Forum Mikromodelarzy

andrew50

Z powodów niezależnych (jestem na urlopie do końca lipca i dostęp do sieci mam sporadyczny) nie śledziłem dyskusji na bieżąco, jednak przejrzałem wypowiedzi. Moim skromnym zdaniem regulamin jest w porządku. Ocena 10-punktowa jest nieskomplikowana (w porównaniu z systemem LOK) i jednocześnie daje szansę na sprawiedliwy wynik; w Wieluniu w ubiegłym roku nie zaobserwowałem kontrowersji - trzeba pamiętać, że nie istnieje możliwość idealnego systemu, po prostu każdy model jest inny i nie da się wyważyć absolutnie sprawiedliwie! Wspomniany system LOK mimo pozornie przemyślanego sposobu punktowania różnych parametrów modelu w rzeczywistości poza znaczną komplikacją sposobu sędziowania pozostawia szerokie pole dla dowolności i "manewrowania" wynikami.
Podoba mi się w tym regulaminie jednoznaczne podkreślenie: sędzia nie ocenia siebie!!! Bo różnie z tym bywa na różnych konkursach, a nawet nie podważając uczciwości oceny pewien niesmak pozostaje. Wprawdzie wydaje mi się , że jeszcze lepiej byłoby, by sędzia w ogóle nie startował w konkursie w którym sędziuje; ale to chyba nierealne: sędzia zwykle też jest modelarzem i też chciałby startować, a postawiony przed dylematem często wybrałby start. I kto by wtedy sędziował? Pozostaje nam tylko liczyć na uczciwość arbitrów, którymi w końcu są nasi koledzy!!! A "czarne owce" (na szczęście chyba bardzo rzadkie) powinny się wykruszyć same, napiętnowane na naszych forach.
Chciałbym jednak, oczywiście na przyszłe edycje, poprzeć jako propozycję do rozważenia sugestię Marka44 odnośnie jakiegoś podziału wewnętrznego w klasach, by dać szansę wykazania się modelarzom odbiegającym w sposób zdecydowany od najpopularniejszych podziałek.
I jeszcze jedno, tym razem już z "własnego" podwórka okrętowego- dlaczego w kategorii "open" dolną granicę skali klasy mikro ustalono według plastyku(700), a nie raczej jak w kartonie, czyli 400? Jeśli już ktoś buduje od podstaw, to "400"-ka stawia chyba wystarczające wymagania modelarzowi? Ewentualnie, bo w tej kategorii i tak trudny do osiągnięcia pułap wyznacza tandem Brożyna/Terpiński, może by wprowadzić jak w poprzednie uwadze podział np. 400-720/ ...

Jeszcze jedno, temat poruszony już przez jednego z przedmówców: wielka prośba do organizatorów, lub choćby miejscowych - podpowiedzcie, o ile to możliwe, możliwość noclegu. Może byłaby szansa załatwienia czegoś podobnego , jak w Wieluniu - kawałek podłogi w jakiejś szkole, albo chociaż namiary na jakieś schronisko młodzieżowe czy podobną instytucję dającą kąt na noc za przystępną cenę? Na pewno miejscowym łatwiej coś takiego znaleźć niż komuś z drugiego końca Polski! Jestem przekonany, że chętnych będzie więcej.
Pozdrowienia
Andrzej

Mario

Dobra teraz ja coś napiszę

Trochę nie rozumiem większości tekstów. Dlaczego ?

1. Akurat jestem jedną z tych osób , która jest blisko organizacji zawodów. I nie jest lekko to powiem krótko.

2. na razie była 1 edycja mistrzostw i czy na niej było tyle "przekrętów" , że teraz wszyscy dmuchają na zimne - odpowiedź brzmi NIE SŁYSZAŁEM, ani od uczestniczacych , ani od organizatorów. Podobno była miła atmosfera. A jeśli faktycznie były to śmiało piszcie.
Ale z kolei jeśli były na innych zawodów to do ich organizatorów z pretensjami. To co niektórzy tu robią to niepotrzebne dorzucanie do ognia jeszcze przed zawodami.
I śmiem twierdzić, że jak ktoś szuka przekrętu ... to go znajdzie.

3. Regulamin ustala organizator , a nie uczestnicy . oczywiście ich sugestie są brane pod uwagę , ale kształt zawodów jest wypadkową tak chęci, pomysłów , doświadczeń , ale i możliwości , także finansowych organizatora. Stąd pewne klasy mogą zniknąć, a inne mogą się pojawić.
To II edycja mistrzostw i wszystko jeszcze jest docierane. Całą tą imprezę organizuje kilka osób , robią to po pracy, społecznie i mam prośbę o trochę zrozumienia.
Możliwości finansowe też mamy bardzo ograniczone nad czym ubolewamy.

