to zwiększyć liczbę startujących... W stanie dotychczasowym młodzi w zasadzie nie mają motywacji do startu w rywalizacji z doświadczonymi modelarzami... A gdzie właściwie mają nabrać takiego doświadczenia? Na większości konkursów organizatorzy nie chcą pamiętać o modelarzach "mikro", wobec czego ich prace giną przy modelach dużych! Czy właśnie na konkursie(Mistrzostwach) mikromodeli nie powinno się znależć dla nich miejsce? Możemy ewentualnie "odpuścić sobie" klasę młodzików, żeby nie obniżać zanadto poziomu, ale wśród juniorów można znaleźć zupełnie niezły "narybek" mikromodelarski, któremu naprawdę warto dać szansę! Jak nie zasmakują rywalizacji teraz, jeszcze za młodu, później się zniechęcą, albo modelowanie w ogóle im przejdzie...!
Pamiętajmy, że nasze konkursy (zwane tak czy inaczej) służą nie tylko nam, starym, żebyśmy się spotykali i rywalizowali między sobą, ale też dla popularyzacji modelarstwa wśród młodych, żeby pokazać im perspektywę interesującego spędzania czasu nie tylko przed klawiaturą komputera na ćwiczeniu muskulatury palca naciskającego spust miotacza antymaterii (np.), albo też na przesiadywaniu z kumplami przed klatką na piff'ku...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrew50 dnia Czw 11:47, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacekkarolczak
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw 12:09, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą, jednak klasa juniorów - wiem to z przykrego doświadczenia jest polem do nadużyć starszych modelarzy... "Nie zawadzi zgarnąć i tam medaliku..." zwłaszcza jak modele za słabe aby wygrywać w seniorach - nie spotkałeś się z tym nigdy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:59, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nadużycia były, są i będą... Nie dotyczy to tylko klas wiekowych. Można nie robić nic, wtedy unikniesz problemów, jednak czy o to chodzi? Myślę, że lepiej pogodzić się z ryzykiem, jednocześnie piętnując tego typu sprawy , nawet publicznie, jeśli się ujawnią... Jeśli sami zawodnicy będą widzieli jakąś reakcję - powinno pomóc na przyszłość!
Może jestem naiwny, jednak wierzę, że to dotyczy tylko marginalnego procentu modelarzy!
Miałem kilka lat temu przygodę z modelem, startującym w jednym z "Memoriałów..." - po zakończeniu na jednym z forów wyszło, że "zawodnik" kupił model od wykonawcy i startował jako swoim. Ludzie widzieli, napisali, znalazł się i pierwotny wykonawca, zdjęcia oryginalnego modelu można było porównać z wystawionym (i zwycięskim..., niestety). Wystawca (jakoś nie pasuje mi określenie "zawodnik", sorry...) tłumaczył, że kupił legalnie, oficjalnie i miał prawo zrobić z modelem, co zechce, że zakup był zniszczony, zdemolowany, wymagał rekonstrukcji i remontu... jednak opublikowane zdjęcia pokazały, że model, a raczej diorama, została tylko wzbogacona i kilka figurek żołnierzy kilka mało znaczących gadżetów na pojeździe i właściwie to było tyle; nikt nie negował prawa własności, jednak kluczowe było stwierdzenie regulaminu: startuje model własnoręcznie wykonany przaz zawodnika...". Wprawdzie nie miałem zadnych możliwości wyegzekwowania zwrotu medalu i anulowania tytułu, jednak sprawa stała się głośna i już więcej wymieniony "zawodnik" u nas nie startował... Podobno to nie był to pierwszy tego typu "sukces" w jego karierze modelarskiej, tyle, że sprawa wyszła publicznie na jaw...
Reasumując: sądzę, że lepiej zaryzykować narażenie sie na takie oszustwo dając jednak szansę również uczciwym modelarzom, niż wylewać przysłowiowe dziecko z kąpielą! Jednemu, drugiemu sie uda... ale trzeci, czy nawet dziesiąty, zyska naprawdę niezamierzoną "reklamę" i sławę w modelarskim środowisku!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacekkarolczak
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw 13:15, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, może i racja - natomiast jestem zdania, że powinny być jedynie tytuły a nie powinno być nagród. Tak jest wszędzie na zachodzie i nie widzę powodu by u nas miało być inaczej...
A co do Lublina - i wogóle łączenia imprez - niestety musi być to połączone z imprezą LOK - owską, inaczej odbiorą nam kasę i tytuł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrew50
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 13:24, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na temat nagród dyskutować nie zamierzam! Między innymi to też nie podobało mi się w Warszawie...Uznali, że nagrody były ważniejsze od medali czy tytułów - a według mnie właśnie dyplom, tytuł i ewentualnie medal, bo włwśnie to sa trwałe pamiątki; nagroda jest, albo nie, ale to zależy tylko od możliwości i chęci sponsora; jednak nie dla nagrody startujemy i się spotykamy!
Co do związania z LOK-iem... to rzeczywiście problem... Tylko szukając wspólnika weżcie, proszę, pod uwagę możliwości komunikacyjne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iron Duke
Aktywny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PNT,WielkaPolska
|
Wysłany: Czw 23:07, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
viltianus napisał: |
Warszawa była dobra... komunikacyjnie. Warszawka... masz rację.
Wieluń jest paskudnie skomunikowany z resztą świata.
Pomyślałam, że może by spróbować zrobić mistrzostwa w Lublinie, korzystając z logistyki Lubelskich Spotkań Modelarskich w październiku. Jako, powtarzam, zupełnie odrębną imprezę, tyle że w tych samych pomieszczeniach (galeria "Gala" - doskonałe warunki). Myślę, że z organizatorami LSM dałoby się dogadać. |
Warszawa nie jest dobra pod względem komunikacyjnym bo jest totalnie zakorkowana zarówno miasto jak i wylotówki. Wieluń leży praktycznie w środku RP i szybciej dojadę tam samochodem niż do W-wy mimo porównywalnej odległości. A imprezy w małych miastach są bardziej kameralne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
viltianus
Moderator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 1762
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 9:06, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Warszawa nie jest dobra pod względem komunikacyjnym |
Ja patrzyłam z punktu widzenia człowieka poruszajacego się pociągami, nie autem.
Nie lubię prowadzić do tego stopnia, że jadąc na jakąkolwiek imprezę modelarską przeważnie zostawiam samochód w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|