4. Powoływanie się na NAVIGĘ i pisanie o niej to dla mnie nie argumentacja. Powiem więcej po Mistrzostwach Europy w Pabianicach i tym co tam zobaczyłem to i dla mnie żaden autorytet. Na powiatowych zawodach sportowych widziałem lepszą organizację.
Równie dobrze mogą sędziować modelarze.
O tym kto będzie sędziował decyduje organizator.

5. Co do klas . Jak dla mnie mikromodelarstwo w okrętach zaczyna się od
1 : 400, na drugim końcu nie ma ograniczenia. Zaczynania od 1: 700 nie rozumiem. Wykonanie modelu w 1: 400 jest tak samo trudne jak w 1 : 700. Ale to moje stanowisko.

6. Poza modelarstwem okrętowym na mistrzostwach wystawiane będą samoloty i pojazdy lądowe. Ich interesy tez musimy uwzględniać.

I tyle

MacGregor

MArek44 - jeśli piszez o modelach z metalu w skali 1:2400, to proszę odpowiedz mi, czy sam zbudowałeś te modele od podstaw, czy też mówisz o modelach, tak zwanych "gotowcach", których sporo się produkuje i sprzedaje w takiej skali, lub w 1:1250?
Owe "gotowce" nie mają prawa brać udziału w konkursie, bo przy tych modelach modelarz nie ma nic do roboty i traktować je należy jako elementy kolekcji, a nie modele. Sam posiadam kilka takich modeli okrętów w skali 1:1250, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło wystawić je do konursu.

A co do rozdrobnienia klas, to zanim koledzy zaczniecie pisać, ile to ich powinno być i jakie - zastanówcie się proszę nad pewnym problemem organizatorów. Każda klasa wprowadzana w regulaminie zawodów MUSI mieć tak zwane "pokrycie medalowe" czyli organizator musi zapewnić dla wszystkich klas nagrody. Nieważne, czy będzie komplet modeli w tej klasie, czy żadnego. To wszystko podnosi koszty imprezy a jak sami wiecie, imprezy modelarskie zazwyczaj charakteryzuje niski budżet. Jeśli organizator pójdzie na podział klas - powiedzmy z okrętach zrobi ich z 6-8 - to tyleż samo musi mieć przygotowanych mdeali i nagród - a wszysto razy trzy!!!

A za rok imprezy już nie będzie...

jacekkarolczak

Andrew50 - noclegi będą - albo dla posiadaczy śpiworów w pobliskiej szkole (na 60% pewne) za free, albo w pobliskim schronisku młodzieżowym za około 20 pln od głowy - ale to dziś jadę dograć, więc jutro rano klepnę co i jak i za ile...

Marek44

Jeśli chodzi o te modele o których wspomniałem to są to modele GHQ (Seabattle lub Superior). W pewnym sensie może są to modele gotowe, bo nie mają wielu części. W in-boxie pokazany jest Sovremenny, a w okrętach Boxer. Jedyne co w nich było gotowe to odlewy części. Natomiast resztę tzn. malowanie i drobniejsze elementy robiłem sam (w zestawie jest tylko instrukcja składania, a nie malowania). Jeśli na Światowidzie uznali to za modele to chyba w Wieluniu też. Jakby co to Hobby Boss wypuścił serię okrętów w skali 1/1250, a są to na pewno modele. Co do gotowców to wiem że są sprzedawane na alnavco i takich bym broń boże nie wystawił do konkursu.

P.S. Przepraszam za natarczywą formę posta, ale chciałem wyjaśnic tą sprawę.

MacGregor

Dziękuję Marku za wyjaśnienie - właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem.

W ostatnim czasie sporo na rynkach pojawia się "modeli" gotowych - pełno w kioskach samolotów, czołgów sklejonych, pomalowanych, plastikowych, metalowych - i OK! Wszystko to dla zbieraczy, kolekcjonerów czy sympatyków. Ale takim modelom nie ma wstępu na konkursy modelarskie. Te modele o których piszesz spokojnie możemy traktować jako ZESTAWY i jeśli dodajesz do nich od siebie nowe elementy, malujesz itp - jak najbardziej mają prawo startować w konkursie - oczywiście jeśli organizatorzy przewidują daną klasę, skalę itp - o czym obszerniej było powyżej.

andrew50

Jacku! Dziękuję za podnoszącą na duchu wiadomość! Rezerwuję miejsce w przytulnym kąciku na szkolnej podłodze, bo stwierdzenie w regulaminie "we własnym zakresie" brzmiało przerażająco. Jeśli o mnie chodzi, nie wymagam nawet materaca (podobno spanie na względnie równej i przeciętnie miękkiej podłodze jest nawet zdrowe).
Mario, MacGregor: Moje poprzednie "wypociny" nie były ani listą pretensji, ani broń Boże jakiejkolwiek krytyki pod niczyim adresem - jedynie luźnymi propozycjami do ewentualnego rozważenia w przyszłości; jak już pewnie kiedyś wspomniałem, organizator ustala regulamin, a zainteresowany albo go akceptuje, albo nie (i najwyżej nie uczestniczy), ale wyrazić swoje sugestie, byle grzecznie, chyba może. A, o innych modelach poza okrętami się nie wypowiadałem li tylko i wyłącznie dlatego, że nie mam w tej materii doświadczenia pozwalającego zabrać głos, a nie by przynosić jakąkolwiek ujmę; chętnie będę podziwiał podobnie jak modele pływadeł (choć pewnie nie będę w stanie docenić finezji...).
Pozdrawiam i do zobaczenia
Andrzej

Mario

andrew50

1. Wszystkie propozycje analizujemy i bierzemy pod uwagę . Komitet organizacyjny działa i powoli rozwiązuje kolejne problemy. Nie oznacza , że każda propozycja zostanie uwzględniona.

2. W tamtym roku był Wieluń i była taka , a nie inna organizacja i takie , a nie inne warunki . teraz jest Łódź i warunki prawdopodobnie będą inne. I niestety myślę , ze trzeba je zaakceptować. Organizatorzy są ci sami i to myślę daje szansę , że będzie udana impreza.

3. Nie ukrywamy , że borykamy się z trudnościami finansowymi . Jakiś czas temu odpadł nam ktoś kogo można było nazwać " sponsorem strategicznym". Poszukujemy innych i nie jest to łatwe. Skończyły sie czasy , ze na takie imprezy pieniądze dawało miasto czy organizacje. Ale tak jest na całym świecie . To co robimy to hobby i hobby finansuje się ze swoich pieniędzy. Być może o tym by impreza się odbyła zadecyduje zrzuta z własnej kieszeni organizatorów bo taką myśl tez rozważamy i w związku z tym może okazać się że z pewnych rzeczy będziemy musieli zrezygnować. Niestety dotyczy to także darmowych noclegów nawet takich jak spanie na podłodze w szkole. być może będziemy musieli wprowadzić opłatę startowa . Symboliczną , ale jednak.

4. Kwestia obaw i sugestii. napiszę to jeszcze raz , ale inaczej. Od dość dawna funkcjonuję na forach modelarskich. Wiem , ze jest duza grupa modelarzy, którzy po kolejnych zawodach zostali lub przynajmniej poczuli się oszukani. Chcemy tego uniknąć . Z tego co wiem w Wieluniu udało się tego uniknąć więc czy na pewno potrzebne jest kolejne bicie piany. Myślę , że nie. I jeszcze raz powtórzę jak ktoś szuka przekrętu to go znajdzie. nawet jak wygra to uzna , ze i tak jego puchar był gorszy od tego który dostał modelarz z II miejsca.
Modelarstwo ma charakter ocenny i zdarza się , ze ktoś czuje się oszukany , a ktoś inny uważa , że został niesprawiedliwie oceniony. W tym miejscu odsyłam do cyklu artykułów A. Ziobra w Skrzydlatej Polsce i Aeroplanie. Niekiedy warto wyjść poza tematykę okrętową by poczytać jak to się robi na świecie.

andrew50

Mario:
Dziękuję za uwagę, choć chyba nieco opacznie odebrałeś moje intencje.
ad 1. Niczego innego nie oczekiwałem, to były sugestie do rozważenia, zaś organizator podejmuje suwerenną decyzję.
ad 2. Jak wyżej, przecież podkreśliłem to wyraźnie. Napisałem też, że z ubiegłorocznej imprezy wyniosłem same pozytywne wrażenia.
ad 3. Sytuacja jest całkowicie oczywista i trudności są zrozumiałe. Problemy z organizacją konkursu modelarskiego nie są mi całkowicie obce, jak również kwestie kłopotów ze znalezieniem sponsorów, nie oczekiwałem więc cudów i apartamentów z hurysami! "Przytulny kącik na podłodze w szkole" byłby (jak dla mnie) rozwiązaniem wymarzonym, ale jeśli nie będzie to możliwe, będę się cieszył z noclegu w schronisku młodzieżowym. Chciałbym tylko dostatecznie wcześnie dostać jakieś namiary (telefon, fax, orientacyjną cenę itp.) w celu zarezerwowania. Podobnie zresztą organizując konkurs w Gdańsku podaję takie dane, nie mając odpowiednich "dojść" do szkół.
Również jestem w stanie pogodzić się z koniecznością opłaty startowej, byle nie była tak zaporowa, jak na imprezach LOK-owskich - pamiętajmy, że modelarze, i nie tylko najmłodsi, zwykle do Krezusów nie należą (tylko, czy przypadkiem kwestie organizacyjne nie spowodują, że nie opłaci się przysłowiowa skórka za wyprawkę? Też się trochę nad tym zastanawiałem organizując nasze konkursy, ale po zastanowieniu nad koniecznością dopilnowania wszystkiego co się wiąże z tym całym ewidencjonowaniem, księgowaniem i późniejszym tłumaczeniem się nadgorliwym urzędnikom instytucji skarbowych - odechciało mi się).
ad 4. Przecież też to napisałem. Właśnie sposób punktacji wprowadzony w Wieluniu uznałem za bardzo dobry, wyważony, dający możliwość maksymalnie sprawiedliwej oceny (jako, że systemu idealnego, zadowalającego każdego, nie ma i nie będzie). Moje uwagi miały charakter ogólny, właśnie obserwacje z Wielunia przytaczałem jako przykład ze wszech miar pozytywny i godny naśladowania, nie miałem najmniejszego zamiaru wszczynania "bicia piany".
Osiągnięciami w innych branżach modelarstwa też się interesuję i czasem nawet też coś "lepię", ale uważam, że moje doświadczenia nie upoważniają mnie do zabierania głosu i wyrażania opinii.

Trochę mi się wydaje, że z takim zapałem chciałeś zdruzgotać "czepialskiego", że przeoczyłeś fakt nieobecności "czepiania" w moich wypowiedziach! Przykro mi, że w ten sposów to odebrałeś. A mi się po prostu zdawało, że forum powinno dawać możliwość swobodnej wymiany uwag, tak krytycznych jak i pozytywnych, na interesujące nas tematy.
Myślę, że temat nie wymaga kontynuacji na forum, ewentualne pozostałe niejasności proponuję zostawić do wyjaśnienia na miejscu po spotkaniu (mam nadzieję, że obejdzie się bez rozwiązania na ubitej ziemi Very Happy

!).

Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia!
Andrzej

syjek

Na 99% opłata startowa będzie ale będzie ona wynosiła jedynie 10 zł od modelarza, bez względu na ilość modeli które wystawi on w poszczególnych klasach. Myślimy że taka opłata jest do "przełknięcia", a nam pozwoli na rozegranie w ogóle tej imprezy.

Mario

Andrew 50

Kilka słów wyjaśnienia.

1 / 2. Faktycznie mogłeś odebrać , że moja wypowiedzi to takie " odczepianie czepiającego się " bo przez moment dyskusja w mojej ocenie zaczęła iść w takim kierunku , stad moja taka a nie inna nieco alergiczna wypowiedź.

3. Co do możliwych noclegów postaramy się wcześniej podać jakieś konkretne informacje . Co do "kąta" w szkole to bedziemy próbować, ale w koncu wakacji nie jest to takie proste. Co do opłat to nie ukrywam , ze dania są podzielone. Jesli taka opłata startowa się pojawi to myślę , że będzie ona symboliczna. To, że się pojawi będzie tylko i wyłącznie wynikiem smutnej ekonomicznej konieczności .

4. Kwestia oceny . Tu własnie była ta moja " alergiczna reakcja. Po prostu boję się nakręcania . Wiem jest duża grupa modelarzy , która ma uraz i w konkursach nie startuje własnie z powodu urazu po w ich ocenie złym sędziowaniu . I niestety ich ilośc rośnie , ze szkoda dla konkursów i wystaw . Ale boje się , że gadanie przed imprezą niewiele pomoże. Ale mogę się mylić.

I tyle . mam nadzieję ,że teraz jest jaśniej

MP

Witam.Małe pytanko do organizatorów.Gdzie bedzie można się przespać i w jakiej cenie?

Mario

MP

Jeszcze troszkę cierpliwości . myślę , że za kilka dni podamy.

Grzegorz Nowak (W)

1. noclegi - staramy się ze wszystkich sił aby załatwic jak nie bezpłatne to bardzo tanie - na pewno nie zostawimy tu nikogo z tym problemem
2. opłaty startowe - niestety, "posypała" nam się kasa na zawody w związku z tym łapiemy się wszystkich możliwych oszczędności i szukamy środków skąd tylko się da - być może będzie konieczne wprowadzenie tej opłaty
jeżeli bedzie to policzymy ją za zawodnika a nie za zgłaszane modele

Do środy bedzie informacja co do opłat startowych, noclegi podamy w poniedziałek (decydenci muszą z urlopów poracać Smile

)
ew. wcześniej podamy listę możliwych i tanich miejsc noclegowych w Łodzi

syjek

Rozmawiałem dziś z Andrzejem Brozyną i potwierdził, że zarówno on jak i Grzesiek Terpiński na 100% przyjeżdżają do Łodzi na MP.